President Harry Classic brak odbioru - dziwne zachowanie.

Witam!
Podczas przesuwania radia na stole doszło do zwarcia zasilania poprzez obudowę tego radia. Od tego momentu radio zamilkło. Nadawanie jest OK w obydwu modulacjach. Brak odbioru przy czym:
1. FM - szum normalny dla FM, odbiór tylko bardzo bliskich stacji
2. AM - brak reakcji nawet na sygnał podany z GDO, brak szumów własnych

Mcz. pracuje normalnie. Półprzewodniki w układzie wejściowym zmierzone. Filtr 455 wymieniony. Napięcia sprawdzone.
Ludzie naprowadźcie mnie na jakieś miejsce - walczę z tą usterką od 5 godzin i nie mam już pomysłów jak dojść do usterki. Niby wszystko zgodnie ze schematem a odbioru brak.
Czy ktoś posiada jakiś obraz (zdjęcie) płyty z rozmieszczeniem elementów, bo to jest jedyna moja niepewność, czy poprawnie rozpoznaję tranzystory i inne elementy.
Pozdrawiam
Antoni

Cześć. Systemowe 8V sprawdzone do bloku odbiornika? 5V na d18 q14? Stawiam na RMUT na q10 (o ile pamięć nie zawodzi jeden z bliższych procka wlutowany "inaczej" niż reszta obok)

Dzięki za zainteresowanie, ale to radio ma zwykłą syntezę SM5124A. 8V sprawdzone - jest. Dziwne jest to, że FM jest w stanie odebrać jakieś mocne sygnały i reaguje na GDO ustawione na 27MHz a AM nic zero reakcji, nawet własne szumy praktycznie nie istnieją - cichutki przydźwięk z mcz.
Dzisiaj jeszcze sprawdzę cewkę L3 pod kątem jej przepalenia.

birband wrote:

Napięcia sprawdzone.

To możesz podać jakie napięcia masz w punktach zaznaczonych na czerwono :



Wszystkie pomiary wykonaj miernikiem o dużej oporności wejściowej (około 1MΩ) np. zwyczajny multimetr za 10zł. .

Napisałeś, również :

Quote:

Dziwne jest to, że FM jest w stanie odebrać jakieś mocne sygnały ...

Wyjaśnienie jest całkiem proste, ponieważ całość toru odbiorczego w emisji FM ma większe wzmocnienie (czytaj : jest czulsza/bardziej czuła) poprzez dodatkowy wzmacniacz i demodulator FM-u, którego wejście jest podłączane na wyjściu toru p.cz. - tam gdzie kończy się AM.



Reasumując.
Jeżeli "dekodowalny" poziom sygnału na wejściu odbiornika w :
w AM-ie jest 0,5uV/50om
to w FM-ie będzie już na poziomie 0,3uV/50om
Oczywiście zależne jest to od stopnia "sprawności" detektora (AM) i demodulatora (FM) ale założenia są podobne.


Pozdrawiam.

SP5ANJ dzięki za chęci i do rzeczy podaje pomiar w punktach posługując się oznaczeniami tranzystorów:
Q1
B = 1,57
E = 0,77
K = 7,64
Q2
B = 1,53
E = 0,84
K = 1,02
Q3
B = 0,7
E = 0,05
K = 7,74
Q4
B = 0,73
K=2,74
Q5
B=2,74
K=1,91
za opornikiem na cewce 1,9V
z drugiej strony cewki 1,82V
Mierzone z podpiętym sztucznym obciążeniem i napięciem zasilania 13,80V

birband wrote:

... do rzeczy podaje pomiar w punktach posługując się oznaczeniami tranzystorów:

Q2
B = 1,53
E = 0,84
K = 1,02

Q5
B=2,74
K=1,91
za opornikiem na cewce 1,9V
z drugiej strony cewki 1,82V

Na kolektorach Q2 i Q5 - zdecydowanie za niskie napięcia.
Zobacz, że przez oporniki "kolektorowe" podawane jest pełne napięcie +13,8V po przełączniku ON/OFF radia.



Sprawdź - może masz jakieś mikropęknięcie na ścieżce - z n.2 IC302 i transformatorka n.3 do oporników jak niżej.
Sprawdź przy kolektorach :
Q2 oporniki R6 i F11
Q5 opornik R19

Po prostu nie masz napięcia zasilającego w I mieszaczu i w II p.cz. i dlatego odbiornik jest taki głuchy jak pień.


Pozdrawiam.

Pewnie poszła ścieżka do rezystorów ANJ. Z kolei geneza usterki daje wiele do myślenia...
Rozumiem, że przez chwilę dało się "wyczuć", że było to zasilanie.
Tylko pytanie czy obudowa zrobiła zwarcie do masy od czegoś tam, czy do plusa od czegoś tam i o jakim zasilaczu jest mowa
Bo jeśli do masy, to żaden z filtrów L1-L4 nie mógł się uszkodzić. Nie ma takiej opcji.

Witam SP8JZ - radio było zamknięte w obudowie, akurat wymieniłem w nim głośnik i testowałem na stole. Ponieważ na zasilaniu zaprawiona była kostka połączeniowa z konektorami samochodowymi to zasilanie zostało podane poprzez krokodylki. W pewnej chwili nie świadomie przesunąłem radio po stole i zwarło zasilanie poprzez korpus obudowy radia. Zasilacz ma zabezpieczenie przeciw zwarciowe jednak ustawione na około 2A, dlatego przepaliło bezpiecznik w radiu. Po jego wymianie usterka j/w.

Przewiń proszę od początku.
Czerwony kabel styknął się z obudową, a radio było skręcone do kupy = tak jak wędruje do rąk przyszłego usera ?
Jakbyś dał radę narysuj w kilku słowach obwód - będzie wiadomo o czym rozmawiamy.

Nie będę bawił się w rysowanie, nie wiem czy czerwony z obudową, czy kable między sobą a może wszystko razem do kupy, ale wierz mi sam się nad tym zastanawiałem jak to jest możliwe. Fakt jest faktem - stało się i to jest najgorsze. Tym bardziej, że już spędziłem kupę czasu nad usunięciem usterki.
Muszę sprawdzić to co napisał SP5ANJ, choć wydaje mi się że już to sprawdzałem wczoraj. Byłem już tak zmęczony, że w tej chwili nie pamiętam czy sprawdzałem ten obwód, choć wydaje mi się, że tak.

Piszesz, że radio było skręcone = zakręcone wszystkie śrubki. Tak zrozumiałem.
Bo widzisz Wydaje mi się że, głośnik ma nieodpowiednie wymiary, albo został źle zamontowany i obudowa głośnika narobiła kaszanki wewnątrz. Trzeba przywrócić napięcie zasilania do tej ścieżki, która prowadzi do R11 i R19 i to wszystko

SP5ANJ - Dzięki za podpowiedź. Co się okazało - napięcie wskazane przez Ciebie brane jest z odczepu transformatorka modulacyjnego. Transformator jest podklejony przekładką aby odciążyć płytę główną i wyobraź sobie, że pod tą przekładką była ścieżka odklejona, i następna przerwa pomiędzy Q3 i Q5. I teraz jak robiłem pomiary podpierałem ręką na przekładce dlatego na Q5 cały czas miałem napięcie jak rękę zdjąłem napięcie to zanikało. Teraz zerwałem przekładkę od razu odeszła przegrzana ścieżka. Po złączeniu pojawiły się lekkie szumy, kolejny pomiar i ujawniłem kolejną przerwę.
A teraz mogę coś powiedzieć o genezie powstania usterki - przyglądnąłem się dokładnie i wiem, że samo zwarcie o którym pisałem wcześniej to nie był podstawowy powód. Jak napisałem wcześniej wymieniałem głośnik (oryginał), a jednak nie do końca. Głośnik niestety ma nieco większą średnicę obudowy cewki i ruch na stole spowodował zwarcie wewnątrz radia, prawdopodobnie obciążenie spowodowało zwarcie obudowy głośnika do któregoś z elementów wewnętrznych. Ja niestety nie sprawdziłem wymiarów głośnika.
Dzięki panowie za pomoc radio uruchomione.

A i żeby było śmieszniej:
Pomiary robiłem z zamkniętą częścią obudowy z głośnikiem, żeby nie przerwać przewodów lub nie uszkodzić głośnika.

Odpowiedź:
SP8JZ masz sporo racji w tym co piszesz, ale wierz mi nie kasa tutaj była najważniejsza, bo i ile można zarobić, chłopak przyniósł radio i głośnik, kwestią było to tylko przykręcić i połączyć. A tu masz babo placek - szukaj przyczyny jak ktoś nad "tobą stoi i patrzy ci na ręce".