Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Licznik trójfazowy - czy istotna jest kolejność faz?

annon 05 Oct 2011 08:45 38392 49
  • #31
    jarecki 86
    Electrician specialist
    Dobrze, że ten temat powrócił do ostatecznego rozstrzygnięcia, ponieważ sytuacja, gdzie jeden z moderatorów (kkas12) twierdzi, że kolejność podłączenia faz do licznika ma wpływ na kierunek obrotów tarczy, a drugi (Akrzy74) temu zaprzecza, mogłaby wprowadzić w prawdziwe zakłopotanie rzeszę elektryków – szczególnie tych mniej doświadczonych.
    Teraz pozostaje nam dowieźć kto ma rację i to w miarę uzasadnić, a mówiąc oględniej, udowodnić, że jeden z nich ma bardzo poważne braki w zakresie podstawowej wręcz wiedzy elektrycznej.
    Ponieważ opowiedziałem się po stronie tej drugiej teorii, to spróbuję nieco wyjaśnić (taką mam nadzieję) owe zagadnienie.
    A polega ono na zrozumieniu podstawowej zasady zachowania się przewodnika przez który przepływa prąd w polu magnetycznym.
    Przewodnikiem jest w tym przypadku tarcza licznika, a powstające w niej prądy wirowe indukuje zmienny strumień magnetyczny wytwarzany przez cewkę napięciową licznika w chwili, gdy przepływa przez nią prąd.
    Wielkość tych prądów wirowych jest wprost proporcjonalna do przyłożonego napięcia i płynącego prądu, a kierunek obrotu tarczy wyznaczany jest zgodnie z regułą lewej ręki (lub jak kto woli „regułą trzech palców”).

    Kierunek wirowania faz, a nie jak niektórzy piszą kolejność faz, może mieć w niektórych egzemplarzach ( o czym pisali już poprzednicy) nieznaczny wpływ na magnetyczny układ hamowania tarczy w chwili zaniku obciążenia.

    I to by było tyle w skrócie, tytułem wyjaśnienia.
    Jeżeli jeszcze ktoś by zechciał podeprzeć powyższe teorie swym autorytetem, to temat można by uznać za wyjaśniony.

    A na koniec mam jeszcze prośbę do kol. kkas12, aby nam wyjaśnił swoje teorie i opowiedział o swych praktykach podłączania liczników.
    Nie żebym się czepiał, ale chodzi o to, że może są jakieś kwestie, których my tu akurat nie znamy.
  • #32
    Szybki Elektron
    Level 25  
    Witam. Właściwie nikt nie wyjaśnił, na jakiej zasadzie działa trójfazowy licznik indukcyjny. Otóż moment obrotowy tarczy jest sumą momentów pochodzących od trzech niezależnych obwodów. Każdy z nich złożony jest z cewki napięciowej i cewki prądowej w jednej fazie. Wzajemny wpływ pól tych cewek powoduje, że powstają prądy wirowe w tarczy, dające moment obrotowy. Natomiast wpływ pól od innych faz jest znikomy, więc licznik nie może chodzić wstecz na skutek "złej" kolejności faz. Sama cewka napięciowa nie powinna wywoływać momentu obrotwego, a jeśli już, to znikomy (na skutek niedoskonałosci budowy rdzenia i jego położenia). Neutralizowany jest on często przez hamulec mechaniczny (tak!). Magnes stały służy zaś do wytworzenia momentu hamującego niemal proporcjonalnego do prędkości obrotowej. Ma on za zadanie szybkie zwolnienie tarczy po zmniejszeniu poboru prądu tak, aby tarcza jak najkrócej wirowała na skutek bezwładności. Pozdrawiam kolegów.
  • #33
    mikstu2
    Level 27  
    Czytając wypowiedzi w tym temacie, nasuwa mi się takie pytanie:
    A jak to jest w nowych licznikach, które nie mają już tarcz, magnesów hamujących, itp.
    Oprócz wyświetlacza informującego o ilości kWh, mają jeszcze 3 diody, jedna z napisem "Awaria", druga "...imp/kWh" i trzecia "Wskaźnik zewnętrznego pola magnetycznego".
    Skąd wtedy wiadomo, że np. licznik nie zlicza do tyłu?
  • #34
    Szybki Elektron
    Level 25  
    Każdy licznik jest tak skonstruowany, że jest to niemożliwe.
  • #35
    jarecki 86
    Electrician specialist
    Szybki Elektron wrote:
    Otóż moment obrotowy tarczy jest sumą momentów pochodzących od trzech niezależnych obwodów. Każdy z nich złożony jest z cewki napięciowej i cewki prądowej w jednej fazie.

    Dokładnie.
    Ja opisałem, dla lepszego zrozumienia, przypadek z licznikiem jednofazowym, po to aby wyjaśnić, jakie zjawiska maja wpływ na ruch i kierunek tarczy licznika.
    Ty dołożyłeś wersję z układem 3 fazowym.
    I bardzo dobrze, bo to pełniej wyjaśnia te kwestie.
  • #36
    =Grzegorz=
    Level 23  
    masonry wrote:
    Kolego Grzegorz bardzo proszę o wyjaśnienie co takiego dzieje się z licznikiem C52 jeżeli kolejność faz nie zostanie zachowana. Czy kolega też twierdzi ze licznik będzie "szedł" do tyłu?


    Jeżeli licznik nie będzie sfazowany to w niektórych egzemplarzach może się zdarzyć że będzie szedł do przodu bez obciążenia.

    Koledze kkas12 się pomyliła zamiana kolejności faz z zamianą przyjścia z odejściem w fazie.
  • #37
    kkas12
    Level 43  
    Koledze kkas12 nic się nie pomyliło.
    Doskonale pamiętam bowiem, gdy istniały jeszcze czasy normalne i pracownicy pogotowia dawali liczniki do zmontowania. Czynili to tym chętniej im liczników było więcej.
    Im pozostawało tylko dojechać, zacisnąć plombę i wypełnić dokumenty.
    Zawsze należało sprawdzić kierunek wirowania tarczy.
    Gdy obracała się w złym kierunku zamieniało się dwie fazy na przyjściu.
    Proszę również nie wciskać mi, że powodem tego była zamiana przewodów We-Wy.
    Jednak nie pamiętam typów liczników.
    Jednak było to sporo czasu temu.
    Uważam, że jeśli producent pisze o odpowiedniej kolejności faz oraz to iż dioda AWARIA sygnalizuje również złą kolejność to należy jego zaleceń przestrzegać.

    Ostatni licznik trójfazowy zamontowałem około siedmiu-dziewięciu lat wstecz.
    Skończyły się czasy normalności.
    Czy w przypadku zamiany faz kręciłby się w drugą stronę tego nie wiem.
    Obecnie od około sześciu lat nie mam do czynienia a praktycznie nawet kontaktu z licznikami trójfazowymi.
    Z jednofazowymi od czasu do czasu owszem.
    Licznik trójfazowy - czy istotna jest kolejność faz?
    Jednak w nich nawet kolejność wpinanych przewodów jest inna a o sterowaniu zamontowanymi odbiornikami pracującymi w taryfie nocnej nie wspominając.

    P.S.
    Nawet były liczniki jednofazowe wirujące w przeciwnym kierunku przy zamianie przewodów zasilających. Ale to było już naprawdę bardzo dawno temu.
  • #38
    sebo3t
    Level 11  
    Teraz już większość liczników co są montowane to są elektroniczne i wydaje mi się że w nich nie ma znaczenia kolejność podpięcia faz
  • #39
    Mirek Z.
    Moderator
    kkas12 wrote:
    pracownicy pogotowia dawali liczniki do zmontowania. Czynili to tym chętniej im liczników było więcej.
    Im pozostawało tylko dojechać, zacisnąć plombę i wypełnić dokumenty.
    Pamiętam, normalka. :)
    kkas12 wrote:
    Zawsze należało sprawdzić kierunek wirowania tarczy.
    Gdy obracała się w złym kierunku zamieniało się dwie fazy na przyjściu.
    Ale to był właśnie bieg jałowy, o którym tyle tu napisano. Przypomnij sobie. :)
  • #41
    masonry
    Level 30  
    To ty kolego kkas próbujesz nam wszystkim wmówić, że zamiana kolejności faz na zasilaniu powoduje zmianę kierunku obrotów tarczy licznika. Do tego zaprzeczasz oczywistemu zjawisku zmiany kierunku obrotów tarczy po zamianie dopływu z odpływem.
    Kolego w tej chwili zaprzeczasz prawom fizyki!!
    Weź z łaski swojej książeczkę z technikum klasa bodaj że II i poczytaj jak działa licznik indukcyjny i jak jest zbudowany. Abyś więcej takich bzdur na forum nie wypisywał.
  • #42
    kkas12
    Level 43  
    Człowieku ja nic nie wmawiam i nie zaprzeczam temu co Ty usiłujesz mi wmówić.
    Jedynym moim błędem było to co napisałem w mym pierwszym poście nie znając typu licznika a zakładając, że skoro kiedyś (być może tylko niektóre liczniki) reagowały na kolejność faz kierunkiem wirowania to i dzisiejsze liczniki indukcyjne również.
    I tylko tyle.
    Ale jeśli i dziś jakiś producent pisze, że kolejność faz jest istotna a dioda AWARIA to potwierdza to nie mam zamiaru podważać instrukcji, ale się do niej powinienem stosować. Bez względu na to co taka zamiana powoduje.
    I to wszystko.
  • #43
    Mirek Z.
    Moderator
    kkas12 wrote:
    Co kolega chce mi wmówić?
    Że przykładając obciążenie sprawdzamy bieg jałowy licznika?
    kkas12 wrote:
    Człowieku ja nic nie wmawiam i nie zaprzeczam temu co Ty usiłujesz mi wmówić.
    Jedynym moim błędem było to co napisałem w mym pierwszym poście nie znając typu licznika a zakładając, że skoro kiedyś (być może tylko niektóre liczniki) reagowały na kolejność faz kierunkiem wirowania to i dzisiejsze liczniki indukcyjne również.
    I tylko tyle.
    Kolega naprawdę nie wie, co pisze. "Kiedyś" nie było innych liczników, które reagowałyby zmianą kierunku wirowania tarczy pod obciążeniem przy zmianie kolejności faz wejściowych. Dziś też. Koledze najnormalniej w świecie coś się poplątało.
    Przykro mi.
  • #45
    jarecki 86
    Electrician specialist
    Kolego kkas12, jesteś elektrykiem - więcej, jesteś moderatorem forum dla elektryków (a to już do czegoś zobowiązuje), wytłumacz nam po swojemu, tak jak potrafisz, jakim to sposobem po zamianie kolejności faz, licznik energii elektrycznej może obrać się w przeciwną stronę.
    Tylko żadnej futurologii, trzymajmy się praw fizyki.
  • #46
    Mirek Z.
    Moderator
    Robiłem w Rejonie przy licznikach od 1982 roku - siłą rzeczy widziałem liczniki nie tylko nowe (wtedy), ale i stare, niektóre wręcz zabytki - ważne, że legalizowane. Nie wiem doprawdy, w jakich latach były inne, nic o tym nie słyszałem.
  • #48
    elpapiotr
    Electrician specialist
    Witam.

    No i czym się chwalicie ?
    Wiecie chociaż, jak ponad 40 lat temu wyglądało sprawdzanie liczników w tzw. licznikowni ?
    Ile ich się wieszało na "tablicy" i podłączało hurtem ?

    Eh, nie bedę Was czytał. Idę na emeryturę.
  • #49
    masonry
    Level 30  
    Mylić się może każdy, jednak nie wielu stać na to aby się do tego przyznać.
    Kolego kkas12 popełniłeś błąd i teraz za wszelką cenę brniesz dalej, obracając kota ogonem.
    Mimo to podziwiam cię za swój upór, wszak kiedyś napisałeś mi że moderator nie ma prawa się mylić. Widzę że jak do tej pory zdania nie zmieniłeś. Możliwe że stworzysz zaraz nowe teorie. Jest to możliwe bo do niedawna wszyscy myśleli że nic nie może się poruszać szybciej niż światło, a jednak możliwe ze byli w błędzie.
    Nie wiem kiedy ty te liczniki zakładałeś. Możliwe że było to przed II Wojną Światową i możliwe ze w tedy były tak działające liczniki.
    Ja w swoim życiu spotkałem się z wieloma typami liczników indukcyjnych i wiem że to co napisałem jest prawdą. Znam zasadę działania i budowę licznika i powiem ci że zasada działania jest ta sama dla wszystkich liczników indukcyjnych.
  • #50
    Łukasz-O
    Admin of electroenergetics
    No dobra panowie, czas zakończyć tą dyskusję.
    Moim zdaniem wszystko zostało klarownie wyjaśnione.
    W trosce o zdrową atmosferę na forum i być może zapobiegając przyszłym pyskówkom, temat zamykam.