Witam.
Może ktoś miał podobny problem, lub wie na czym on polega: Seicento 900 rocznik 2001 gaśnie na ciepłym silniku na wolnych obrotach i co gorsza bardzo trudno go potem odpalić - czasem trwa to 10 minut.
Na zimnym pali na dotyk.
Mechanicy w mojej wiosce rozkładają ręce i nie umieją znaleźć przyczyny. Podpowiedziano mi, że to może być czujnik położenia wału korbowego lub czujnik temperatury powietrza dolotowego.
Co o tym sądzicie?
Od czego zacząć wymianę?
Pozdrawiam.
Może ktoś miał podobny problem, lub wie na czym on polega: Seicento 900 rocznik 2001 gaśnie na ciepłym silniku na wolnych obrotach i co gorsza bardzo trudno go potem odpalić - czasem trwa to 10 minut.
Na zimnym pali na dotyk.
Mechanicy w mojej wiosce rozkładają ręce i nie umieją znaleźć przyczyny. Podpowiedziano mi, że to może być czujnik położenia wału korbowego lub czujnik temperatury powietrza dolotowego.
Co o tym sądzicie?
Od czego zacząć wymianę?
Pozdrawiam.