Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Sprawdzenie auta po nr. rejestracyjnym - historia przebiegu itp

marek-zarzycki 19 Aug 2011 14:15 48194 13
  • #1
    marek-zarzycki
    Level 27  
    Witam,

    Czy istnieje możliwość sprawdzenia samochodu z Niemiec po numerze rejestracyjnym, czy ma jakąś historię? Widziałem kiedyś coś takiego na jakimś forum, że auta ze Skandynawii są rejestrowane w ichniejszym urzędzie i można zobaczyć na stronie internetowej ile samochód miał przebiegu, ilu właścicieli itp.

    Czy istnieje coś takiego dla aut z Niemiec? Generalnie chciałbym uzyskać jak najwięcej informacji z internetu o samochodzie który chciałbym kupić, bo wiadomo jak jest w dzisiejszych czasach. Płaci się kupę szmalcu i warto czasami sprawdzić z alternatywnego źródła a nie wyłącznie polegać na opinii sprzedawcy.
  • Helpful post
    #2
    sadek1979
    Cars specialist
    Kolego jedyne sprawdzenie to zrobisz po nr vin-u jak autko było serwisowane .Pamiętaj że serwisy nie chcą zdradzać historii aut a jak już to w większości przypadków wołają od 50-150zł Szukaj po forach danej marki a tam koledzy pomogą .
    Nie słyszałem by można było sprawdzić auto po numerach rejestracyjnych .
  • Helpful post
    #3
    paavo661
    Level 10  
    tomasz sadowski wrote:

    Nie słyszałem by można było sprawdzić auto po numerach rejestracyjnych .


    W Szwecji takie strony istnieją ewentualnie można dzwonić do odpowiednich
    instytucji i dowiedzieć się wielu rzeczy o aucie.
  • #4
    sebol*
    Level 15  
    Co jeszcze ? Chcesz mieć samochód miodzio to kup nowy w salonie. Kupując od handlarza, przyjmij sobie, ze on kupując go za granicami szukał najtańszego jakiego się da, po to żeby w PL cofnąć przebieg, wypicować na błysk i znaleźć frajera z którego wyssie jak najwięcej kasy...
  • Helpful post
    #5
    Przemo9826
    VIP Meritorious for electroda.pl
    Słyszałem, podkreślam słyszałem, pewności nie mam, ale są plany wprowadzenia czegoś takiego w Polsce, diagnosta podczas przeglądu ma wprowadzać do ogólnodostępnej bazy przebieg auta w dniu badania technicznego.
  • Helpful post
    #6
    jacek0503
    Level 21  
    A czy to takie dziwne ze chcemy kupic samochod w miare dobry za rozsadna cene?Czy zawsze musimy byc nabijani w butelke?Tak wiem - pytania retoryczne ale moze do kogos one dotrą?Moze....Choc watpie...J
  • #7
    MobilTruck
    Level 31  
    Przemo9826 wrote:
    Słyszałem, podkreślam słyszałem, pewności nie mam, ale są plany wprowadzenia czegoś takiego w Polsce, diagnosta podczas przeglądu ma wprowadzać do ogólnodostępnej bazy przebieg auta w dniu badania technicznego.
    Też o tym Przemo słyszałem.Tylko że to nie rozwiązuje problemu z samochodami przywiezionymi z zagranicy.Druga sprawa,to to że "skręcić licznik" dzisiaj to nie duża inwestycja a ktoś kumaty(a coraz więcej takich) kupując samochód na krótki czas będzie się tym ratował przed przeglądem technicznym.
  • Helpful post
    #9
    Staszek49
    Level 35  
    Może nie na temat, ale jeśli chodzi o przebieg auta nabytego w kraju, ( pod warunkiem, że ma się nieco czasu na sfinalizowanie upatrzonego auta ), to prawdopodobny jego przebieg można ustalić m.in. na podstawie książki serwisowej (dot. to auta nowego nabytego w kraju), polisy ubezpieczeniowej autocasco (jeśli było ubezpieczone) lub informacji uzyskanej od zaufanego pracownika firmy ubezpieczeniowej, o zgłoszonych szkodach, wypadkach, stłuczkach. Na podstawie własnego doświadczenia wiem, że niemal każde auto miało jakieś zdarzenie. Przeważnie poważniejsze zdarzenia były odnotowywane w firmach ubezpieczeniowych i chodzi tu jedynie o dostęp do bazy danych konkretnego auta.
  • #10
    sebol*
    Level 15  
    Przemo9826 wrote:
    Słyszałem, podkreślam słyszałem, pewności nie mam, ale są plany wprowadzenia czegoś takiego w Polsce, diagnosta podczas przeglądu ma wprowadzać do ogólnodostępnej bazy przebieg auta w dniu badania technicznego.
    Ale co to zmieni, może za 10 lat zanim to wprowadzą to w końcu ludzi będzie stać na nowe samochody jak w reszcie Europy (pomarzyć można). Inna sprawa, przecież czasami diagnosta nie dotyka nawet samochodu na przeglądzie, nie będzie szedł spisywać przebiegu tylko zapyta się ile chcesz wpisać. Znajdą się i tacy co będą sobie co rok cofać :D To że diagnosta spisze przebieg, nie znaczy, że Kowalski będzie mógł tą informację uzyskać. Chyba że złoży 20 podań, postoi dzień w kolejkach i wniesie 10 opłat urzędowych.
    Podsumowując, załóżmy że każdy kto kupuje używany samochód będzie znał jego 100% rzetelny przebieg. I jak ma do wydania 10.000PLN to i tak kupi ten samochód bo wszystkie inne podobne za 10.000PLN będą miały podobne przebiegi/lata. Zmieni się tylko tyle że będzie miał gorsze samopoczucie niż jak ma dzisiaj kupując 12 letniego VW TDI ze 140.000 na liczniku :D
  • Helpful post
    #11
    Przemo9826
    VIP Meritorious for electroda.pl
    sebol* wrote:
    Inna sprawa, przecież czasami diagnosta nie dotyka nawet samochodu na przeglądzie, nie będzie szedł spisywać przebiegu tylko zapyta się ile chcesz wpisać


    Taki manewr przejdzie tylko przy "wciągnięciu" auta do bazy, jeśli za kolejnym razem wpisze byle co, lub mniejszy niż rok temu, to będzie widać.

    sebol* wrote:
    To że diagnosta spisze przebieg, nie znaczy, że Kowalski będzie mógł tą informację uzyskać.


    Na przykładzie Szwecji, widać że można.

    Staszek49 wrote:
    prawdopodobny jego przebieg można ustalić m.in. na podstawie książki serwisowej (dot. to auta nowego nabytego w kraju),


    Taką książkę można kupić wypełnioną, ja bym pytał o faktury za przeglądy i naprawy gdy sprzedawca zapewnia że serwisowane na tip top.
  • #12
    sebol*
    Level 15  
    Przemo9826 wrote:
    Na przykładzie Szwecji, widać że można.

    No tylko u nas jest Polska... Wiesz, że u nas wniosek o dowód osobisty można złożyć tylko i wyłącznie osobiście i odbierać również osobiście ? Nie ma możliwości upoważnienia pełnomocnika nawet. Jakiś pomysł jak osoba, która jest za granicą ma uzyskać dowód ? Przez ambasadę próbować ? Rzucić pracę ? Czy przylatywać dwa razy :D

    Nie sądzę żeby taką informację urzędy rozdawały byle komu. Może właścicielowi pojazdu, ale jak sprawdzić będąc ewentualnym przyszłym właścicielem... Nie łudził bym się, że to będzie ewentualnie wprowadzone z dostępem dla szarego ludu...
  • #13
    marek-zarzycki
    Level 27  
    sebol* wrote:
    Co jeszcze ? Chcesz mieć samochód miodzio to kup nowy w salonie. Kupując od handlarza, przyjmij sobie, ze on kupując go za granicami szukał najtańszego jakiego się da, po to żeby w PL cofnąć przebieg, wypicować na błysk i znaleźć frajera z którego wyssie jak najwięcej kasy...


    Jestem oburzony takim poziomem odpowiedzi na elektrodzie. Co ty człowieku wypisujesz? Nowe w salonie? Też bym tak chciał, ale nie wszystkich kolego na to stać. Z resztą pisanie tobie takich rzeczy wydaje mi się po prostu niepoważne i czuje się jakbym odpowiadał jakiemuś dzieciakowi który się na auta używane obraził. Trzeba być zwyczajnie ostrożnym przy zakupie, co nie oznacza przewrażliwionym.

    Czytam ten drugi post który napisałeś o dowodzie osobistym i po prostu ręce opadają. Jeżeli ty uważasz, że "w Polsce" jest coś nie w porządku jeżeli po odbiór dowodu tożsamości ma się osobiście zgłaszać osoba na którą taki dokument jest wystawiany, to po prostu masz gościu zero wyobraźni. Zdajesz sobie chyba sprawę, że w "polskich warunkach" takie pełnomocnictwa byłyby idealnym polem do nadużyć. Ty chyba sobie kolego nie zdajesz sprawy jakie konsekwencje niesie ze sobą posiadanie przez złodzieja czyjegoś dowodu osobistego. Obyś się kiedyś nie obudził z wezwaniem do zapłaty bo ktoś wziął na ciebie kredyt. A jeśli uważasz, że złodzieje nie mają znajomków w bankach czy agencjach finansowych (sprawdzanie zgodności dowodu z delikwentem który go przedstawia) to się mylisz. To są kłopoty których się nie załatwia jednym pójściem i wyjaśnieniem w banku. Wpadasz bez swojej wiedzy i woli w taką kupę, że szkoda gadać. Dużo się będziesz musiał nachodzić i dużo nawyjaśniać, że nie jesteś wielbłądem.

    W ogóle z twoich komentarzy płynie jakiś paranoiczny lęk: "rozdawanie byle komu", "u nas jest Polska", "handlarz który chce tylko oszukać". Gościu, to nie onet.
  • Helpful post
    #14
    Ambulans
    Level 21  
    Nie mniej jednak i w salonach bardzo chętnie kręcą liczniki jak i ukrywają, że auto było po przejściach. Sam osobiście miałem przypadek jak auto, które miało wypadek i przebieg ponad 200 tys. w salonie próbowano mojej rodzinie wcisnąć za auto bez wypadkowe ze 100% oryginalnym lakierem oraz z przebiegiem 38 000km.