Witam, to mój pierwszy post ale szukam rozwiązania problemu. Coś mnie podkusiło i po umyciu sinika samochód przestał odpalać. Stoi w tej chwili u elektryka 200km od mojego domu, ale on niestety nie ma pomysłu co może być przyczyną dlatego szukam jakiejś wskazówki która mogłaby go naprowadzić.
Silnik był myty kiedy był włączony, po zalaniu wyłączył się i włączył się momentalnie wentylator silnika. Teraz po wysuszeniu i odczekaniu kilka dni przy każdej próbie odpalenia rozrusznik kręci ale samochód nie odpala, co dziwne wentylator cały czas pracuje. Elektryk sprawdził że jest iskra ale coś jakby odcinało pompę paliwa, przy przekręcaniu kluczyka przekaźnik na chwilę zaskakuje po czym się wyłącza.
Przed oddaniem do elektryka sprawdziłem, że komputer pokazywał 6 błędów. Z tych co pamiętam i byłem w stanie rozszyfrować:
0115 Czujnik temperatury silnika
0121 Czujnik położenia przepustnicy
0601 Wewnętrzny moduł kontroli sterownika - zła suma kontrolna
Może ma ktoś jakieś sugestie?
Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.
Silnik był myty kiedy był włączony, po zalaniu wyłączył się i włączył się momentalnie wentylator silnika. Teraz po wysuszeniu i odczekaniu kilka dni przy każdej próbie odpalenia rozrusznik kręci ale samochód nie odpala, co dziwne wentylator cały czas pracuje. Elektryk sprawdził że jest iskra ale coś jakby odcinało pompę paliwa, przy przekręcaniu kluczyka przekaźnik na chwilę zaskakuje po czym się wyłącza.
Przed oddaniem do elektryka sprawdziłem, że komputer pokazywał 6 błędów. Z tych co pamiętam i byłem w stanie rozszyfrować:
0115 Czujnik temperatury silnika
0121 Czujnik położenia przepustnicy
0601 Wewnętrzny moduł kontroli sterownika - zła suma kontrolna
Może ma ktoś jakieś sugestie?
Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.