Posłuchałem się kolegi 12B i zadzwoniłem do serwisu Junkersa w Koszalinie aby fachowo przerobili mi ten piec na gaz płynny.Rozmawiał ze mną sam właściciel firmy i powiedział,żebym zadzwonił na drugi dzień to sprawdzi swoimi kanałami,czy może jeszcze zdobyć taki zestaw przezbrojeniowy do tego pieca.Następnego dnia zgodnie z umową zadzwoniłem do niego i gość powiedział,że ma dla mnie dobrą wiadomość i taki zestaw`jest osiągalny za 120zł.Bardzo się ucieszyłem i zapytałem fachowca ile będzie mnie kosztować przeróbka tego pieca razem z dojazdem do mnie i robocizną.Dostałem takie wyliczenie:zestaw -120zł,dojazd w dwie strony 90km x 1.20zł za kilometr = 108zł + robocizna 150zł czyli razem 378zł.
Powiedziałem dobrze i kazałem facetowi przyjechać.Pojawił się u mnie nawet w miarę szybko i od razu zajął się piecem a ja uważnie przyglądałem się jego poczynaniom.Na początku zdemontował listwę z dyszami i przyniósł skrzynkę plastikową w której za przegródkami było mnóstwo dysz.Moje dysze odkręcił i grzebiąc w swojej magicznej skrzynce odszukał i wybrał 6 nowych dysz o średnicy 0,69mm bo takie mu zasugerowałem znajdując tą informację gdzieś w internecie.Pytam się jego,gdzie jest ten zestaw przezbrojeniowy to facet powiedział,że wrzucił tu do skrzynki luźno te dysze aby nie nosić woreczków foliowych a jak zapytałem gdzie jest wtyk kodowy to powiedział,że to nie jest potrzebne.No cóż fachowiec pewnie zna się na tym wie co robi,więc dalej obserwuję rozwój wydarzeń.Po wymianie dysz na nowe piec został uruchomiony,ale wcale dobrze nie pracował.Było bardzo trudno zapalić gaz a jak już pojawił się płomień to był poszarpany i bardzo wysoko i nawet nie na całej powierzchni palnika.Facet zaczął więc kręcić śrubkami na module gazowym,ale ciągle nie można było uzyskać dobrego płomienia czyli tzw.dywanika.Po jakimś czasie gazownik zaczął wymieniać dysze na inne i tak mu to schodziło jakieś cztery godziny.W międzyczasie dzwonił chyba do centrali Junkersa i pytał jakie dysze na propan powinny być do tego pieca,ale nawet tam nie udzielili mu takiej informacji a ja ustaliłem i serwis też to potwierdził,że dysze 069 są dla pieca ZWR 24 a dla ZWR 18 na propan tego nie wie nikt.Mój fachowiec powiedział,że ustali to pisząc do Junkersa w Niemczech a teraz wkręcił mi po wielu wymianach dysze 085 od Buderusa i jako tako kocioł zaczął pracować.Nadmienię jeszcze,że szczelność połączeń gazowych sprawdzał wodą z płynem do mycia naczyń.Po "skończeniu" pracy fachowiec był bardzo z siebie zadowolony i powiedział,że żaden z jego pracowników nie poradziłby sobie z ustawieniem tego pieca i on jest egzaminatorem na kursach gazowniczych a ja byłem załamany.Gdy przyszło do zapłaty i ja mówię mu,że nie było żadnego zestawu przezbrojeniowego to on odpowiedział,że i tak to jest dobra cena i nie chciał odpuścić ani złotówki.Zapłaciłem mu więc 380zł,ale NIGDY nie każcie mi już wzywać do czegokolwiek żadnych fachowców bo widzę,że to banda oszustów i bezczelnie "skubią" ludzi ile się da i nie mają żadnego umiaru.I co mam teraz zrobić Panie 12B,mam wołać kolejnego fachowca?Zamówię ten zestaw z Niemiec i sam sobie go wymienię.