Witam. Proszę o pomoc w odpaleniu. Jest to stary motorower, kolega odziedziczył po teściu i chce go uruchomić. Motorek stał kilka lat w stodole. Miałem kilka motorynek więc pomyślałem "nie me sprawy, zrobi się" i zaczęły się schody. Może zacznę od tego co zrobiłem:
1. Gaźnik wyczyszczony, pływak sprawdzony, nie przecieka.
2. Kondensator profilaktycznie nowy.
3. Przerywacz zapłonu nowy, przerwa na 0,4 mm.
4. Uszczelniacze na wale nowe.
5. Zapłon 3mm przed GMP, chociaż próbowałem opóźniać, przyspieszać i nic.
Przy próbie odpalenia nawet nie załapie, żadnego strzału w rurę gaźnik. Cisza, tylko zalewa świecę. Iskra ładna niebieska. Silnik jest z biegami przy kierownicy. Założyłem też nowy klin i dalej nic. Ciśnienie w cylindrze jakieś jest sprawdzane na palec. Wlewałem paliwo na denko tłoka i nic kompletna cisza. Sprawdzałem pierścienie na tłoku są ok, żadnych wżerów czy rys na cylindrze. Proszę o pomoc może coś przeoczyłem. Z góry wszystkim dziękuję.
1. Gaźnik wyczyszczony, pływak sprawdzony, nie przecieka.
2. Kondensator profilaktycznie nowy.
3. Przerywacz zapłonu nowy, przerwa na 0,4 mm.
4. Uszczelniacze na wale nowe.
5. Zapłon 3mm przed GMP, chociaż próbowałem opóźniać, przyspieszać i nic.
Przy próbie odpalenia nawet nie załapie, żadnego strzału w rurę gaźnik. Cisza, tylko zalewa świecę. Iskra ładna niebieska. Silnik jest z biegami przy kierownicy. Założyłem też nowy klin i dalej nic. Ciśnienie w cylindrze jakieś jest sprawdzane na palec. Wlewałem paliwo na denko tłoka i nic kompletna cisza. Sprawdzałem pierścienie na tłoku są ok, żadnych wżerów czy rys na cylindrze. Proszę o pomoc może coś przeoczyłem. Z góry wszystkim dziękuję.