Witam
Mam problem z moim piecem i odkąd pamiętam jest on od zawsze, chodzi mi mianowicie o nagminne wyłaczanie się pieca podczas przygotowania wody użytkowej. Sprawa wygląda tak odpalam wode na maksa, temperatura ustawiona jest np. na 40 stopni. Piec załacza się i grzeje pełną parą po nagrzaniu zmiejsza ogien i gaśnie, teraz zaczyna leciec zimna woda po chwili on znowu się odpala i tak ciągle praktycznie obojętnie czy nastawie 40 - 45 - 50 stopni. Więc kompie sie na raty
jak jest ciepła woda to oki ale jak leci zimna to trzeba uciekać
Dla pieca obojętne czy woda leci pełnym strumieniem czy na połowę zachowuje się tak samo.
Czy istnieje w nim jakaś regulacja żeby grzał troszkę mniejszym płomieniem to może nie będzie tak rozgrzewał węrzownicy, że przepływająca woda będzie w stanie być nie przegrzaną. Lub wogóle wyjście z sytuacji. Dodam, że raz na jakiś czas zdaje się działać normalnie i się nie wyłącza. Akurat pod koniec filmiku tak jest, że podniosłem trochę temperaturę i się nie chciał wyłączyć, ale jak zakręciłem wodę i ponownie odkręciłem na tych samych ustawieniach było to samo, czyli podgrzał i się wyłączył.
Żeby troszkę rozjaśnić sprawę dodałem filmik jak to się u mnie odbywa dioda płomienia wskazuje oczywiście kiedy piec grzeje.
http://www.youtube.com/watch?v=dpitsW9LEWg
Dzieki
Mam problem z moim piecem i odkąd pamiętam jest on od zawsze, chodzi mi mianowicie o nagminne wyłaczanie się pieca podczas przygotowania wody użytkowej. Sprawa wygląda tak odpalam wode na maksa, temperatura ustawiona jest np. na 40 stopni. Piec załacza się i grzeje pełną parą po nagrzaniu zmiejsza ogien i gaśnie, teraz zaczyna leciec zimna woda po chwili on znowu się odpala i tak ciągle praktycznie obojętnie czy nastawie 40 - 45 - 50 stopni. Więc kompie sie na raty


Czy istnieje w nim jakaś regulacja żeby grzał troszkę mniejszym płomieniem to może nie będzie tak rozgrzewał węrzownicy, że przepływająca woda będzie w stanie być nie przegrzaną. Lub wogóle wyjście z sytuacji. Dodam, że raz na jakiś czas zdaje się działać normalnie i się nie wyłącza. Akurat pod koniec filmiku tak jest, że podniosłem trochę temperaturę i się nie chciał wyłączyć, ale jak zakręciłem wodę i ponownie odkręciłem na tych samych ustawieniach było to samo, czyli podgrzał i się wyłączył.
Żeby troszkę rozjaśnić sprawę dodałem filmik jak to się u mnie odbywa dioda płomienia wskazuje oczywiście kiedy piec grzeje.
http://www.youtube.com/watch?v=dpitsW9LEWg
Dzieki