Lepiej nie rozbierać... Woda znajduje się pomiędzy warstwami folii podświetlania, i niestety, zazwyczaj ich dotknięcie związane jest z pozostaniem plamy na nich - to powoduje widoczne po złożeniu przebarwienie na wyświetlaczu... Oczywiście, jeśli nie planujesz wymienić LCD to trzeba tę wodę wysuszyć... Jeśli ci się nie spieszy, zostaw LCD w warunkach pokojowych na kilka dni. Jak jest pośpiech - mogą być plamy (nieodwracalne?). Miałem coś takiego w aparacie kompaktowym panasonica i ślady pozostały...
Nie polecam nadmuchu ciepłego powietrza, bo można zniszczyć powłokę polaryzacyjną na wierchu LCD... A czy matryca LCD jest jakoś przyklejona do zespołu podświetlającego? Na zdjęciu wygląda, jakby tylko leżała, może ew. dałoby się delikatnie zdjąć matrycę... Tylko tak, żeby nie wyjmować folii podświetlania - ale to itak jest ryzykowne, bo po prostu zacznie zbierać się kurz pomiędzy warstwą, więc to ostateczność. Na razie obserwuj go przy suszeniu w temp. pokojowej.
Wygląda to jak by było nierozbieralne. Układ scalony (na zdjęciu po lewej) jest zalany jakimś tworzywem razem z metalową ramką. Właśnie zobaczyłem ceny, i stwierdziłem że nie warto rozbierać Ok dam znać co z tego wyszło
Jeszcze tylko powiedz, czym zalany był LCD, bo jak wyschnie, to mogą z kolei zostać ślady, jeśli była to woda zanieczyszczona... Choć widzę, że innego wyjścia itak nie masz, bo z ciekawości sam sprawdziłem cenę LCD... To jakieś 60% ceny telefonu...
Podgrzanie do kilkudziesięciu stopni (najlepiej od tyłu) raczej nie powinno zaszkodzić, a wyschnie szybciej. Zdarzało mi się tak suszyć wyświetlacze na preheaterze (ustawiałem temperaturę na minimum - około 100 stopni).
Nie będę ryzykował, to nie mój telefon a wyświetlacz tani nie jest. Obecnie owiewa go wentylator z pc, wieczorkiem sprawdzę jak postęp.
Prosiłbym jeszcze o radę czym przykleić spowrotem ten wyświetlacz - ponieważ klej który był już wysechł / zabrudził się. Wypadałoby to jakoś uszczelnić żeby kurz się nie przedostawał.
///dodano
Wyświetlacz ładnie wysechł i prawie nie ma śladu po zalaniu. Prawie, bo na jasnym tle można dostrzec w jednym miejscu 2-3 małe plamki ale to trzeba się przyjrzeć. Opcja zdecydowanie lepsza od kupna nowego LCD.