STIHL MS 250 na wysokich obrotach po chwili się dławi i pluje paliwem z filtra.

Uszczelniacze są nowe i oryginalne a pilę rozłożyłem i złożyłem ponownie, drugi raz i uszczelniałem tą pastą odporną na benzynę i dalej nic, czyżby te simeringi są wadliwe , jeśli tak to go zastrzelę w tym serwisie.

Nie równa praca na biegu jałowym to zazwyczaj wina przewodu impulsowego, może być dziurawy lub za luźny na króćcach, jest wtedy słabe pompowanie membraną i paliwo ma za mały przepływ. Nie wykluczone że któryś króciec jest zapchany lub pęknięty, albo uszczelka pod gaźnik przysłania otwory pomiędzy blaszką a gaźnikiem, istnieje też możliwość nadmiernego zużycia cylindra i tłoka co również spowoduje przedmuchy i brak pompowania impulsu, poprzeciągane szpilki mocujące gaźnik zrobią małą nieszczelność i gotowe.

Jeszcze świeca, możliwe że elektroda wypada.

Świece możemy wykluczyć, ponieważ jest nowa i dalej jest to samo, przewód impulsowy jest szczelny i drożny, bo sprawdzałem, oraz jest dość syto umieszczony na króćcach. Następnie to łącznik gumowy gaźnika, został sprawdzony i on okazał się szczelny, poza małą wadą, a mianowicie jest on już wygnieciony i nie wiem czy jest on szczelny pomiędzy plastikiem obudowy, ze szpilkami do mocowania gaźnika a blaszką, która idzie pod gaźnik. Króćce są niepopękane i drożne, tak jak przewód, jedyne co nie jestem w stanie sprawdzić to zużycie cylindra, ale nie jest słaba. Tak na koniec dodam że jak ją odpalę na zimnym, to tak z minutę cały czas ma wysokie obroty, ale na samym początku, przez 15 sekund, ma wysokie ale dobrze chodzi a po tych 15-20 sekundach zaczyna wpadać w taki dwutakt i chodzi tak jakby miała śrubkę L odkręconą o niecałe pół obrotu i chciała zgasnąć ale cały czas chodzi. W tym czasie nie działa na nią zmiana pozycji nawet podczas tego dwutaktu ale tylko jak jest zimna.

Odkręć tłumik wydechu i zobacz czy na tłoku nie są widoczne rysy tak się dzieje jak piła jest lekko przytarta lub nieszczelna mogą być zużyte pierścienie tłoka ale ja obstawiam na widoczne rysy na tłoku od strony wydechu lub na cylindrze od strony gaźnika patrząc przez wydech jeśli tak to nic z tym już nie zrobisz jedynie wymiana cylindra. W niektórych przypadkach wymiana pierścienia pomaga. Wrazie sprawć jej szczelność przed rozebraniem ponieważ piła z 2003r będzie lekko nieszczelna może być pęknięty przewód impulsowy lub nieszczelność na łączniku gumowym przy cylindrze. Wiesz jak sprawdzić szczelność silnika czy napisać tobie. Piszesz ze ją rozbierałeś to piłę składamy tylko na pastę dirko nie na żadne sylikony silnikowe Śruby wkręcające sie w cylinder zabezpieczamy klejem do gwintów loctite 278 cylinder i miskę czyścimy delikatnie szczotką drucianą do całkowitego usunięcia starego sylikonu potem przecieramy rozpuszczalnikiem i nakładamy sylikon na miskę korbową oraz cylinder.W miejscu osadzenia uszczelniaczy też smarujemy pastą tak złożyłeś inaczej długo nie pochodzi lub szybko się tobie rozszczelni silnik.

Dodano po 1 [godziny] 3 [minuty]:

pierścienie tłoka i zużycie cylindra sprawdzisz tak
- zdejmij pierścień z tłoka
- wsuń sam pierścień do połowy cylindra w takiej pozycji jak był by na tłoku
Miejsce składnia się pierścienia nie może przekraczać 1 mm inaczej będą takie objawy jak mniej więcej twoje. Nawet jeśli zbliża sie do 1mm też wymieniaj kup nowe i wsuń nowy do cylindra jeżeli pierścień ładnie się złoży oczywiście z niewielką widoczną przerwą na zamkach to cylinder jest jak nowy tylko pamiętaj o jednym ze na nowych pierścieniach na samym początku będzie troszeczkę głupiała ale to minie po wypalonych 5-10 l bęzyny jak ułożą się pierścienie do cylindra.

Dodano po 44 [minuty]:

Ten gaźnik co kupiłeś na allegro jest oryginalny zama do stihla ms 210 230 250 tylko ze montowany dopiero do pił od roku 2005 objawy wskazują na zatarty zestaw tłoka pompy sprawdzisz to tak
- wykręć górną pokrywę gaźnika i zdejmij membranę regulacyjną
- wykręć śrubę regulacyjną h
- wpuść olej na zestaw tłoka pompy
- sprężonym powietrzem ze sprężarki dmuchnij w otwór po wykręconej śrubie h
jeżeli olej zacznie się pienić to n\masz do wymiany zestaw tłoka pompy tylko tych zestawów jest 2
1 ma numer 1137 120 9700
2 ma nr. 1123 120 9700
musisz kupić taki sam
wymień membramy
-wykręć śróbę regulacyjną l
-wpuść olej na zaślepkę koło zaworu
-dmuchnij sprężonym ciśnieniem jeżeli z pod zaślepki będą wydobywały się pęcherze wypłucz gaźnik w rozpuszczalniku , na zaślepkę puść kroplę kleju loctite i uciśnij brzegi dokładnie w koło zaślepki wytrzyj klej inaczej będziesz miał ciężko ustawić obroty biegu jałowego
gaźnik będzie chodził jak nowy

Do twojej piły z 2003 był montowany gaźnik walbro
objawy wskazują na zużytą membranę regulacyjną
wymień membramy
wykręć śróbę L na zaślepkę wpuść olej w tym gaźniku będzie okrągła
dmuchnij sprężonym powietrzem w otwór po śrubie L jeżeli z zaślepki będą wydostawały się pęcherze wklej tak samo jak w tym
śruby regulacyjne wkręć do końca l i h w wykręć o jeden pełny obrót masz gaźnik przygotowany do regulacji
rozgrzej piłe i śróbę L wkręcaj wolno w kierunku ruchu wskazówek zegara silnik zacznie przyśpieszać czyli zacznie reagować na zubożenie mieszanki w momencie kiedy zacznie przygasać cofnij śróbę L o 0.5 obrotu śrubą la kręć do zatrzymania się łańcucha wolne obroty masz ustawione
jeżeli nie masz jak skontrolować wysokich obrotów śróbę h zostaw w pozycji takiej jak tobie napisałem piła będzie miała ok 12500 a 13000 obrotów na minutę najmniejszy jej ruch spowoduje przekroczenie 14000 czego nie wolno robić

W jednym z postów piszesz że masz sztukowany klin na kole wentylatora, postaraj się pożyczyć od kogoś koło i sprawdź prace pilarki, istnieje prawdopodobieństwo że jest przestawiony zapłon, a to ma duży wpływ na wszystko. To ze odpala i chodzi to nic nie znaczy.

Za bardzo nie będę miał od kogo pożyczyć a od tego znajomego co brałem ten gaźnik, to już nie pożyczę bo on się boi rozkręcać piłę. Ledwo co udało mi się zamienić ten gaźnik, to i tak musiałem mu tłumaczyć przez godzinę że nic jej nie będzie. Moje pytanie czy kupić nowe koło, ale zamiennik, czy używany oryginał?

Tylko oryginał, zwracaj uwagę na klin i łopatki, nie mogą być wyłamane.
Ja Ciebie caber nie rozumiem, kupujesz, pchasz kasę, a tak właściwie to nie masz pewności czy ta część jest do wymiany, w taki sposób wymienisz pół piły a może wcale nie naprawisz.

Witam , dzisiaj właśnie przyszło magneto i założyłem , teraz piła nie gaśnie podczas zmiany pozycji , tylko zastanawia mnie jedno , dlaczego na tym starym kole miała szybsze wysokie obroty a na tym dobrym są niewiele mniejsze , pozdrawiam.

Bo stare przestawiało zapłon. A poza tym, wstawiłeś klin na pewno stalowy, a to wymagało wypiłowania wpustu, zapewne mały wpływ na wyważenie ze względu na bliskość osi wału, ale duży wpływ na to ile Ci uciekł pilnik (czy czym tam piłowałeś) i za którą część łapałeś w imadło (bo w ręku chyba tego nie robiłeś) mogłeś złapać w szczeki na magnesach a to bardzo kruche tworzywo, mikro pęknięcia, nie widoczne okiem, mają bardzo duży wpływ na prace pilarki. Każdy magnes, jak wiesz, po pęknięciu nie daje się przyciągnąć w przełamanych miejscach, w tym przypadku powstają dwie inne polaryzacje, które powodują zakłócenia w module zapłonowym i niestabilną iskrę.


Pamiętaj, że po wymianie, każdej części związanej z silnikiem w pilarce, należy wykonać regulacje silnika, tym bardziej że zauważasz wolniejsze wchodzenie na obroty.

Witam , jakiś czas wszystko było w porządku i znów są problemy , piła jak jest zimna to po odpaleniu nie może wejść na obroty (zamula ją) po odpaleniu może stać tak z 20 min. aż się rozgrzeje i tak ją zamula , żeby zaczęła normalnie pracować trzeba kilka razy i to bardzo bardzo pomału dodawać gazu żeby normalnie wchodziła na obroty , jak już raz wejdzie to potem wchodzi na obroty normalnie , rżnie normalnie drzewo i normalnie schodzi z obrotów.
Gaznik był regulowany w serwisie w połowie lutego więc regulacja odpada (tak ja myślę) , filtr paliwa też drożny oraz powietrza , co znów może być nie tak , pozdrawiam.

Ale zalewa ją czy brakuje jej paliwa?

Wygląda mi to na brak paliwa bo po odpaleniu jak jest zimna króciutką chwilę chodzi normalnie a potem podnoszą się jej obroty tak jak by dostawała więcej powietrza (mówię tu o obrotach na biegu jałowym) , mniej więcej wygląda to tak jak się kończy benzyna w zbiorniku to ona identycznie się zachowuje.Brakuje mi już pomysłów.

Dodano po 6 [minuty]:

Ale zachowuje się tak tylko jak ją odpale ze zimnego silnika bo jak już ją przełamie to potem pracuje dobrze , nawet jak już pracuje dobrze a zgaszę ją na jakieś 5-10 min. to robi się to samo dopiero wolna przegazówka i wszystko wraca do normy i można nią ciąć dalej bez problemu , nie grzeje się ponad normę i nie słabnie podczas pracy.

To może sprawdź przewód impulsowy, dziura albo spadł.
Gaźnik już rozbierałeś? Może jakiś syfek w dyszy.
Przewód paliwa nie ma dziur?
Dźwigienka w gaźniku może za nisko ustawiona.
Ewentualnie odkręć sprzęgło i zobacz jak uszczelniacz, bo zdarza się że ślimak obsunie się z mosiężnej tulejki i niszczy uszczelniacz.

Uszczelniacz cały , przewód impulsowy może jest gdzieś dziurawy ale nie spadł , przewód paliwowy nowy szczelny , gaznik już czyściłem i dalej to samo a tej dzwigienki zapomniałem sprawdzić , jak posprawdzam to dam znać.