ele_pp wrote: Witam.
To nie ja nie dostrzegam. To ZE. Ja w tym miejscu walę swoją pieczątkę (NO UB) i jest przyjmowane oświadczenie.
Więc kto tu ma problem ?
Czasami i tam dostrzegają absurdy.
A papier jest cierpliwy. Wszystko przyjmie. Nawet tego, co na oczy budowy nie widział.
Przecież już tłumaczyłem, że wynika to z tego powodu, ze w niektórych ZE do końca nie rozumieją prawa lub po prostu "przymykają oko" wychodząc z założenia, ze w razie problemów będzie odpowiadał ten, kto jest podpisany na tym wniosku.
Prawda jest taka, że w razie problemów np. porażenia śmiertelnego lub po którym ktoś zostanie kaleką i pozwie Cię do sądu, jesteś na przegranej pozycji.
Już za sam fakt pełnienia funkcji na budowie bez stosownych uprawnień budowlanych dostaniesz działkę, a prokurator lub oskarżyciel będzie się starał zrzucić na Ciebie winę wychodząc z założenia, że jeżeli nie posiadałeś stosownych UB to nie posiadałeś też stosownej wiedzy, aby móc samodzielnie pełnić takie funkcje, choćbyś nawet wszystko zrobił perfekt.
Rób jak uważasz, ale proszę Cię nie wmawiaj, że Twoje postępowanie niezgodne z obowiązującym prawem jest z nim zgodne i nie pisz, że to ja mam problem twierdząc, że nie masz racji.
Nie interesuje mnie to kim jesteś i co robisz, ale wierz mi, że są w tej branży "sk...ny", którzy potrafią podpierniczyć do izby, a nawet zgłosić do prokuratury walcząc z konkurencją z branży. Zwłaszcza jeżeli w grę wchodzą duże roboty z przetargów publicznych. Tam, gdzie sprawa się toczy o pieniądze, tam kończą się sentymenty. Może się zdarzyć, że porwiesz się na fajną robotę finansowaną przez Urząd Miasta i "pójdziesz z torbami". Wykonasz prace, nie wypłacą Ci należnych pieniędzy, a do tego jeszcze zgłoszą do prokuratury popełnienie przestępstwa, że pełnisz samodzielne funkcje w budownictwie bez stosownych uprawnień.
Poczytaj sobie dokładnie Prawo Budowlane.
Tam się dowiesz jakie musiałbyś spełnić kryteria i jakie zdobyć UB, aby móc wykonywać samodzielnie roboty instalatorskie.
Pamiętaj, że Świadectwa Kwalifikacyjne SEP E oraz D są tylko i wyłącznie dokumentami uprawniającymi do zajmowania się istniejącymi (już wybudowanymi) instalacjami i na ich podstawie nie masz prawa samodzielnie ich montować.
Świadectwa te "uprawniają do zajmowania się eksploatacją urządzeń, instalacji i sieci" na stanowiskach odpowiedni E- Eksploatacji (czyli użytkowania, konserwacji napraw, także i montażu pod kierownictwem osób posiadających uprawnienia do samodzielnych funkcji w budownictwie) oraz D - Dozoru (czyli pilnowania zgodności z normami, stanu technicznego, czasookresów przeglądów itp.)
Bzdurą też jest to co niektórzy piszą, że D są kolejnymi, wyższymi uprawnieniami.
Jest to nieprawda, a obydwa uprawnienia są całkiem innymi uprawnieniami i osoba posiadająca tylko i wyłącznie D nie ma prawa wykonywać prac, które może wykonywać osoba posiadająca E i vice versa.
E i D to całkiem inne zakresy prac i funkcji.
Jednak ani jedne, ani drugie nie uprawniają do samodzielnego wykonywania prac instalatorskich.
Żeby było ciekawiej to prace te (tj. układanie i mocowanie przewodów) może wykonywać każda osoba, nie posiadająca ani E, ani D.
Jedynie do wykonania połączeń elektrycznych i wszelkich prac przy napięciu osoba musi posiadać E w zakresie montażu urządzeń, instalacji i sieci energetycznych.
Osoby bez E oraz te, które posiadają E mogą te prace wykonywać tylko i wyłącznie pod kierownictwem osoby z UB do kierowania ww robotami.
Oczywiście praktyki są inne i osobiście uważam, ze niejeden elektryk z E ma więcej "oleju w głowie" od niejednego projektanta czy kierownika z UB.
Ale to nie ja tworzę prawo, ja tylko się do niego stosuję, a najważniejsze w tej branży jest, żeby "mieć dupochron", bo bez tego można mieć masę problemów.