Od poprawy montażu instalacji minął tydzień. Bawiłem się trochę autokalibracją i autoadaptacją. W tej chwili mam ustawienia, z autoadaptacji + drobne korekty pod kątem jakości spalin na biegu jałowym i podwyższonym biegu jałowym, choć te akurat korekty będę musiał sprawdzić na jeszcze jednym urządzeniu. Parametry ustawiałem na analizatorze gazownika, ale coś z tym analizatorem było chyba nie tak, ponieważ lambda wychodziła poza zakres 2.0. Nawet na benzynie wynosiła 1,8 podczas gdy dwa tygodnie temu na innym urządzeniu wynosiła 1. Korekty opierałem na wskazaniach CO i HC tak, aby CO było 0 a HC poniżej 100. W tej chwili, po przejechaniu 230km zatankowałem 22,9l gazu, co daje rzeczywiste zużycie około 10,5 litra, czyli nieźle w porównaniu z ponad 12l przed poprawką montażu. Poza tym silnik pracuje równo, nie ma wahnięć obrotów przy dohamowywaniu i co najważniejsze ma moc.
Zapewne można by jeszcze obniżyć zużycie o jakieś 0,5l czy może 1l, idąc za radą manio123, tyle, że nowe wtryski to jakieś 500pln a nowy parownik to 200pln. Z ekonomicznego punktu widzenia zysk na poziomie 2,5pln / 100km zwyczajnie się nie opłaca.
Natomiast, gdyby się ktoś zastanawiał czy zainstalować LPG w swojej Megance 1,6 8V z silnikiem K7M 720 to odpowiedź brzmi ma to sens i ten samochód jest w stanie jeździć na gazie. Proponowałbym tylko zastosować, za radą manio123, wtryskiwacze matrix HD344 oraz zastanowiłbym się nad reduktorem Tomasetto alaska gdyż ma większe możliwości regulacji ciśnienia (gdyby dysze matrixa okazały się za duże).
W swojej instalacji na razie nie planuję zmian. Może za 3 – 4 lata, jeśli ten samochód nadal będzie żył.
Na koniec serdeczne podziękowania dla wszystkich, którzy zechcieli poświęcić swój czas by mi pomóc a w szczególności dla: manio123, robokop, przemek25l, tzok, kidu22, przemo9826.