"Blood pressure monitor" od Withings - ciśnieniomierz do iPhone'a

Znana z interaktywnych gadżetów elektronicznych z przeznaczeniem dla ochrony zdrowia, marka Withings, przedstawiła dziś w US swoje kolejne akcesorium dla urządzeń iOS. Ma ono mierzyć ciśnienie krwi człowieka, a wyniki przesyłać prosto do jednego z "jabłuszek" iPhone'a, iPada lub iPoda - w zależności od tego, czym będziemy dysponować w danym momencie.

"Blood pressure monitor", bo o nim mowa, dzięki zainstalowanemu na np. iPhonie specjalnemu oprogramowaniu oraz dołączonemu kablowi, automatycznie uruchamia aplikację, w której wyświetla takie informacje, jak tętno (dokładność 5%) oraz wartość skurczową i rozkurczową (2% dokładności). Urządzenie ma wbudowaną pompę, co pozwala na samoczynne pompowanie rękawa oraz kontrolowany elektronicznie zawór spustu powietrza. Wartości pomiarowe mają być zapisywane w pamięci, tworząc kalendarz z dokładną datą oraz dniem tygodnia i godziną pomiaru. Informacje o pomiarach, jak przekazuje producent, mogą być też umieszczane bezpośrednio w profilu na stronie internetowej withings.com oraz udostępniane wybranym serwisom zdrowia lub przesyłane bezpośrednio do lekarza. Aplikacja ma też tworzyć wykresy obejmujące statystyki pomiarów, dzięki którym będzie łatwiej dostrzec ewentualne nieprawidłowości. Produkt ma rekomendację Amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków (FDA).

Monitor ciśnienia ma kosztować $129. Ma być obsługiwany przez wszystkie modele iPhone'a i iPada, jednak urządzenia iPod Touch już tylko od drugiej generacji wzwyż.

Filmik prezentujący działanie urządzenia:



Źródło: http://www.withings.com/en/bloodpressuremonitor

Te 2% i 5% to dokładność czy odchylenie od wartości rzeczywistej?

w źródle wszystko jest napisane:

Quote:

Measurement range: 0 to 285mmHg

Accuracy: ±3 mmHg or 2% of reading

Pulse: from 40 to 180 beats per minute

Accuracy: 5% of reading

Panowie, przecież lepiej zakupić urządzenie dedykowane za ok 80E już ma się naprawdę porządny profesjonalny sprzęt który nie wymaga żadnych dodatkowych akcesoriów.

iPhone robi tu tylko za ekran. Jaki w tym sens?

daavid117 wrote:

iPhone robi tu tylko za ekran. Jaki w tym sens?

No jak to jaki ? Żeby być "cool" , a tak na serio to jest dla ludzi którzy wydali kupę kasy na ejfona i myśleli że on już ma w sobie takie bajery, niestety po zakupie rozczarowali się .

daavid117 wrote:

iPhone robi tu tylko za ekran. Jaki w tym sens?

Nie. Nie tylko za ekran. Przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem.

Tak, racja zapisuje sobie jeszcze historię. Nadal nie widzę w tym sensu. Ostatnio był artykuł, w którym ktoś powymieniał kilka ciekawych urządzeń podłączanych do ajfona. Wniosek zawsze ten sam - równie dobrze można mieć to urządzenie osobno.

Wartości pomiarowe mają być zapisywane w pamięci tworząc kalendarz z dokładną datą oraz dniem tygodnia i godziną pomiaru. Informacje o pomiarach, według producenta, mogą być też umieszczane bezpośrednio w profilu na stronie internetowej withings.com oraz udostępniane wybranym serwisom zdrowia lub przesyłane bezpośrednio do lekarza.

To oczywiste że lepiej mieć oddzielne urządzenie, ale nie można negować jego przydatności tylko dla tego że jest do znienawidzonego Iphona.

To również doczytałem wcześniej. To teraz ktoś będzie mógł kliknąć "lubię to!" przy ciśnieniu kolegi! To jest cool... Jakoś nie jestem entuzjastą kontaktu z lekarzem drogą elektroniczną, nawet jeśli ma to dotyczyć odczytów ciśnienia.

Edit: Nigdzie i nigdy nie twierdziłem, że nienawidzę iPhone. Jako urządzenie jest ok, ale jego cena jest niewspółmierna do możliwości. Dopowiadanie sobie pewnych kwestii o czymś świadczy .

A to fakt Ikonka z ostatnim ciśnieniem krwi np. na naszej klasie była by śmieszna

I taki pomiar przy każdej wiadomości. Hmm to pomogłoby określić nastrój osoby, z którą wymieniam się wiadomościami. Ciśnienie w górę - wkurzam go, ciśnienie w dół - nudzę. Trzeba uważać, bo ktoś jeszcze podchwyci taki pomysł .

Zupełnie nieporęczne i okropnie drogie.

No i wszyscy na facebuku wiedzieliby kiedy mam sex , ciśnienie 200

Wiecie co mnie bardziej zastanawia? Na androida pojawił się kolejny wirus i nikt się nie czepia. Na Iphona powstaje kolejny ciekawy/nieciekawy gadget/aplikacja i każdy się czepia.

Ty się właśnie uczepiłeś . To może wszystkie nowe wirusy na Windows też mamy komentować? Otrzymałem informację o wirusie, wiem czego unikać, no i tyle. Wirusy były, są i będą na najróżniejszych platformach. Poza tym co ma piernik do wiatraka? Jakby zrobili ciśnieniomierz działający z HTC Desire to też bym to wyśmiał, bo dla mnie koncepcja takiego urządzenia jest absurdalna. To Ty tutaj doszukujesz się faworyzacji, "haterów" jakichś marek.

1. Wartości pomiarowe mają być zapisywane w pamięci, tworząc kalendarz z dokładną datą oraz dniem tygodnia i godziną pomiaru
2. Tworzenie wykresów obejmujące statystyki pomiarów, dzięki którym będzie łatwiej dostrzec ewentualne nieprawidłowości
3. Udostępniane wybranym serwisom zdrowia lub przesyłane bezpośrednio do lekarza
Wg mnie to fajne funkcje. Punkt trzeci jest nie na nasze polskie warunki ale i tak pomysł ciekawy. Spróbuj znaleźć ciśnieniomierz z takimi funkcjami za rozsądne pieniądze.

Dam ci więcej przykładów:
Maszyna do EKG/holter
http://gadzetech.pl/2011/01/01/zmien-iphonea-4-w-maszyne-do-ekg/
Glukometr
http://www.mackozer.pl/2010/09/22/apple-iphone-dla-cukrzykow/
Jak widzisz rządzenia medyczne podpinane pod telefon powstają, a to że ty nie potrafisz zrozumieć jakie to daje możliwości to inna sprawa. Z drugiej strony są to jak na razie bardziej lub mniej ciekawe gadżety, aczkolwiek gadżeciarzy na świecie nie brakuje. Jest popyt więc będzie i podaż.

A bo to jest taki futurystyczny wynalazek i nie każdy rozumie jego ideę... A mi się BARDZO podoba jak i zresztą cała masa tych akcesoriów do iPhona które produkują różne firmy. A ich cel jest głównie jeden - wzbogacić się kosztem Apple'a. Producent iPhona powinien nałożyć jakieś ograniczenia prawne/patentowe by inni nie mogli sobie produkować sprzętów po jego produkty. W ten sposób sam mógłby produkować takie akcesoria a nie zezwalać na ten cały chaos który wprowadzają tylko inne "firemki-widma" które pojawiają się ni z tąd ni z owąd...ale zresztą to i tak ma wspólnego "ojca" więc cóż...

rabasnup wrote:

A bo to jest taki futurystyczny wynalazek i nie każdy rozumie jego ideę... A mi się BARDZO podoba jak i zresztą cała masa tych akcesoriów do iPhona które produkują różne firmy. A ich cel jest głównie jeden - wzbogacić się kosztem Apple'a. Producent iPhona powinien nałożyć jakieś ograniczenia prawne/patentowe by inni nie mogli sobie produkować sprzętów po jego produkty. W ten sposób sam mógłby produkować takie akcesoria a nie zezwalać na ten cały chaos który wprowadzają tylko inne "firemki-widma" które pojawiają się ni z tąd ni z owąd...ale zresztą to i tak ma wspólnego "ojca" więc cóż...

Opatentują gniazdko do którego podłącza się te cuda i po problemie.