Jeździłem bez problemów, zatrzymałem się na parkingu, za około godzinę wsiadłem, przekręciłem kluczyk, zapaliły się kontrolki , przekręcam dalej, a nic się nie dzieje, dosłownie nic, rozrusznik nawet nie drgnie. Sprawdziłem za pomocą próbnika bezpieczniki pod maską są ok, sprawdziłem bezpieczniki te pod kierownicą po lewej stronie i w bezpieczniku 7,5a nie ma prądu, i po jego wyjęciu a gnieździe też nie ma prądu,( lub napięcia, bo nie wiem jak to nazwać). Wrzuciłem bieg na luz, przekręciłem kluczyk na zapłon,przyłożyłem kabel do rozrusznika a drugi koniec do plusa w akumulatorze i odpalił. Wyłączyłem , spróbowałem jeszcze raz odpalić kluczykiem i nic cisza, zero reakcji.
Czy ktoś może spotkał się z podobnymi objawami?
1. nie kręci i w ogóle nie reaguje.
2. napięcie, czy też prąd nie dochodzi do gniazda bezpiecznika. Na innych bezpiecznikach próbnik się zapala ,a na tym jednym nie, przemieniłem bezpiecznik i w innym miejscu działa. Gniazda pod innymi bezpiecznikami zapalają próbnik, a gniazdo pod tym jednym bezpiecznikiem nie zapala próbnika.
3. Odkręciłem nakrętki przy rozruszniku i przeczyściłem je, bo myślałem,że może zaśniedziały. nadal nic.
Jeśli ktoś ma jakieś podobne doświadczenie i zna ewentualne rozwiązanie to proszę o pomoc.
O odpowiedź proszę albo tu albo na adres igor45(malpa)op.pl
Czy ktoś może spotkał się z podobnymi objawami?
1. nie kręci i w ogóle nie reaguje.
2. napięcie, czy też prąd nie dochodzi do gniazda bezpiecznika. Na innych bezpiecznikach próbnik się zapala ,a na tym jednym nie, przemieniłem bezpiecznik i w innym miejscu działa. Gniazda pod innymi bezpiecznikami zapalają próbnik, a gniazdo pod tym jednym bezpiecznikiem nie zapala próbnika.
3. Odkręciłem nakrętki przy rozruszniku i przeczyściłem je, bo myślałem,że może zaśniedziały. nadal nic.
Jeśli ktoś ma jakieś podobne doświadczenie i zna ewentualne rozwiązanie to proszę o pomoc.
O odpowiedź proszę albo tu albo na adres igor45(malpa)op.pl