Witam.
Autko to Zafira 1.9 CDTI 2005r 120KM
Zatarła się pompa wody i oczywiście pasek poszedł w drobny mak.
Wymiana zaworów, ogólnie zrobienie głowicy, wszystkie elementy uszkodzone wymienione na nowe m.in pompa vaku, kolo walka rozrządu i czujnik położenia walka rozrządu, nie wymieniając tak oczywistych rzeczy jak wszystkie rolki i uszczelki.
Autko poskładane na blokadzie na wale i punkt na kole na walku. Sprawdzone 2x. Jest ok.
Kręcone były 3 akumulatory, więc już dawno powinien się odpowietrzyć.
Paliwo dochodzi, po poluzowaniu przewodów na wtryskach paliwo się leje.
I teraz objawy.
Kręcę rozrusznikiem odpala od strzała. Chodzi ładnie reaguje na gaz. Ale tylko przez 2 - 3 sekundy po czym nagle gaśnie. Kolejne próba i znowu odpala od razu i po 3 sekundach gaśnie.
Kontrolka z kluczem po odpaleniu gaśnie.
Po wypedałowaniu błędów pokazuje kilka dziwnych (pewnie od słabego aku) i powtarza się błędny sygnał z położenia walka rozrządu.
Przed naprawa auto jeździło, były problemy z EGR ale został wymieniony i do czasu zatarcia sie pompy wody chodził normalnie.
Czy czepiać się nowego czujnika położenia walka?
Nie bardzo bym chciał aby tak było bo wymiana jest tragiczna.
Czy może jest jakiś system na odpowietrzenie tego silnika?
Pozdrawiam!
Autko to Zafira 1.9 CDTI 2005r 120KM
Zatarła się pompa wody i oczywiście pasek poszedł w drobny mak.
Wymiana zaworów, ogólnie zrobienie głowicy, wszystkie elementy uszkodzone wymienione na nowe m.in pompa vaku, kolo walka rozrządu i czujnik położenia walka rozrządu, nie wymieniając tak oczywistych rzeczy jak wszystkie rolki i uszczelki.
Autko poskładane na blokadzie na wale i punkt na kole na walku. Sprawdzone 2x. Jest ok.
Kręcone były 3 akumulatory, więc już dawno powinien się odpowietrzyć.
Paliwo dochodzi, po poluzowaniu przewodów na wtryskach paliwo się leje.
I teraz objawy.
Kręcę rozrusznikiem odpala od strzała. Chodzi ładnie reaguje na gaz. Ale tylko przez 2 - 3 sekundy po czym nagle gaśnie. Kolejne próba i znowu odpala od razu i po 3 sekundach gaśnie.
Kontrolka z kluczem po odpaleniu gaśnie.
Po wypedałowaniu błędów pokazuje kilka dziwnych (pewnie od słabego aku) i powtarza się błędny sygnał z położenia walka rozrządu.
Przed naprawa auto jeździło, były problemy z EGR ale został wymieniony i do czasu zatarcia sie pompy wody chodził normalnie.
Czy czepiać się nowego czujnika położenia walka?
Nie bardzo bym chciał aby tak było bo wymiana jest tragiczna.
Czy może jest jakiś system na odpowietrzenie tego silnika?
Pozdrawiam!