Kanały K1-K12 są powoli likwidowane, a już zwłaszcza K1-K5. Dlatego w rejonach, gdzie jeden z programów TVP był kiedyś nadawany w kanałach K1-K5 (np. w Bydgoszczy na K1), te programy przesunięto na kanały K21-K69. Pół biedy, jeżeli drugi z dwóch programów był nadawany na K6-K12 (np. na K10 w Gdańsku) - te kanały jeszcze kilka lat będą w użyciu, zanim nie zastapi ich naziemna telewizja cyfrowa (DVB-T). Natomiast w miastach, gdzie kiedyś nadawano jeden program w K1-K5, a drugi (i następne) od razu w K21-K69, zwykle na odbiorniku dwunastokanałowym nie można już odebrać prawie nic. Zauważcie, że wiele telewizorów sprowadzonych prywatnie z zagranicy (a także karty TV) nie ma w ogóle możliwości odbioru w kanałach K1-K5, bo na Zachodzie telewizja nie wykorzystuje już dawno tych częstotliwości.
Paradoksalnie, w lepszej sytuacji są abonenci telewizji kablowej. Rozkład kanałów w sieci kablowej jest bowiem taki, że wykorzystywane są dość gęsto kanały K6-K12, więc nawet na odbiornikach dwunastokanałowych można odebrać ok. 5 programów (inna sprawa z jaką jakością - stare telewizory są mało selektywne, a w kablówkach mamy kanały co 8 MHz, więc zwykle jest "mora" od kanału sąsiedniego).
Nie ma możliwości przestrojenia lampowej głowicy telewizyjnej na kanały K21-K69, ponieważ jest to zbyt duża różnica częstotliwości - praktycznie inny rząd wielkości. Trzeba byłoby zastosować zupełnie nową głowicę ale dostosowaną do układu starego telewizora i wątpię by taka była powszechnie dostępna na rynku. Kanały K1-K12 zajmują pasmo 49-230 MHz, natomiast kanały K21-K69 pasmo 471-860 MHz. Nawet nowoczesne głowice zawierają tak naprawdę co najmniej dwie oddzielne głowice w jednej obudowie - po prostu niemożliwa jest przemiana tak szerokiego pasma częstotliwości (w sumie 49-860 MHz) za posrednictwem jednego układu z tymi samymi tranzystorami, cewkami, filtrami, itp.