Witam,
Dziś w trakcie prania, tuż po zakończeniu prania właściwego, przy starcie wirowania wybiło korki (poszedł zarówno mój w mieszkaniu, jak i główny klatki schodowej - oba automaty). Nie wiem czy moment jest istotny, ale było to zaraz po pierwszym uderzeniu bębna o ściankę pralki - czyli krótko po ostrym starcie silnika. Prałem akurat ręczniki, a do uderzenia przywykłem, bo występuje nie tylko u mnie (np. Ariston AVSF 109 - migotanie panelu, źle wiruje, tam też link do kolejnego tematu o podobnych problemach). Był to jednak pierwszy raz, kiedy wybiło korki. Profilaktycznie odłączyłem pralkę od prądu przed włączeniem korków. Po ponownym włączeniu pralki do gniazdka, pralka zaczęła buczeć, a na panelu migały jedynie wszystkie niebieskie diody - reszta panelu była ciemna.
Wyłączyłem pralkę z prądu, odciąłem dopływ wody i troszkę poeksperymentowałem. Buczenie, to prawdopodobnie "migotanie" zaworu wlotowego wody, bo leje się woda do zbiorniczka na płyn zmiękczający (do płukania), ale robi to z mniejszym ciśnieniem i stamtąd dochodzi hałas. Migotanie panelu mniej więcej odpowiada "migotaniu" zaworu. Usiłowałem wykorzystać przyciski resetu i włącznika, ale na nie pralka nie reaguje. Pokręciłem pokrętłem programatora i też nic. Dwa razy zdarzyło się, że pralka puściła troszkę wody, zamknęła zawór wlotowy wody i zamarła z całkowicie ciemnym panelem. Blokada drzwiczek działa dokładnie tak, jakby pralka była w trakcie prania, tzn. zaskakuje zaraz po podłączeniu pralki do prądu i jest zwalniana po ok. 2 minutach po jej odłączeniu od zasilania.
Bardzo proszę o pomoc. Co może być przyczyną?
Dziś w trakcie prania, tuż po zakończeniu prania właściwego, przy starcie wirowania wybiło korki (poszedł zarówno mój w mieszkaniu, jak i główny klatki schodowej - oba automaty). Nie wiem czy moment jest istotny, ale było to zaraz po pierwszym uderzeniu bębna o ściankę pralki - czyli krótko po ostrym starcie silnika. Prałem akurat ręczniki, a do uderzenia przywykłem, bo występuje nie tylko u mnie (np. Ariston AVSF 109 - migotanie panelu, źle wiruje, tam też link do kolejnego tematu o podobnych problemach). Był to jednak pierwszy raz, kiedy wybiło korki. Profilaktycznie odłączyłem pralkę od prądu przed włączeniem korków. Po ponownym włączeniu pralki do gniazdka, pralka zaczęła buczeć, a na panelu migały jedynie wszystkie niebieskie diody - reszta panelu była ciemna.
Wyłączyłem pralkę z prądu, odciąłem dopływ wody i troszkę poeksperymentowałem. Buczenie, to prawdopodobnie "migotanie" zaworu wlotowego wody, bo leje się woda do zbiorniczka na płyn zmiękczający (do płukania), ale robi to z mniejszym ciśnieniem i stamtąd dochodzi hałas. Migotanie panelu mniej więcej odpowiada "migotaniu" zaworu. Usiłowałem wykorzystać przyciski resetu i włącznika, ale na nie pralka nie reaguje. Pokręciłem pokrętłem programatora i też nic. Dwa razy zdarzyło się, że pralka puściła troszkę wody, zamknęła zawór wlotowy wody i zamarła z całkowicie ciemnym panelem. Blokada drzwiczek działa dokładnie tak, jakby pralka była w trakcie prania, tzn. zaskakuje zaraz po podłączeniu pralki do prądu i jest zwalniana po ok. 2 minutach po jej odłączeniu od zasilania.
Bardzo proszę o pomoc. Co może być przyczyną?