Azalko...
Z racji wykonywanej pracy baaardzo często spotykam ludzi, którzy chwalą kotły, które mają po 25 lat i więcej... Chwalą, bo nie mają porównania. "Nic się z nim nie dzieje, tylko gdyby on mniej tego gazu palił" - takie zdanie pada przynajmniej raz w tygodniu.
Kolejny typ ludzi to taki, którzy za wszelką cenę usiłują mi udowodnić, że nie ma możliwości zejść z rachunkiem za gaz w domu jednorodzinnym o powierzchni do 200m2 poniżej 1000zł/miesiąc (w sezonie grzewczym). "Ja mam nowoczesny piec i płacę 1000zł, wszyscy moi sąsiedzi płacą podobnie" - to kolejne zdanie słyszane bardzo często.
Kolejny typ ludzi to taki, którzy mówią "mi kocioł dwufunkcyjny wystarczy, po co bojler".
Każdy z powyższych przykładów sprowadza się do jednego - ludzie nie mają porównania, nie mają odniesienia "jak jest, a jak może być lepiej".
Ja jestem osobą wygodną, choć z powodu niewygórowanych zarobków - oszczędną. Wbrew pozorom, wybieram najczęściej produkty z górnej półki, gdyż nie stać mnie na wyrzucanie pieniędzy. To samo proponuję moim klientom. Nie wciskam bajek, że kocioł będzie produkował gaz. Nie wciskam, że nie ma prawa się zepsuć. Mówię im tylko fakty, które albo widziałem na własne oczy, albo mówili mi bardzo zadowoleni klienci.
Przyznam szczerze, że niejednokrotnie sprzedałem kocioł Immergasa (dokładniej Eolo Star), ale to wyłącznie dlatego, że jest prawdopodobnie najmniejszym kociołkiem z zamkniętą komorą spalania dostępnym na rynku za rozsądne pieniądze. Polecam wszystkim, którzy po prostu nie mają miejsca. No i dla których ważny jest wygląd - jest ładny
Kończąc.. Buderus, Wolf, Vaillant, Brotje, Hoval, Viessmann - są to urządzenia bardzo dobre (uwaga: niektórzy producenci mają w swojej ofercie urządzenia tzw. inwestycyjne!!! przeznaczone na wskazany rynek). Jeśli chodzi o sprawność i zaawansowanie technologii to wszystkie urządzenia będą na podobnie wysokim poziomie, lecz diabeł tkwi w tym jakich materiałów użyto do ich produkcji. Tak jak kolega gayetan wcześniej pisał - jest garstka firm, dla których jakość jest na pierwszym miejscu. Wolf do nich należy, dlatego go zaproponowałem.
Pozdrawiam wszystkich, którzy doczytali do końca
Z racji wykonywanej pracy baaardzo często spotykam ludzi, którzy chwalą kotły, które mają po 25 lat i więcej... Chwalą, bo nie mają porównania. "Nic się z nim nie dzieje, tylko gdyby on mniej tego gazu palił" - takie zdanie pada przynajmniej raz w tygodniu.
Kolejny typ ludzi to taki, którzy za wszelką cenę usiłują mi udowodnić, że nie ma możliwości zejść z rachunkiem za gaz w domu jednorodzinnym o powierzchni do 200m2 poniżej 1000zł/miesiąc (w sezonie grzewczym). "Ja mam nowoczesny piec i płacę 1000zł, wszyscy moi sąsiedzi płacą podobnie" - to kolejne zdanie słyszane bardzo często.
Kolejny typ ludzi to taki, którzy mówią "mi kocioł dwufunkcyjny wystarczy, po co bojler".
Każdy z powyższych przykładów sprowadza się do jednego - ludzie nie mają porównania, nie mają odniesienia "jak jest, a jak może być lepiej".
Ja jestem osobą wygodną, choć z powodu niewygórowanych zarobków - oszczędną. Wbrew pozorom, wybieram najczęściej produkty z górnej półki, gdyż nie stać mnie na wyrzucanie pieniędzy. To samo proponuję moim klientom. Nie wciskam bajek, że kocioł będzie produkował gaz. Nie wciskam, że nie ma prawa się zepsuć. Mówię im tylko fakty, które albo widziałem na własne oczy, albo mówili mi bardzo zadowoleni klienci.
Przyznam szczerze, że niejednokrotnie sprzedałem kocioł Immergasa (dokładniej Eolo Star), ale to wyłącznie dlatego, że jest prawdopodobnie najmniejszym kociołkiem z zamkniętą komorą spalania dostępnym na rynku za rozsądne pieniądze. Polecam wszystkim, którzy po prostu nie mają miejsca. No i dla których ważny jest wygląd - jest ładny

Kończąc.. Buderus, Wolf, Vaillant, Brotje, Hoval, Viessmann - są to urządzenia bardzo dobre (uwaga: niektórzy producenci mają w swojej ofercie urządzenia tzw. inwestycyjne!!! przeznaczone na wskazany rynek). Jeśli chodzi o sprawność i zaawansowanie technologii to wszystkie urządzenia będą na podobnie wysokim poziomie, lecz diabeł tkwi w tym jakich materiałów użyto do ich produkcji. Tak jak kolega gayetan wcześniej pisał - jest garstka firm, dla których jakość jest na pierwszym miejscu. Wolf do nich należy, dlatego go zaproponowałem.
Pozdrawiam wszystkich, którzy doczytali do końca
