Kocioł eksploatuję siódmy rok. Ostatniej zimy kocioł nie włączał się - były to pojedyncze dni, a w całym okresie grzewczym było ich kilka. Najpierw było tak, że rozpalał się palnik zapłonowy (startowy) i nie mógł zapalić palnika głównego, po czym palnik startowy gasł. Tak trwało cały dzień, a przez kolejne dni kocioł pracował normalnie. Za jakiś czas sytuacja się powtarzała. Okres normalnej pracy kotła zaczął się jednak systematycznie skracać.
W chwili obecnej nie rozpala się palnik startowy ponieważ elektroda zapłonowa nie daje iskry. Od kilku dni nie posiadam c.w.u. Mimo to, raz lub dwa razy na dobę kocioł rozpali się na dwie/trzy minuty, po czym nagle gaśnie.
Oczyściłem elektrodę zapłonową, dyszę zapłonową i filtr. Sprawdziłem czy przypadkiem nie są zamienione fazy (zgodnie z instrukcją producenta) - bez rezultatu.
Wezwany serwisant z listy serwisantów De Dietrich zjawił się w momencie gdy kocioł od czasu do czasu się włączał. Wymienił sondę jonizacyjną - nie dało to poprawy ponieważ na drugi dzień kocioł się nie włączał.
Zwróciłem się o pomoc do znanego mi inżyniera automatyka, który na podstawie oględzin i sprawdzenia bezpieczników, czujników i innych ważnych punków ze schematu uważa, że awarii uległ automat zapłonowy Honeywell. Nie ma jednak stuprocentowej pewności. Jest to część stosunkowo droga (ok.1000 zł).
Proszę o poradę.
W chwili obecnej nie rozpala się palnik startowy ponieważ elektroda zapłonowa nie daje iskry. Od kilku dni nie posiadam c.w.u. Mimo to, raz lub dwa razy na dobę kocioł rozpali się na dwie/trzy minuty, po czym nagle gaśnie.
Oczyściłem elektrodę zapłonową, dyszę zapłonową i filtr. Sprawdziłem czy przypadkiem nie są zamienione fazy (zgodnie z instrukcją producenta) - bez rezultatu.
Wezwany serwisant z listy serwisantów De Dietrich zjawił się w momencie gdy kocioł od czasu do czasu się włączał. Wymienił sondę jonizacyjną - nie dało to poprawy ponieważ na drugi dzień kocioł się nie włączał.
Zwróciłem się o pomoc do znanego mi inżyniera automatyka, który na podstawie oględzin i sprawdzenia bezpieczników, czujników i innych ważnych punków ze schematu uważa, że awarii uległ automat zapłonowy Honeywell. Nie ma jednak stuprocentowej pewności. Jest to część stosunkowo droga (ok.1000 zł).
Proszę o poradę.