Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

[Solved] Tester akumulatorów i ładowarka -proszę o opinie.

marek_3535 16 Aug 2011 17:27 7572 20
  • #1
    marek_3535
    Level 13  
    Witam.Planuję zakupić do warsztatu następujące urządzenia i jeżeli ktoś użytkuje takowe lub zna te urządzenia proszę o opinie.Może ktoś zaproponuje coś lepszego i bardziej profesjonalnego?Bardzo proszę o podpowiedzi.Pilne!!!


    Keepower XL-pro
    30A/12V + 15A/24V - jest to ładowarka (prostownik) 12 i 24V podobny do tego poniżej
    http://www.fota-warsztat.pl/fw/web/pl/home/oferta/?selectedCategory=65&selectedSubCategory=84



    BAT 131 – do profesjonalnej kontroli akumulatorów –
    poreczny, szybki, precyzyjny i niezawodny podobny do tego poniżej
    http://www.fota-warsztat.pl/fw/web/pl/home/oferta/?selectedEquipment=6246
  • #2
    Dido230
    Level 22  
    Te kolorowe pudełka jak dla mnie to tylko wygladają dobrze i dają tylko bardzo poglądowe dane. Jak prostownik to tylko z transformatorem, aby testować ładowanie szybki dobry miernik cęgowy, do sprawdzania stanu akumulatora miernik ze zmiennym wyborem obciążenia aby można było zadać odpowiednie do pojemności aku. i z pomiarem pradu i spadku napiecia, najlepiej analogowe, najważniejszy jest jednak człowiek aby właściwie zinterpretował pomiary. Z tymi miernikami jest tak że mogą rozdupczone aku uznać za rozładowane lub naładowane. Człowiek jest najważniejszy i lepiej płacić więcej leprzemu mechanikowi niż nakupić drogich pudełek.
  • #3
    tzok
    Moderator of Cars
    Ta ładowarka Keepower jest bardzo dobra (tylko strasznie droga), żaden prostownik transformatorowy nie zapewni tak stabilnych warunków ładowania jak ładowarka impulsowa. Mam ładowarkę działającą na podobnej zasadzie i jest ok, kiedyś czytałem dokładny opis działania tej Keepower i na prawdę robi wrażenie co ona potrafi.
  • #4
    marek_3535
    Level 13  
    Ja wiem że najważniejszy jest człowiek,który badanie przeprowadza.Te wszystkie narzędzia do badania akumulatora,które wymieniłeś posiadam.W tym fachu pracuję już ponad 20 lat.Tylko problem tkwi w tym,że klient który przyjeżdża do mnie na kontrole akumulatora,ładowania i ewentualnie rozrusznika jest coraz wybredniejszy.Dla przeciętnego klienta taki wydruk z tego urządzenia jest ważniejszy niż słowo mechanika(niestety)A poza tym to obydwa sprzęty kupione.Prostownik 1200zł a tester 3600zl.Drogo ale mam nadzieję że niedługo się zwróci.Pozdrawiam.
  • #5
    Anonymous
    Anonymous  
  • #6
    marek_3535
    Level 13  
    motronic,więcej optymizmu.Ten wydatek zwróci się i to jeszcze w tym roku.
  • #7
    Anonymous
    Anonymous  
  • #8
    marek_3535
    Level 13  
    po 10zl to 360 a nie 3600.Kontrola akumulatora,kontrola ładowania to koszt ok.20zł to daje 180 samochodów.2 samochody dziennie to 3 miesiące.Niedługo zaczyna się sezon na takie usługi.
  • #9
    Anonymous
    Anonymous  
  • #10
    PiotrekpPl123
    Level 19  
    Dokładnie. Nieraz klient przyjedzie żeby zmierzyć tylko ładowanie i sprawdzić akumulator i jak się powie 10zł to jest zdziwiony za co. Do pomiaru napięcia ładowania wystarczy prosty (choć nie ten naj prostszy za 10zł z marketu) multimetr za kilkadziesiąt złotych do tego miernik cęgowy do pomiaru prądu. Do akumulatora używam miernika do pomiaru akumulatora pod obciążeniem (proste urządzenie mierzące napięcie na grzałkach które stanowią obciążenie akumulatora) oraz prosty areometr do pomiaru gęstości elektrolitu. I jak do tej pory to mi wystarcza a zajmuje się wyłącznie alternatorami i rozrusznikami.
  • #11
    heretapawel
    Level 23  
    marek_3535 wrote:
    po 10zl to 360 a nie 3600.Kontrola akumulatora,kontrola ładowania to koszt ok.20zł to daje 180 samochodów.2 samochody dziennie to 3 miesiące.Niedługo zaczyna się sezon na takie usługi.
    Ja jak bym za sprawdzenie akumulatora brał 20zł,to za rozrusznik czy alternator trzeba by wziąć dwa tysiące,aku sprawdza się gratisowo w każdym poważnym warsztacie.
  • #12
    PiotrekpPl123
    Level 19  
    20zł moim zdaniem to już przesada ale 10zł na przysłowiowe "piwo" jak najbardziej wskazane. Wiadomo trzeba chwile czasu poświęcić i oderwać się od innej roboty. Usługa jak każda inna u mnie nawet taki klient paragon dostanie.
  • #13
    marek_3535
    Level 13  
    heretapawel-jeżeli takie uslugi chcesz robić za darmo to twoja sprawa.Nie po to władowałem kilkadziesiąt tysięcy w warsztat,żebym teraz cokolwiek robił za darmo.Ktoś napisał że takie pomiary robi się za darmo w ramach promocji.To żadna promocja.Najlepsza promocja to szybka i fachowa naprawa samochodu.Na opinie warsztatu pracuje się przez lata.Tak jak pisałem wcześniej prowadzę warsztat elektryczny wiele lat,takie pomiary zawsze robiłem odpłatnie.Klientów nie tracę.
  • #14
    Anonymous
    Anonymous  
  • #15
    heretapawel
    Level 23  
    Motronic ma zupełną rację.
  • #16
    marek_3535
    Level 13  
    Owszem,z takimi klientami też mam do czynienia.Klientowi wypada zapytać a jeszcze bardziej wypada zapłacić,bo przyjeżdżając do prywatnego warsztatu musi się z tym liczyć że każda usługa jest płatna.Czy to jest takie dziwne?W życiu codziennym ja też muszę za wszystko płacić,nikt mi nic za darmo nie da ani nie zrobi.
    Gdybym miał się bać tego,czy jakiś cwaniaczek zrobi mi kolo tyłka,musiałbym wszystkim robić za półdarmo,żeby tylko klient nie poczuł sie urażony.Jeżeli komuś wydaje się za drogo zawsze może jechać do innego warsztatu,a w mojej okolicy jest ich kilka.Ale tak nie jest,skoro klienci do mnie wracają.Wracają i płacą,mimo że za kontrolę akumulatora też trzeba u mnie płacić.Motronic troszeczkę życia zaznałem(czterdziecha już minęła) a w tym fachu robię dokładnie 23 lata.
    :wink:
  • #17
    PiotrekpPl123
    Level 19  
    Dokładnie. Nigdy się wszystkim nie dogodzi. Jak nie cena to że się za długo grzebałeś i jak ma dupe obrobić to i tak to zrobi. Klienci są różni a usługa jest usługą i trzeba kasować. Zus sam się nie zapłaci. Jeśli wszystko będzie w granicach przyzwoitości klient na pewno wróci przy następnej awarii i jeszcze poleci cię znajomym. A cwaniak zawsze będzie szukał tam gdzie darmo robią.
    Pozdrawiam wszystkich pracujących społecznie:)
  • #18
    Dagerooo
    Level 10  
    Trochę odgrzebię temat, bo chciałem kupić do powiedzmy zbliżonych celów i szukając info w google trafiłem na ten temat, napiszę więc coś od siebie dla potomnych - miałem wątpliwości, ale ostatecznie kupiłem keepowera, modelik xl-pro (trochę dopłaciłem, bo wziąłem w sklepie firmowym keepower.com.pl, te inne z mniejszymi cenami jakieś podejrzane dla mnie były - ale trochę utargowałem cenę i wyszło całkiem nieźle).

    Mam go już od ponad miesiąca, ze sprzętu jestem bardzo zadowolony, klienci zadowoleni, a że widzą porządny sprzęt bo keepower super się prezentuje to do fachowego podejścia dodaje fajną nutę estetyki i sumarycznie - polecam. Niektórym stałym Klientom zrobię/sprawdzę/podładuję coś za (pół)darmo ale jak na razie wydaje się że spokojnie na siebie zarobi.
  • #19
    marek_3535
    Level 13  
    2.5 roku używana codziennie.Problemów żadnych.Dobry i solidny sprzęt.
  • #20
    plastek3000
    Level 7  
    witam . czy pro-xl bedzie sie nadawal do np. wgrywania navi w aucie ( czas okolo 5 godz) tak aby napiecie nie spadlo ?? dzieki z gory za info
  • #21
    marek_3535
    Level 13  
    Witam.Po bardzo długim czasie mogę stwierdzić że zakup testera akumulatorów bat z cęgami prądowymi był dobrym zakupem.Prostownik keepower też super.Niedawno dokupione jeszcze dwa.Koszt eksploatacji testera BAT to tylko wymiana rolki papieru do drukarki.Po założeniu tematu rozgorzała dyskusja,czy sprawdzać akumulatory za darmo czy pobierać opłaty.Kochani,nigdy tego nie robiłem za darmo.Wydruk z kontrolą stanu akumulatora,rozrusznika i obwodu ładowania kosztuje średnio 20zł.Koszt się podwyższa kiedy trzeba dostać się do akumulatora który zamontowany jest pod nogam kierowcy(Trafic-starszy model) lub trzeba rozkręcać cały stopień(Master)Są też minusy.Prostownik nie załączy się przy całkowicie rozładowanym akumulatorze,natomiast BAT należy bardzo dobrze rozumieć :D Mimo to plecam