płyty indukcyjne Teka - co sądzicie o nich?

Zastanawiam się nad kupnem płyty indukcyjnej Teka. Czy jest to tzw. "jeden pierun" i te same flaki co w reszcie, czyli turcja, chiny i tajemnicza tajlandia itd.. Czy są w swojej cenie warte polecenia w stosunku np. do innych w podobnym pułapie cenowym? Modelu nie pamiętam, ale coś klasy 1400zł, 4 pola grzewcze.

1) jak jest z serwisem, gwarancjami, ew. czasem oczekiwania
2) jak się ma cena/jakość

Jeszcze jedno: czy trzeba mieć instalację taką, że "ja pierdziu!" aby wykorzystać pełną moc przeciętnej 4-polowej płyty indukcyjnej i czy każda ma możliwość podłączenia 3-fazowego a można korzystać np. z jednej fazy na 230V?

Poczytałem temat i zgłupiałem. Tego jest tyle, że oczopląsu można dostać. Czy kupując kuchnię za 2500zł zamiast 1400 zyskuje się faktycznie większą trwałość i funkcjonalność..?

Dzięki za wszelkie wypowiedzi!

Co do Teki nie mam zdania.
Instalacja musi być dostosowana do poboru kuchni. Niektóre płyty podłączone do jednej fazy ograniczają funkcjonalność: nie można skorzystać z pełnej mocy lub nie działa funkcja "booster".

Ja mam Teke i sprawuje sie bardzo dobrze, podlaczona do jednej fazy ,dziala bardzo dobrze .Troche dotykowe klawisze sa glosne ,zbyt glosne jak dla mnie ale poza tym ok.Mam płyte Teka IR 641.

Kup Mastercooka i nie kombinuj. Stosunek cena-jakość najlepsza na rynku.