Win2000 dziwny problem

mam jakis dziwny problem z zainstalowaniem windy 2000. na jednym dysku sa 2 partycje, pierwsza to fat32 - tam siedzi 98se - hula az milo popatrzec, zadnych zwisow, bledow - malinka. druga to ntfs - tam siedzi 2000. no i myk jest taki, ze owszem, instaluje sie, jak najbardziej, ale po instalacji gdy przychodzi pora na uruchomienie - przy ladowaniu jest pasek, potem logo 2000 z tymi niebieksimi kwadraikami, ganie - tu powinno pojawic sie logowanie. no wlasnie - powinno. bo ekran pozostaje czarny, dysk co jakis czas lampka mignie i tyle. probowalem w awaryjnym - jest ladowanie systamu, wyskakuje komunikat ze to tryb awaryjny - i tyle. stoi, objawy z dyskiem takie same. wymianialem pamiec, dysk, wgralem najnowszy bios, wymontowalem nawet sieciowke - nie pomaga. komp to k62 450, plyta gigabyte ga5ax, grafika riva vanta 16mb agp, muzyka opti 931 isa. macie jakies sugestie? dzis postaram sie zalozyc inna grafike, wyjme calkiem muzyke - ale kurde, 98se dziala bez zarzutu. tylko 2000 ma problem - i to jest dziwne....na xp sie nie porwe, bo za slaby ten sprzet, ale 2000 by sie zdalo miec, zwlaszcza ze licencje mam na 98 i 2000

na 90% wina karty graficznej, kiedys miałem podobny problem z riva TNT M64 i tez był czarny ekran, włącz w biosie przydzielanie przerywania dla karty graficznej to powinno działać.

na ati rageii 4mb wstalo, na tej rivce za nic w swiecie - bios konfigurowalem chyba na 100 sposobow. 98 dziala ok, wiec tak zostanie, chyba ze dorwe jakies 16mb ati okazyjnie

Ale czy napewno przydzieliles z poziomu biosu dla niej przerywanie, inne funkcje nie beda mialy wplywu

bawilem sie i nic - calosc wystawilem wlasnie na allegro z zaznaczeniem takiego problemu dzieki za zainteresowanie