Witam.
Temat wystawiam na prośbę znajomego. Do rzeczy: auto to Corsa B, rocznik 1998. Auto ma przejechane około 181 000 km. Aktualnie w aucie zostały wymienione żarówki na Tungsramy +90% H4. Światła jest stanowczo więcej co dało bardzo dobry efekt. Jednak znajomego męczy pewien problem - rysy na przedniej szybie i spiaskowanie. Rysy powstały wiadomo - od drapania szyb w zimie jak i od kamieni, piasku itp. Jak waszym zdaniem wpływa takie spiaskowanie na efekt oślepienia w nocy przez pojazdy jadące z naprzeciwka ? Pomijamy oczywiście tutaj xenonowców w starych lampach i auta z źle ustawionymi lampami.
Całość rozbija się o taką sprawę - czy warto wydać 300 zł i wymienić przednią szybę, czy inwestować 200 zł w nowe reflektory - stare są nieco zakurzone wewnątrz ale również klosze są spiaskowane i poobijanie. Oczywiście ktoś powie - wymiana szyby i lamp. Jednak na dzień dzisiejszy trzeba wybrać jedną z tych rzeczy.
Temat wystawiam na prośbę znajomego. Do rzeczy: auto to Corsa B, rocznik 1998. Auto ma przejechane około 181 000 km. Aktualnie w aucie zostały wymienione żarówki na Tungsramy +90% H4. Światła jest stanowczo więcej co dało bardzo dobry efekt. Jednak znajomego męczy pewien problem - rysy na przedniej szybie i spiaskowanie. Rysy powstały wiadomo - od drapania szyb w zimie jak i od kamieni, piasku itp. Jak waszym zdaniem wpływa takie spiaskowanie na efekt oślepienia w nocy przez pojazdy jadące z naprzeciwka ? Pomijamy oczywiście tutaj xenonowców w starych lampach i auta z źle ustawionymi lampami.
Całość rozbija się o taką sprawę - czy warto wydać 300 zł i wymienić przednią szybę, czy inwestować 200 zł w nowe reflektory - stare są nieco zakurzone wewnątrz ale również klosze są spiaskowane i poobijanie. Oczywiście ktoś powie - wymiana szyby i lamp. Jednak na dzień dzisiejszy trzeba wybrać jedną z tych rzeczy.