Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

duże spalanie LPG w passacie 1.8

Szanta 14 Nov 2004 18:58 10865 35
  • #1
    Szanta
    Level 11  
    Witam
    Od 2 miesięcy borykam się z moją instalacją LPG, passat 1.8 (silnik ABS) 1-punktowy wtrysk 93r.
    Założyłam instalację LPG Lovato z kompem AL-700. Wszystko niby ok - na trasie pali mi jakieś 10l/100 km (przyjmuję ten wynik za prawidłowy), ale szokuje mnie spalanie po mieście 18,5l/100 km.
    U gazownika byłam kilkakrotnie, ale to buc. Analizy spalin jego zdaniem ok, i owszem λ bliska 1, ale HC jest na poziomie 270 (bieg jałowy) i 679 ppm (na wysokich obrotach). Jaka moze być tego przyczyna? Sprawdzałam kompresję silnika, jest ok, ciśnienie na poziomie 14 (nie wiem czego) na wszystkich cylindrach. Nic nie stuka w silniku, świetnie zapala. Wiec jaka może być tego przyczyna?
    Po moich uwagach na temat za dużego spalania po mieście gazownik przestawił mi w AL-u tryb jazdy na ekonomiczny - bez zmian. Auto dalej tyle paliło. Wymieniłam filtr powietrza (okazał się b.brudny, co mało obchodziło mojego gazownika przy instalacji), wymieniłam świece na NGK dedykowane do passka i spalanie cudownie wzrosło do 12 l/100 km po mieście, przy takim samym jak dotąd stylu jazdy. Pojechałam do gazownika i mu o tym powiedziałam, a on stwierdził, że trzeba podregulować auto po zmianie filtra. Zauważyłam, że przedział attuatora był wówczas na poziomie max 70 min 80, po regulacji pzrestawił się na max 80 min 90. I co się okazało auto ponownie dużo spala 18l/100 km.
    Teraz mam pytania:
    1) podejrzewam źle dobrany mikser (średnica 38mm), ale czy to możliwe, zeby auto wówczas reagowało zmniejszeniem spalania LPG po zmianie filtra, a po ponownej regulacji - zwiększeniem spalania?

    2) zastanawia mnie sprawność sondy lambda, czujnika temperatury silnika i termostatu płynu chłodzącego - ale czy byłoby to powiązane tak jak w powyższym pytaniu ze zmniejszeniem spalania LPG po zmianie filtra, a po ponownej regulacji - zwiększeniem spalania?

    3) dzisiaj przyjrzałam się licznikowi i stwierdziłam, że po przejechaniu 3-4 km wskazówka od temperatury nie drgnęła nawet - czyżby termostat do bani?

    4) dlaczego po zmianie filtra przedział attuatora przestawił się z pozycji 70-80 na 80-90 kroków?

    5) dlaczego na biegu jałowym, kiedy np. stoję na światłąch czuć gaz w aucie?

    Jeśli moje pytania w niektórych miejscach są śmieszne to proszę mi wybaczyć. Od miesiąca dopiero poznaję budowę samochodu, do tej pory nie miałam o tym zielonego pojęcia.

    Bardzo proszę o pomoc.
    -----------------------------------
    Pozdrawiam
  • #2
    kk.2000
    Level 26  
    Miksera nie wiń, ale spec od programowania komputera gazu jest CIENKI. Jeśli po wymianie filtra spalanie spadło to znaczy, że masz źle ustawione zakresy pracy attuatora, nie moż on W PEŁNI dostosowywać się do pomiarów sondy lambda. Jeśli nie wierzysz w sprawność samej sondy to jedź na analizę spalin i ona musi wykazać, czy komp się dostosowuje dobrze do mieszanki.

    Na gazie nawet małe odchyłki w stronę bogatej czy ubogiej mieszanki odbijają się zmniejszeniem mocy przy danej ilości spalanego gazu, czyli większym zużyciem gazu.

    Attuator POWINIEN dostosowywać się do aktualnej mieszanki, a jeśli wymieniłeś filtr powietrza to zmieniło się też podciśnienie na mikserze gazu, czyli attuator powinien się bardziej przymknąć.

    Jeśli czujesz gaz, to trzeba wiedzieć czy spalony czy świerzy. Może to być powiew z tłumnika, który TY jako nowy użytkownik LPG będziesz z łatwością wyczuwał. Jeśli jednak to świerzy gaz to masz nieszczelność w instalacji gazowej. (Ciekawi mnie czy sprawdzono ci szczelność przewodów miedzianych po założeniu instalacji).
    Może też być tak, że ZA BARDZO MASZ OTWARTĄ MIESZANKĘ PODSTAWOWĄ na reduktorze, nie dochodzi wtedy do całkowitego spalania mieszanki na wolnych obrotach, śmierdzi gazem i dużo pali jadąc po mieście!

    Czy nie mógłbyś jechać gdzieś indziej na regulację:

    1) REDUKTORA
    2) KOMPUTERA
    ??

    Termostat: a czy po 10 km temp płynu chłodzącego się normalizuje?
  • #3
    Szanta
    Level 11  
    Jeśli chodzi o ten termostat to nie sprawdziłam podczas dłuższej jazdy, bo po prostu nie zwracałam uwagi na ten licznik. Teraz wiem, że to ważne, bo przejrzałam forum.

    Na regulację do innego mechanika z pewnością pojadę, problem w tym, że najbliższy, zakład, który znalazłam, mieści się ponad 100 km od mojej miejscowości. Poczekam po prostu aż wróci mój mąż i jego wyślę, bo ja już mam dosyć lekceważenia ze strony panów mechaników.

    Zastanawia mnie tylko, dlaczego tak mi sie zmienia to spalanie. Drastycznie spadło po wymianie filtra. Później wzrosło. Znowu raz spadło tym razem do 14l/100 km (tak bez powodu), by znowu wzrosnąć do 18. Zaznaczam, ze cały czas jeżdżę tą samą trasą, pokonuję niewielkie 2-3 km odcinki po mieście, tankuję to samo LPG.

    Analizę spalin zrobił mi gazownik, jeszcze sie dziwił, że chcę na jałowym i wysokich obrotach, bo jego zdaniem nic sie nie zmieni, tylko HC wzrośnie.
    Wyniki mogę podać:

    na ustawieniach podstawowych (aktualne)
    na biegu jałowym:
    CO 0,36
    CO2 13,12
    HC 250 ppm
    O2 0,92
    Lambda 1,018
    CO kor.0,37

    na obrotach:
    CO 0,46
    CO2 12,88
    HC 679
    O2 0,98
    Lambda 0,999
    CO kor. 0,48

    Sama już nie wiem, co o tym myśleć.
  • #4
    cc700go
    Level 11  
    Moja rada: ZMIEŃ GAZOWNIKA
  • #5
    kk.2000
    Level 26  
    Wyniki bardzo dobre, więc komputer TUTAJ dostraja się prawidłowo, ale W CZASIE JAZDY może być całkiem inaczej, bo silnik pracuje POD OBCIĄŻENIEM!

    A może zdradzisz technikę sprawdzania "ile pali"?
    Najprawdopodobniej tu jest sekret...

    Zbiornik ma wielozawór, który nie zawsze tak samo odbija, więc aby stwierdzić ile TAK NA PRAWDĘ pali twój sam. trzeba zatankować ze 4 razy i wyliczyć średnią! Przy jednym tankowaniu (szczególnie jeśli zbiornik gazu jest tyroidalny) nie sprawdzisz spalania.
  • #6
    Szanta
    Level 11  
    Technika tankowania jest prosta:

    Na pełnym zbiorniku przejeżdżam jakieś 100-150 km i tankuję do pełna. Zrobiłam tak kilkakrotnie zawsze wychodzi ok. 18-18,5l\100 km, raz wyszło 12 po wymianie filtra i raz 14, ale nie wiem czemu.

    Może się czepiam. Sama już nie wiem
  • #7
    kk.2000
    Level 26  
    ... i oprócz uśredniania KILKU wyników proponuję zmienić choć kilka razy stację gazu, bo mogą sprzedawać szmaciaty gaz (np w okolicy Łęczycy NIE MA żadnego dobrego gazu, a niektórzy przelewają gaz butlowy, bo tańszy i samochody się dławią butanem). Wtedy będzie wiadomo, że to nie gaz.
  • #8
    Petergo
    Level 12  
    Ja ze swoim autkiem ostatnio też mm dziwne problemy.
    Wymianiłem czyjnik temperaturu wody od wtrysku i zauważyłem że także mniej zaczął palić ale u mnie jeszcze to się objawiało ciężkim zapalaniem na ciepłym silniku.
    Osobiście proponuje dwie rzeczy które już zostały wymienione :
    odwiedzić innego diagnostę i zmienić stację jak bo z doświadczenia wiem że i na romowanych gaz jest różny i to sprawdziłem na jednej trasie tankując w petrochemi samochód po zatankowaniu nie chciał jechać tak jak potrafi a po ponownym zatankowaniu tylko w innej miejscowości "dostał kopa" i to znaczącego.
  • #9
    blackpower
    Level 17  
    Szanta, chcialem ci pogratulowac wiedzy, jak piszesz dopiero miesiac poznajesz samochod !!!
    To co bedzie po roku :D
    Dopiero przed chwila dowiedzialem sie co to jest ten parametr HC :D
    Radze nie wysylac meza do gazownika tylko sama pojedz :-)
    Jeszcze raz gratuluje i pozdrawiam
  • #10
    Szanta
    Level 11  
    Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie śrub na reduktorze (Lovato). Wiem, że dwiema można coś wyregulować. Oglądałam dziś reduktor. Jedna z boku (plastikowa) jest od regulacji obrotów, jeśli się mylę poprawcie. A od czego jest ta druga na górze reduktora? (nie przy przewodach). Na moje pytanie gazownik powiedział, że tego pod żadnym pozorem nie wolno ruszać, bo jest ustawione fabrycznie. A ja przypominam sobie, że czytałam o tym, że jakaś śruba jest "od wydatku". Tylko co to oznacza i czy można nią coś pokręcić bez analizatora spalin?
    Nie bójcie się, sama nie będę kręcić, ale chciałabym wiedzieć, czy gazownik miał rację.

    Odnośnie termostatu to przejechałam 7 km i wskazówka na liczniku (ta od temperatury) ledwo drgnęła (nie osiągnęła nawet 70 st.), czy to jest prawidłowe? Wiem, wiem - powinnam jechać do mechanika, ale nie mam sił już wydawać kasy za nic. Ale coraz bardziej podejrzewam termostat.


    Mam prośbę do moderatora o połączenie moich dwóch identycznych postów. Mea culpa - wysłałam dwa razy, bo komp mi się zablokował. Przepraszam.
  • #11
    kk.2000
    Level 26  
    Pokrętło u góry ustawia PRÓG zadziałania membrany w stosunku do podciśnienia, czyli można by ją nazwać "wydatek", choć nie do końca, bo wydatek to suma ustawień attuatora i tegoż właśnie pokrętełka. Można to regulować, chyba, że się jest fabrycznym matołem.

    Jeśli na dworze jest poniżej zera, to termostat może się otwierać wolniej. Ale po 10 km powinien być otwarty na max. Możliwe, że jest zacięty (czyli cały czas otwarty) i dlatego silnik jest niedogrzany, co będzie skutkowało duuuużymi wydatkami gazu.
    Proponuję termostat wyjąć i obejrzeć, czy nie zacięty (powinien być zamknięty) a potem wstawić do gotującej wody aby się otworzył. Ma się otwierać płynnie, wtedy jest dobry.
  • #12
    blackpower
    Level 17  
    kk.2000 mysle ze z termostatem nie ma co sie bawic, bo jak go wyjmie to i tak musi spuscic plyn z ukladu, a jak juz to zrobi to lepiej zalozyc nowy-jakies 25 zł. Zreszta i tak pewnie beda to robic w warsztacie, poniewaz jest tragiczne dojscie do termostatu od gory, wiec pozostaje kanal.
    Quote:
    Ale po 10 km powinien być otwarty na max.

    Z tym to roznie bywa, zalezy od predkosci z ktora sie przejezdza te 10km.
    Ja rano przejezdzam do pracy 12 km, w 15-18 minut i mam jakies 80-85 stopni na silniku.
  • #13
    kk.2000
    Level 26  
    a ja przejeżdżam 3 km i mam pełną temperaturę.
  • #14
    rafallogi
    Level 17  
    Witam,
    Dołączam się do opinii BLACKPOWERA- SZANTA masz dużą wiedzę i .....takie fachowe terminy tu padają- gratuluję.
    Kiedyś moja vectra B też tyle paliła (16-18l.) i co zrobiłem...zmieniłem gaziarza :) Nowy gaziarz otworzył maskę i .....powiedział "lewe powietrze" - usunął minimalną nieszczelność przewodu gumowego doprowadzającego powietrze, sprawdził sondę stwierdzając, że jest "ospała", ale można jeździć, po czym... zamknął maskę i skasował...20 zł.
    Wcześniej na liczniku przebiegu nie widziałem 3 z przodu. Teraz na 32 litrach robię 310-340 km. zależnie gdzie się tankuję.
    powodzenia.
  • #15
    blackpower
    Level 17  
    Quote:
    KK
    to wyjasnij mi co odpowiada w takim razie za powolne nagrzewanie sie slinika. Mam nowy wentylator, nowy termostat (ma miesiac), wymieniony oczywiscie plyn chlodzacy, nowe uszczelki po glowica. Pompa sprawna, a jakby nie byla to by sie silnik chyba bardziej grzal.

    Pogratulowac tylko
    Quote:
    rafallogi
  • #16
    Szanta
    Level 11  
    Cześć
    Dzieki za te gratulacje, ale wiedzę zawdzięczam tylko i wyłącznie forum LPG oraz kilku publikacjom i uprzejmości takich forumowiczów, jak WY. Poza tym to tylko wiedza teoretyczna. Mój maż mi już zapowiedział, ze po powrocie nic mi nie pokaże (oczywiście w aucie), bo jeszcze przyjdzie mi do głowy coś w nim naprawiać :wink:

    Dzisiaj się dowiedziałam, ze koleżanka z pracy, która zreszta namówiła mnie na założenie gazu w tej a nie innej firmie, ma ze swoim autkiem identyczne kłopoty jak ja (takie samo spalanie na trasie i po mieście). Jej auto to taki sam passat jak mój. Jaki wniosek - instalator do bani, albo nie potrafi wyregulować. Mam namiary na gazownika w 3-mieście. Ale moze ktoś mógłby mi też kogos sprawdzonego polecić.

    Pozdrawiam
  • #17
    longines
    Level 26  
    Szanta wrote:
    Witam
    Od 2 miesięcy borykam się z moją instalacją LPG, passat 1.8 (silnik ABS) 1-punktowy wtrysk 93r.
    Założyłam instalację LPG Lovato z kompem AL-700. Wszystko niby ok - na trasie pali mi jakieś 10l/100 km (przyjmuję ten wynik za prawidłowy), ale szokuje mnie spalanie po mieście 18,5l/100 km.
    U gazownika byłam kilkakrotnie, ale to buc. Analizy spalin jego zdaniem ok, i owszem λ bliska 1, ale HC jest na poziomie 270 (bieg jałowy) i 679 ppm (na wysokich obrotach). Jaka moze być tego przyczyna? Sprawdzałam kompresję silnika, jest ok, ciśnienie na poziomie 14 (nie wiem czego) na wszystkich cylindrach. Nic nie stuka w silniku, świetnie zapala. Wiec jaka może być tego przyczyna?
    Po moich uwagach na temat za dużego spalania po mieście gazownik przestawił mi w AL-u tryb jazdy na ekonomiczny - bez zmian. Auto dalej tyle paliło. Wymieniłam filtr powietrza (okazał się b.brudny, co mało obchodziło mojego gazownika przy instalacji), wymieniłam świece na NGK dedykowane do passka i spalanie cudownie wzrosło do 12 l/100 km po mieście, przy takim samym jak dotąd stylu jazdy. Pojechałam do gazownika i mu o tym powiedziałam, a on stwierdził, że trzeba podregulować auto po zmianie filtra. Zauważyłam, że przedział attuatora był wówczas na poziomie max 70 min 80, po regulacji pzrestawił się na max 80 min 90. I co się okazało auto ponownie dużo spala 18l/100 km.
    Teraz mam pytania:
    1) podejrzewam źle dobrany mikser (średnica 38mm), ale czy to możliwe, zeby auto wówczas reagowało zmniejszeniem spalania LPG po zmianie filtra, a po ponownej regulacji - zwiększeniem spalania?

    2) zastanawia mnie sprawność sondy lambda, czujnika temperatury silnika i termostatu płynu chłodzącego - ale czy byłoby to powiązane tak jak w powyższym pytaniu ze zmniejszeniem spalania LPG po zmianie filtra, a po ponownej regulacji - zwiększeniem spalania?

    3) dzisiaj przyjrzałam się licznikowi i stwierdziłam, że po przejechaniu 3-4 km wskazówka od temperatury nie drgnęła nawet - czyżby termostat do bani?

    4) dlaczego po zmianie filtra przedział attuatora przestawił się z pozycji 70-80 na 80-90 kroków?

    5) dlaczego na biegu jałowym, kiedy np. stoję na światłąch czuć gaz w aucie?

    Jeśli moje pytania w niektórych miejscach są śmieszne to proszę mi wybaczyć. Od miesiąca dopiero poznaję budowę samochodu, do tej pory nie miałam o tym zielonego pojęcia.

    Bardzo proszę o pomoc.
    -----------------------------------
    Pozdrawiam


    Mam taki sam silnik 1.8 ABS 1-punktowy wtrysk i gaz.
    Dedykowane świeczki NGK, wyrzuciłem do śmietnika, znajomy polecił mi ZWYKŁE trójbiegunowe ISKRY PRS (spalanie spadło o 25%).
    AD 2 i 3)
    Wysokie spalanie moze zależeć od stanu chłodnicy. Jesli jest niedrożna lub "przypycha sie " , wskaźnik temp. wskazuje za niska temperaturę (faktem jest, ze w tych silnikach, wskaźnik temperatury ma dosć spory bezwład przy wskazaniach i nie zawsze na bieżąco reaguje na informacje z czujnika temperatury chłodziwa z chłodnicy).
    Jezeli silnik sie nie przegrzewa, to w zasadzie nie ma powodu do niepokoju. Gdyby jednak wiatrak chłodnicy, zbyt szybko wchodził na drugi bieg, mogłoby to oznaczać niedrożność, a w efekcie przegrzewanie sie silnika co skutkowałoby nadmiernym spalaniem kazdego rodzaju paliwa.
    Ad 5) Nieszczelność w instalacji gazowej doprowadza zapach gazu poprzez kanały nawiewowe, najprawdopodobniej z powodu nieszczelnosci tych kanałów. NIEDOBRZE!

    Dla porównania:
    U mnie spalanie po korektach u gazownika wynosi (GAZ):
    10L/100km w miescie (przy spokojnej jeździe)
    8,5L/100km w trasie (średnio 110-140km/h)

    Ja bym wziął tego gazownika "szturmem" , bo najwyraźniej spartolił robotę :-(
  • #18
    Szanta
    Level 11  
    longines wrote:

    Mam taki sam silnik 1.8 ABS 1-punktowy wtrysk i gaz.
    Dedykowane świeczki NGK, wyrzuciłem do śmietnika, znajomy polecił mi ZWYKŁE trójbiegunowe ISKRY PRS (spalanie spadło o 25%).
    AD 2 i 3)
    Wysokie spalanie moze zależeć od stanu chłodnicy. Jesli jest niedrożna lub "przypycha się " , wskaźnik temp. wskazuje za niska temperaturę (faktem jest, ze w tych silnikach, wskaźnik temperatury ma dosć spory bezwład przy wskazaniach i nie zawsze na bieżąco reaguje na informacje z czujnika temperatury chłodziwa z chłodnicy).
    Jezeli silnik się nie przegrzewa, to w zasadzie nie ma powodu do niepokoju. Gdyby jednak wiatrak chłodnicy, zbyt szybko wchodził na drugi bieg, mogłoby to oznaczać niedrożność, a w efekcie przegrzewanie się silnika co skutkowałoby nadmiernym spalaniem kazdego rodzaju paliwa.
    Ad 5) Nieszczelność w instalacji gazowej doprowadza zapach gazu poprzez kanały nawiewowe, najprawdopodobniej z powodu nieszczelnosci tych kanałów. NIEDOBRZE!

    Dla porównania:
    U mnie spalanie po korektach u gazownika wynosi (GAZ):
    10L/100km w miescie (przy spokojnej jeździe)
    8,5L/100km w trasie (średnio 110-140km/h)

    Ja bym wziął tego gazownika "szturmem" , bo najwyraźniej spartolił robotę :-(


    Longines - A jaką masz instalację, komp itd.??, bo jeśli takie same jak ja to bardzo bym prosiła o adres zakładu, w którym montowałeś gaz. Domyślam się, że instalację zakładałeś w 3-mieście.

    Czy ktoś wie, jakiej średnicy powinien być mikser. Ktoś mi kiedyś podał, że szczelinowy 38 mm. Ja mam podobno o takiej średnicy (ale gazownik robił dwukrotnie przy mnie pomiary, bo powiedział, ze nie pamięta, jakie montuje do aut i raz podał mi wymiar 40 a raz 38 mm). Niektórzy podają, że powinien mieć średnicę 36 mm. Ciekawa jestem jakie jest Wasze zdanie. (passat 1.8 93r. silnik ABS wtrysk 1-pkt.)

    Pozdrawiam

    PS. A szturmem gazownika nie wezmę, bo delikatnie mówiąc jest cienki. Już nie chcę, żeby mieszał mi w aucie.
  • #19
    longines
    Level 26  
    [quote="Szanta"]
    longines wrote:


    Longines - A jaką masz instalację, komp itd.??, bo jeśli takie same jak ja to bardzo bym prosiła o adres zakładu, w którym montowałeś gaz. Domyślam się, że instalację zakładałeś w 3-mieście.

    Czy ktoś wie, jakiej średnicy powinien być mikser. Ktoś mi kiedyś podał, że szczelinowy 38 mm. Ja mam podobno o takiej średnicy (ale gazownik robił dwukrotnie przy mnie pomiary, bo powiedział, ze nie pamięta, jakie montuje do aut i raz podał mi wymiar 40 a raz 38 mm). Niektórzy podają, że powinien mieć średnicę 36 mm. Ciekawa jestem jakie jest Wasze zdanie. (passat 1.8 93r. silnik ABS wtrysk 1-pkt.)

    Pozdrawiam

    PS. A szturmem gazownika nie wezmę, bo delikatnie mówiąc jest cienki. Już nie chcę, żeby mieszał mi w aucie.


    Mam inny: LPG Tomasetto (Valtek) z komputerkiem Bingo M. Instalację zakładałem w Swarożynie k/Tczewa. W razie czego służę adresem.
  • #20
    rumcajsik
    Level 11  
    Witam
    Mam takie pytania:
    Jak długie odcinki drogi są przejeżdzane autkiem? Czy jest to droga przez miasto czy w trasie? Czy po przejechaniu określonego odcinka drogi autko stoi np. osiem godzin po czym jest ten sam krótki odcinek drogi pokonywany w druga stronę i już. czy też po krótkim postoju jest przejazd na kolejnym krótkim odcinku (do 5 km)??.Czy instalacjia gazowa był założona i używana w okresie gdy temperatury zewnętrzne były wyższe ok 15-20 stopni. Czy zdzrzaja sie przejazdy trasami dłuższymi rzedu 50-100 km, jak wtedy zachowuje sie wskażnik temperatury płynu chodzącego. Przy jakich temperaturach zewnętznych występuje takie spalanie.
    Pozdrowienia
  • #21
    Szanta
    Level 11  
    rumcajsik wrote:
    Witam
    Mam takie pytania:
    Jak długie odcinki drogi są przejeżdzane autkiem? Czy jest to droga przez miasto czy w trasie? Czy po przejechaniu określonego odcinka drogi autko stoi np. osiem godzin po czym jest ten sam krótki odcinek drogi pokonywany w druga stronę i już. czy też po krótkim postoju jest przejazd na kolejnym krótkim odcinku (do 5 km)??.Czy instalacjia gazowa był założona i używana w okresie gdy temperatury zewnętrzne były wyższe ok 15-20 stopni. Czy zdzrzaja się przejazdy trasami dłuższymi rzedu 50-100 km, jak wtedy zachowuje się wskażnik temperatury płynu chodzącego. Przy jakich temperaturach zewnętznych występuje takie spalanie.
    Pozdrowienia


    Otóż już zmieniłam termostat. Zmiany są zauważalne. Przedtem w ogóle nie podnosiła się temperatura na liczniku. teraz kilka razy przejadę miasto (niewielkie co prawda) i mam temperaturę 90 st.
    Termostat był zepsuty. Nie zamykał się. Spalanie LPG zmalał zaledwie o 0,5 litra (czyli prawie w ogóle). Jadę do gazownika do 3-miasta. Umówiłam się na czwartek Napiszę wtedy, jak to się wszystko skończyło. Podejrzewam, że coś przy mikserze jest nie tak, ze mi spala do 18 LPG po mieście. Musi na to jednak zerknąć fachowiec, który nie zakąłdał instalacji. Ciekawa jestem, co powie???

    Do tego mam problem, o którym wspomniałam w moim ostatnim poście (podczas przyspieszania silnik dławi się na wysokich obrotach, po chwili dochodzi do normy). Ale szanowni koledzy mi już podpowiedzieli, co jest nie tak.

    Pozdrawiam
  • #22
    harlejowiec
    Level 25  
    A może reduktor walnięty.
  • #23
    blackpower
    Level 17  
    Longines - Czy faktycznie rodzaj swiec ma taki duzy wplyw na spalanie gazu ??
    Napisales ze 25%.
  • #24
    artexx
    Level 14  
    Jeśli mogę wtrącić swoje 3 grosze.
    Wszystkim zapewne wiadomo jaka jest generalnie jakość paliwa sprzedawanego w naszym kraju, albo też co ono zawiera lub dla ułatwienia czego nie. Generalnie wszystkim też wiadomo że znaczna ilość właścicieli stacji benzynowych i lpg jeżeli nie oszukuje akurat klientów składem mieszanki to oszukuje ich ilością owej odmierzaną przez licznik dystrybutora.
    Tutaj opiszę pewne zdarzenie dla poparcia swoich słów.
    Podjeżdżam do dystrybutora na zapalonej krótko rezerwie, zbiornik mam 61 l wg danych producenta. Po zatankowaniu do pełna licznik wskazuje 70 l (co wy na to). Mówię do ludzika : płacę za 61, reszta mnie nie obchodzi; bez słowa sprzeciwu przyjmuje ode mnie za 61 litrów (co wy na to?).
    A teraz wniosek, który nasuwa się sam - tankowanie na jednej stacji nie może być miarodajne (jak to już ktoś słusznie zauważył)
    A propos wymienionej przeze mnie stacji: przy każdym tankowaniu gazu zawsze wchodziło mi go więcej o około 5 litrów niż na innych (dobrze, że miałem zniżkę dla stałego klienta ;-) , ale już tam nie tankuję)
    Pzdrawiam
  • #25
    jar.g
    Level 11  
    Bardzo często bywa, że przyczyn jakiejś nieprawidłowości dopatrujemy się gdzieś bardzo głęboko. Zaraz komputer, mikser itp, a tu wygląda na zwykłą nieszczelność instalacji. Sugeruje wodę z szamponem i pędzel do golenia w celu sprawdzenia wszystkich połączeń przewodów gazowych. Zapewniam, że efekt będzie zdumiewający.
  • #26
    longines
    Level 26  
    blackpower wrote:
    Longines - Czy faktycznie rodzaj swiec ma taki duzy wplyw na spalanie gazu ??
    Napisales ze 25%.


    Są różne opinie na temat świeczek. Są tacy co twierdzą, ze dedykowane do konkretnego modelu najlepsze, inni z kolei twierdzą, że najlepiej jest wydac trochę kasy i kupić jakieś egzotyki specjalnie do gazu. Ja sądzę, ze to kwestia "dobrania" świeczki do okreslonego silnika.
    W moim przypadku polecone PRS-y są rewelacyjne, wczesniej miałem Bosche, a następnie NGK. Nie badałem wszystkich świeczek jakie istnieją na runku, a teraz to nawet nie mam zamiaru. Swoje wiem ;-)

    PS. A co zmniejszonego spalania. Sam nie wiem co o tym mysleć. Teoretyzując mam wrażenie, ze te polskie świeczki sa po prostu lepiej przystosowane do "gorszego" polskiego paliwka ;-)
  • #27
    blackpower
    Level 17  
    :D w zwiazku z tym ze mam silnik podobny do twojego /vw golf III 1.8/ to chyba tez wywale swoje bosch'a na te PRS-y, zobaczymy.
  • #28
    Szanta
    Level 11  
    Panowie witam ponownie :)

    Byłam z moim passkiem u innego gazownika. Wyjaśniłam to nadmierne spalanie gazu po mieście (18 l, na trasie 10-10,5l).
    Pan podłączył laptopa i zmienił przedziały attuatora. Pamiętałam, że przed zmianą filtra powietrza miałam przedział min.80 i max 70. Zmieniłam filtr i passek zaczął palić 12 l po mieście. Pojechałam wówczas do mojego pechowego "speca" od LPG i podłączył kompa, coś popukał w klawiaturę i "wyregulował" mi instalkę. W efekcie spalanie wróćiło do 18 l po mieście. Zapamiętałam tylko, że przedział attuatora zmienił się na 80-90.
    Wczoraj pan gazownik w parametrach przestawił tylko te parametry na z 80-90 na 72. Efekt - zmniejszone spalanie o kilka litrów. Tankowałam po przejechaniu 240 km i wyszło, że spalił na trasie jakieś 8 l (nie chce mi się jakoś wierzyć - tzn. sądzę, że spalił ciut więcej a dystrybutor oszukał. Nigdy nie tankowałam poprzednio na tej stacji). Dziś sprawdzałam po mieście i spalanie wyniosło około 13,5. Regulacja pomogła. Zastanawia mnie tylko, czy to możliwe, że gazownik podał jednakowy przedział attuatora bez zakresu jak poprzednio (min.90, max.80; obecnie zrozumiałam, że jest ten przedział tylko 72), a może źle go zrozumiałam? Poza tym zdziwiło mnie, że regulował instalację bez analizatora spalin????

    Upsss, ale namieszałam. mam nadzieję, że zrozumiecie :)

    Przy okazji wyszło na jaw, że kopułka jest walnięta. Ale tym zajmie się mój szanowny małżonek.

    Pozdrawiam

    PS. Dla przypomnienia mam instalkę LOVATO z kompem AL-700 Autronic.
    Zastanawiam się, gdzie można kupić interfejs do AL-a???? A może da radę samemu coś wykombinować? Przeglądałam opis softu i nie jest jak sądzę skomplikowany :)
  • #29
    longines
    Level 26  
    Szanta wrote:
    Efekt - zmniejszone spalanie o kilka litrów. Tankowałam po przejechaniu 240 km i wyszło, że spalił na trasie jakieś 8 l (nie chce mi się jakoś wierzyć - tzn. sądzę, że spalił ciut więcej a dystrybutor oszukał. Nigdy nie tankowałam poprzednio na tej stacji).


    Jeśli tankowałaś do pełna, a przejechałaś 240km ze spalaniem circa.8L/100km to chyba dobrze dla Ciebie, bo to oznacza, ze albo dystrybutor sie walnął na swoją niekorzyść, albo rzeczywiście pasek tyle spalił :D

    Gdyby stacja kantowała na niekorzysć użytkownika, to wyszłoby Ci większe spalanie, albo mniej przejechanych kilometrów. Może sie mylę? ;-)

    Ja poproszę adres tej stacji, z chęcią bedę tam tankował :D

    Takie spalanie dla paska jest mozliwe (tylko ludzie jacyś niewierzący).
  • #30
    Szanta
    Level 11  
    [quote="longines"]
    Szanta wrote:

    Takie spalanie dla paska jest mozliwe (tylko ludzie jacyś niewierzący).


    No cóż, od kilku miesięcy auto spalało takie ilości gazu, że trudno się dziwić mojemu niedowierzaniu. Prawda jest taka, że mniej więcej wyglądałam tak 8O