Jaki regulator napięcia i alternator...???

Witam, mam starego Poldka, 1981 rok, (4 okrągłe reflektory, ten starszy typ) )) Sprawa jest taka: jak włączam więcej odbiorników prądu, to mi troszeczkę słabiej świeca wszystkie światła, są takie mrugnięcia przy włączaniu. Postanowiłem wymienić regulator napięcia, ale niewiem jaki powinienem kupić nowy (elektorniczny). Ja mam jeszcze stary typ mechaniczny w puszcze, RNA2/12D. Ale niemam pojęcia jaki mam model alternatora. Nowy regulator jest w dwóch wersjach jest RNA-2 9d-14V4 lub RNA-2 6d-14V4. I teraz jaki? W książce do FIAT'a 125P znalazłem, że RNA2/12D był stosowany do alternatora A124-14V-44W. Ale jaki ja mam u siebie w Poldku??? To jest zasadnicze pytanie, bo do niego trzeba dobrać odpowiedni regulator... Może mam A124S-14V-60A (niby RC2/12E powinien być), czy mam może A12 M-124/12/42... Pomóżcie mi, proszę... Co mam kupić, RNA-2 9d-14V4 czy RNA-2 6d-14V4 ???

W fiatach były oba alternatory. W polonezie oryginalnie montyje się regulator 9d i alternator wyłącznie 9 diodowy. Jeżeli nie miałeś żadnej przeróbki w podłączeniu alternatora to kup regulator 9d.

Pozdrawiam.

Sprubój zamiast wymieniać regulator narazie zmiezyc ile ładuje i ewentualnie można spróbowac zwiększyć napięcie ładowania jeśli jest za małe przez podgięcie blaszki przy srężynce znajdującej się w regulatorze czyli niewielkie naciągnięcie tej sprężynki

zajrzyj tu a zapewne znajdziesz rozwiązanie - to jest najlepsza stronka z info o polderkach :
http://www.fso.ptk.prv.pl/

Ja Ci tylko powiem jak rozpoznać ile masz diod w alternatorze. Alternatorze, więc jeśli nasz dziewięć to na zacisk regulatora o nr.15 idzie prąd przez kontrolkę (prawdopodobnie na ten zacisk idą dwa kable). Jeśli sześć to jest zastosowany przekaźnik sterujący kontrolką (w tym przypadku nawet jak masz słabe ładowanie kontrolka gaśnie) w sześciu diodach jak zdejmiesz przewód z alternatora z wyjścia na kontrolkę (nie ze szczotek) będzie słychać rozłączający się przekaźnik.
PS najpierw sprawdź ładowanie.

Ładowanie mam następujące:
14,2 z włączonymi światłąmi mijania (żarówki H4)
13,6 na drogowych (4 reflektory, każdy żarówki H4 60/55W)
problemy są po włączeniu świateł tylnych przeciwmgłowych, albo wentylatora - zaczyna mi się tlić lampka akumulatora... Wogóle tylne przeciwmgłowe to palą się jak 5W, a mają przecież 21W, idzie do nich około 10V...
Może ktoś ma dokładny schemat elektryki do tego starego Poloneza (4 okrągłe reflektory)...???

Wogóle mnie zamórowało. Światła mijania zaczęły działać po tym jak spryskałem WD40 styki w manetkach kierownicy. Ale co najciekawsze, to to, że gdy wyjąłem wszystkie przekaźniki, a jest ich 6 w komorze silnika, to się okazało, że światła mijania nadal się świecą. Kurccze, musze dorobić gniazdo na przekaźnik i przerobić elektrykę, żeby mijania szły przez przekaźnik, bo jak nie, to niedługo mi sie styki całkiem wypalą w manetkach...

Pierwsze polonezy niestety nie miały przekaźników na światła mijania, musisz dołożyć.

Pozdrawiam.