Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

pralka Ariston AVSF 109 - awaria po uderzeniu bębna

lindeka 11 Aug 2011 23:39 3365 3
  • #1
    lindeka
    Level 2  
    Witam,

    Dziś w trakcie prania, tuż po zakończeniu prania właściwego, przy starcie wirowania wybiło korki (poszedł zarówno mój w mieszkaniu, jak i główny klatki schodowej - oba automaty). Nie wiem czy moment jest istotny, ale było to zaraz po pierwszym uderzeniu bębna o ściankę pralki - czyli krótko po ostrym starcie silnika. Prałem akurat ręczniki, a do uderzenia przywykłem, bo występuje nie tylko u mnie (np. Ariston AVSF 109 - migotanie panelu, źle wiruje, tam też link do kolejnego tematu o podobnych problemach). Był to jednak pierwszy raz, kiedy wybiło korki. Profilaktycznie odłączyłem pralkę od prądu przed włączeniem korków. Po ponownym włączeniu pralki do gniazdka, pralka zaczęła buczeć, a na panelu migały jedynie wszystkie niebieskie diody - reszta panelu była ciemna.

    Wyłączyłem pralkę z prądu, odciąłem dopływ wody i troszkę poeksperymentowałem. Buczenie, to prawdopodobnie "migotanie" zaworu wlotowego wody, bo leje się woda do zbiorniczka na płyn zmiękczający (do płukania), ale robi to z mniejszym ciśnieniem i stamtąd dochodzi hałas. Migotanie panelu mniej więcej odpowiada "migotaniu" zaworu. Usiłowałem wykorzystać przyciski resetu i włącznika, ale na nie pralka nie reaguje. Pokręciłem pokrętłem programatora i też nic. Dwa razy zdarzyło się, że pralka puściła troszkę wody, zamknęła zawór wlotowy wody i zamarła z całkowicie ciemnym panelem. Blokada drzwiczek działa dokładnie tak, jakby pralka była w trakcie prania, tzn. zaskakuje zaraz po podłączeniu pralki do prądu i jest zwalniana po ok. 2 minutach po jej odłączeniu od zasilania.

    Bardzo proszę o pomoc. Co może być przyczyną?
  • #2
    peter falk
    Home appliances specialist
    lindeka wrote:
    Co może być przyczyną?

    przecież to jest jak wróżenie z fusów :( - możliwe, że jest przyczyna w przerwaniu lub przetarciu któregoś z przewodów wewnątrz pralki - podobnie jak w podanym wyżej temacie https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2064280.html . Jak nie obejrzysz obiektu, to nie dojdziesz prawdy. A tiepier: adin dwa tri czetirie piać , zakroj głaza i zażigaj swieczi - będziemy wróżyć ;) . Ja wywróżyłem taki scenariusz, jak w pierwszym zdaniu tego postu: https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=9816740#9816740
  • #3
    polkolpo
    Level 11  
    Witam , jak zostało wspomniane moje doświadczenie z praleczką Aristona tak też potwierdzam , jedyne co pan serwisant zrobił z tym wybijaniem korków to wziął szkotę i każdy z kabli jaki istniał w tyle pralki zaizolował kilka razy i ten problem ustał.
    Niestety problem z ciągłym "wracaniem" prania które praktycznie już powinno się kończyć , już niby odwirowuje, zostaje dosłownie kilka minut, a tu ciach i wraca z powrotem do jakiegoś momentu , gdzie nabiera wodę i zaczyna się płukanie , NIE ZOSTAŁ ROZWIĄZANY. No i jestem w dużej kropce co robić, bo niby pralka działa i można prać , ale nie działa prawidłowo, a zużycie wody i prądu wzrosło w dużym stopniu.
  • #4
    lindeka
    Level 2  
    Po wizycie specjalisty i próbie naprawy okazało się co następuje:

    1. Pralka ma genialne rozwiązanie w postaci puszczenia wiązki kabli 220V równolegle z wiązką łączącą dwa moduły elektroniki.
    2. Na "płycie głównej" "zasilacz" leży tuż obok głównego procesora, a ścieżki 220V są zdecydowanie za blisko ścieżek niskiego napięcia. Dodatkowo jedne od drugich nie są odseparowane galwanicznie.
    3. 1. + 2. + bęben walący po kablach = wielkie buuuum czyli:
    Zwarcie + potopione ścieżki.

    Specjalista próbował podrutować popalone ścieżki, ale próba ponownego odpalenia pralki skończyła się wywaleniem korków i wizytą w sklepie celem zakupu nowej pralki (moduł kosztuje więcej niż połowa nowej pralki, a nikt mi nie zagwarantuje, że za miesiąc lub dwa nie będę miał kolejnego zwarcia. Pan specjalista uczciwie nie chciał pieniędzy, wziął tylko za dojazd.

    Podsumowując, Aristona lubię za programy (pralka prała świętnie) i nieznoszę za elektronikę.