Omega B 2.5 TD nie grzeje świec

Problem wygląda mniej więcej tak: po załączeniu zapłonu przez stacyjkę nie świeci się "sprężynka" na desce. Po odpięciu czujnika między 4 a 5 wtryskiem nic się nie zmieniło - nadal nie grzeje.

Do przekaźnika świec żarowych znajdującego się w trójkątnej skrzynce w komorze silnika dochodzi napięcie, bezpiecznik na nim (taka blaszka przykręcona na dwie śruby) tez jest cały.

Opór na każdej świecy to 1.4 ohma w tym jest jakieś 0.8-0.9 ohma kabli wiec na świece przypada 0.5-0.6 ohma. Czy to są wartości akceptowalne ? Bo o ile dobrze kojarzę to nowe świece maja 0.3 ohma.

Na pinach przekaźnika 11 i 12 napięcie około 13.5V na pinie 6 napięcie 7.3 - 7.4V i tu chyba właśnie leży problem, bo z tego co doczytałem powinno być w granicach 10V.

Korzystając z okazji rozebrałem przekaźnik i po włączeniu zapłonu przez stacyjkę załączyłem (zwarłem) równocześnie obwód w przekaźniku. Na pinach od świec 1-3, 7-9 pojawiło się napięcie około 11V więc świece były zagrzane (mimo to na desce sprężynka się nie zaświeciła), a po kilkunastu sekundach i próbie odpalenia kręcił tylko rozrusznik.
Wygląda na to, że komputer nie tylko odciął przekaźnik świec.

Może ktoś ma pomysł jak to dalej ugryź ?

Może kostka w stacyjce uszkodzona?

A może poprostu uszkodzony sterownik świec żarowych.

kindlar: co do kostki nie wydaje mi się bo po przekręceniu na zapłon włączają się wszystkie kontroli na desce standardowo, a po przekręceniu kluczyka dalej kręci rozrusznikiem. Dziś jeszcze sprawdzę czy podaje zasilanie na pompę

domellus: co to jest sterownik świec i gdzie on jest ? bo mi się wydaje ze właśnie w przekaźniku był jakiś układ (TLE 4951). Poza tym jak juz pisałem po rozebraniu przekaźnika załączyłem obwód z elektromagnesem na krótko i świece grzałem około 14 sekund.

Pytanie tylko dlaczego komputer podawał 7.3V na pin 6 - sterujący. I czy 0.5-0.6 ohma na pojedynczej świecy to normalna wartość ?

Dodano po 4 [godziny] 58 [minuty]:

Po dzisiejszym popołudniu dodam że CHECK ENGINE też nie świeci po przekręceniu kluczyka na zapłon, tzn. tak jak by próbowała się zaświecić - bardzo słabo miga kilka razy, tak że nie da się tego nawet policzyć, po czym gaśnie całkowicie, praktycznie nic nie widać jak miga.
Żarówka sprawna, pozostałe kontroli działają prawidłowo.

W związku z powyższym nie da się odczytać błędów metodą na spinacz.

jeśli chodzi o o świecenie komtrolek i ich brak,zobacz gniazdo wtykowe na desce, często wystarczy pogoginać piny aby zachulało, moduł świec powinien być gdzieś w okolicach akumulatora,przypomina radiator wielkoości zbiżony do połowy kostki masła.Zawsze sie nie świeci grzanie świec,bo były też Omegi i Vectry, które miały lukę w oprogramowaniu i jak samochód był zagrzany a jednocześnie na zawnątrz było kilkanaście stopni,to nie dawał grzania świec.Wgranie nowszego oprogramowania załatwiało sprawę- to są moje sugestie

mody1: podejrzewałem też problem ze stykami więc wczoraj rozebrałem blat i posprawdzałem wszystko, nic to nie zmieniło, wiec same kontroli odpadają. Niczego co by przypominało opisany przez Ciebie moduł świec nie znalazłem. Z tym wgraniem softu to może i racja ale na początek wolałbym uniknąć kosztów.

Wczoraj podjechał facet z interfejsem do opla, ale okazało się że nie ma komunikacji między samochodem a komputerem.

Co, gdzie dalej sprawdzać ?

zasilanie sterownika,wiązkę,bezpieczniki a w szczególności masy silnika i sterownika.Podaj rokauta

Auto jest z '98 na sterowniku BOSCH 0 281 001 428 wersja JM.
Ma ktoś może rozpisane piny dla wtyczki od sterownika - tzn gdzie szukać zasilania (3 kable) i mas (2 kable)

Dodano po 3 [minuty]:

Dodam że wczoraj przełożyłem swój komputer do identycznej omegi i objaw był taki sam - nie odpaliła. W drugą stronę nie przekładałem bo wyłapałby wszystkie stałe błędy takie jak np. poduszki i trzeba by było kasować. Więc wygląda na problem sterownika.

Zamykam temat. Komputer padł.