Też nam się wydawało to bardzo dużo, dlatego zacząłem czytać co źle robię.
W zeszłym sezonie paliłem w starym węglowym (a w zasadzie koksowym) kotle żeliwnym. W ciągu roku spalane było ok. 6-7 ton węgla. Mama i zona lubią mieć ciepło w domu, dlatego też temperatura komfortowa to ok 23 st, a i tak jest im chłodnawo.
Dom został ocieplony pod koniec listopada. W zasadzie ocieplenie jeszcze nie jest skończone, bo tynk będzie nakładany na wiosnę, zastosowany jest grafitowy styropian 15cm.
Poddasze, a w zasadzie przestrzeń między stropem a dachem narazie nie jest solidnie ocieplona, obecnie jest tam wełna o grubości 8cm.
Proszę tez o podpowiedź jak ustawić grzanie CWU. W domu dwie łazienki, dwa prysznice. Zbiornik 150L maksymalna temperatura ustawiona na 48st i ciepłej wody nie brakuje. Można powiedzieć, że kapiąc się pod prysznicem nie muszę dopuszczać zimnej wody. Czy może lepiej ustawić ją na wyższa temperaturę, być może wtedy kocioł, będzie rzadziej dogrzewał wodę w zbiorniku, ale jednak intensywniej.
W zeszłym sezonie paliłem w starym węglowym (a w zasadzie koksowym) kotle żeliwnym. W ciągu roku spalane było ok. 6-7 ton węgla. Mama i zona lubią mieć ciepło w domu, dlatego też temperatura komfortowa to ok 23 st, a i tak jest im chłodnawo.
Dom został ocieplony pod koniec listopada. W zasadzie ocieplenie jeszcze nie jest skończone, bo tynk będzie nakładany na wiosnę, zastosowany jest grafitowy styropian 15cm.
Poddasze, a w zasadzie przestrzeń między stropem a dachem narazie nie jest solidnie ocieplona, obecnie jest tam wełna o grubości 8cm.
Proszę tez o podpowiedź jak ustawić grzanie CWU. W domu dwie łazienki, dwa prysznice. Zbiornik 150L maksymalna temperatura ustawiona na 48st i ciepłej wody nie brakuje. Można powiedzieć, że kapiąc się pod prysznicem nie muszę dopuszczać zimnej wody. Czy może lepiej ustawić ją na wyższa temperaturę, być może wtedy kocioł, będzie rzadziej dogrzewał wodę w zbiorniku, ale jednak intensywniej.