Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Jaka optymalna temperatura kondensacji pieca CO?

slavuta 02 Jan 2021 14:45 235233 104
Optex
  • #91
    miro.t
    Level 10  
    Też nam się wydawało to bardzo dużo, dlatego zacząłem czytać co źle robię.
    W zeszłym sezonie paliłem w starym węglowym (a w zasadzie koksowym) kotle żeliwnym. W ciągu roku spalane było ok. 6-7 ton węgla. Mama i zona lubią mieć ciepło w domu, dlatego też temperatura komfortowa to ok 23 st, a i tak jest im chłodnawo.

    Dom został ocieplony pod koniec listopada. W zasadzie ocieplenie jeszcze nie jest skończone, bo tynk będzie nakładany na wiosnę, zastosowany jest grafitowy styropian 15cm.
    Poddasze, a w zasadzie przestrzeń między stropem a dachem narazie nie jest solidnie ocieplona, obecnie jest tam wełna o grubości 8cm.

    Proszę tez o podpowiedź jak ustawić grzanie CWU. W domu dwie łazienki, dwa prysznice. Zbiornik 150L maksymalna temperatura ustawiona na 48st i ciepłej wody nie brakuje. Można powiedzieć, że kapiąc się pod prysznicem nie muszę dopuszczać zimnej wody. Czy może lepiej ustawić ją na wyższa temperaturę, być może wtedy kocioł, będzie rzadziej dogrzewał wodę w zbiorniku, ale jednak intensywniej.
  • Optex
  • #92
    Wojewoda82
    Level 28  
    Jak ci starcza CWU to nie ma sensu trzymać non stop np 60 stopni (wymagane by były wtedy też mieszacze aby się przypadkowo nie poparzyć).

    Ale poszukaj w kotle trybu wygrzewania zasobnika raz na tydzień, może się to nazywać tryb antylegionella. Trzeba to robić aby wybić ewentualne bakterie o tej nazwie z zasobnika.

    Ciepłolubni jesteście, ja w kotle 2F czyli grzejącym wodę przepływowo mam obecnie 39 stopni i też nie mieszam z zimną.

    No tak, jak szło 6-7 ton węgla to gazu spalasz mniej więcej "racjonalne ilości w porównaniu do węgla. Poprawisz ocieplenie i spalanie spadnie.
  • #93
    BUCKS
    Level 39  
    miro.t wrote:
    to ok 23 st, a i tak jest im chłodnawo

    ja mam tyle w pracy i jest to dla mnie trochę za dużo.
    Pytanie, czy grzejniki masz ciepłe nonstop, bo komfort spada jeśli grzejnik raz jest ciepły, a raz chłodny.
    Najlepszy efekt jest, gdy grzejnik jest ciągle lekko ciepły.

    miro.t wrote:
    Zbiornik 150L maksymalna temperatura ustawiona na 48st i ciepłej wody nie brakuje. Można powiedzieć, że kapiąc się pod prysznicem nie muszę dopuszczać zimnej wody.

    Ja na kotle 2-funkcyjnym mam ustawione 38 stopni i czasem jak przegrzeje wodę do 40 stopni to mam wrażeniem że jest zbyt ciepła, przy 48 to byłaby gorąca.
    Albo masz gdzieś po drodze straty, bo rury nie są izolowane itp.
    Może stare grzejniki są pokryte kamieniem i innymi osadami i mają gorszą sprawność.
    Po zmianie kotła wypadało instalację przepłukać, by syfy nie trafiły do wymiennika nowego kotła, bo to też może obniżyć sprawność kotła gazowego.
    W zasadzie powinieneś mieć na powrocie c.o. tuż przed kotłem filtr magnetyczny pełniący rolę odmulacza, czyszczącego instalację c.o.

    Na zapotrzebowanie budynku na ciepło ma wpływ izolacja termiczna i występowanie mostków termicznych itp. i tego nie zmienisz bez termomodernizacji.
    Jedyne co to możesz niwelować straty na instalacji, czyli zadbać o czystą instalację, warto też mieć zasobnik c.w.u. o odpowiedniej mocy i dobrej izolacji termicznej i niskich stratach postojowych itp.
    W przypadku wężownic znaczenie ma jej powierzchnia, im większa tym lepiej. Jeśli masz cyrkulację c.w.u. to możesz ją uruchamiać tylko o określonej porze.
    Z kotłem jest tak, że on grzeje w jednym miejscu, a potem ciepło jest rozprowadzane po całym domu, także można próbować nie przegrzewać pewnych pomieszczeń.
    Jest wiele elementów na które można zwrócić uwagę.
    Prywatnie zwykle zauważam tendencję do przegrzewania mieszkań i domów ale to moje subiektywne odczucie.
  • Optex
  • #94
    decklen
    Level 12  
    Super ten temat :0 ciekawych rzeczy się się dowiedziałem dzięki koledzy.
  • #95
    t0mi
    Level 10  
    Ciekaw jestem jak u was to wygląda. Czy mam niskie spalanie czy można lepiej.
    Do tej pory ogrzewałem miałem, ekogroszkiem, piec z podajnikiem, grzejniki stalowe panelowe i rurki miedziane, spalanie było ok 10ton na cały rok.

    Teraz pierwsza zima po zmianie ogrzewania na gazowe, piec termagen solo 18 z pogodówką z zasibnikiem 120l, od razu ociepliłem dom 1973rok PRLowska kostka. 150m2 powierzchni ogrzewanej, 15cm styropian grafit 33 i wymieniłem okna i drzwi zgodnie z normą 2021. Na strychu 4cm styropian i 12cm wełny.
    Na ta chwilę jest -5 do -12 na zewnątrz. Spalanie wychodzi średnia z 3 dni 0,4m na godzinę. W domu temp 22stopnie.
    Gdy było ok 0 stopni spalanie wychodziło ok 0,33m/h. Na piecu ustawione max 59stopni.
    Napiszcie mi proszę wasze doświadczenia. Czy moje spalanie jest duże czy małe. Czy 59 na piecu to dużo czy mało. Czy to działa optymalnie czy coś można poprawić.
    Uczę się tego pieca więc proszę o wyrozumiałość.
    Dzięki za wszelkie informacje.
  • #96
    Marek39
    Level 22  
    t0mi wrote:
    Na ta chwilę jest -5 do -12 na zewnątrz. Spalanie wychodzi średnia z 3 dni 0,4m na godzinę. W domu temp 22stopnie.
    Gdy było ok 0 stopni spalanie wychodziło ok 0,33m/h. Na piecu ustawione max 59stopni.

    Nie potrafię określić spalania średniego na godzinę bo mój kocioł pracuje kilka godzin dziennie i w ostre mrozy ssał do 7-9 m3 na dobę w lżejsze 4-5 a ekonomikę ustaw pod instrukcję pieca jak kondensacyjny to 55 w dół z tego co pamiętam na swoim od kilku lat mam 46 st i wystarcza na 120 mkw mieszkalne.Ten strych ciut cienki to docieplenie czy ocieplenie.
  • #97
    tom.pk
    Level 16  
    t0mi wrote:
    Czy 59 na piecu to dużo czy mało

    To dużo u mnie jest 40st.
  • #98
    Wojewoda82
    Level 28  
    tom.pk wrote:
    To dużo u mnie jest 40st.

    Jedna instalacja pozwoli grzać na -20 na 40 stopni na kotle a inna przy takim samym mrozie będzie potrzebować np 70 stopni. Wszystko zależy od rodzaju instalacji (podłogówka czy grzejniki) oraz w przypadku grzejników, ich mocy w danej temperaturze zasilania i powrotu do aktualnego zapotrzebowania.

    t0mi wrote:
    Gdy było ok 0 stopni spalanie wychodziło ok 0,33m/h. Na piecu ustawione max 59stopni.
    Napiszcie mi proszę wasze doświadczenia. Czy moje spalanie jest duże czy małe. Czy 59 na piecu to dużo czy mało. Czy to działa optymalnie czy coś można poprawić.
    Uczę się tego pieca więc proszę o wyrozumiałość.
    Dzięki za wszelkie informacje.


    Czy masz na grzejnikach dodatkowo głowice termostatyczne. Jeśli tak to możesz próbować wypłaszczyć krzywą grzewczą aby max to było np 50 stopni. Jeśli nie będzie dogrzewać na największe mrozy to wtedy ustaw 55 itp (metoda prób i błędów)

    Do kotła kondensacyjnego zalecana jest jak najniższa temperatura powrotu, a ona się wiąże pośrednio z temperaturą zasilania. Można zyskać kilka % na spalaniu.

    Realnie lepszy efekt (około 8% na każdy stopień) dałoby obniżenie temperatury w domu do 21-20 stopni, ale nie wiem czy jest to dla Ciebie lub członków twojej rodziny akceptowalne.
  • #99
    Zbigniew Rusek
    Level 37  
    Warto zwrócić uwagę na to, ze na kondensację ma wpływ temperatura powrotu, a nie zasilania. Kondensacja zachodzi, gdy temepratura powrotu nie przekracza 56 stopni (czyli temperatura zasilania z powodzeniem może być wyższa). Powiedzmy, że przy 20-stopniowym mrozie będzie odpowiednie ustawienie 70/55 stopni (zasilanie/powrot), ale takie temperatury zdarzają się naprawdę rzadko (może być zima, kiedy taka temperatura nie wystąpi w ogóle - nawet jednej nocy), czytli przy tym ustawieniu przy przeciętnej zimie 0 stopni) będzie już 50/40, a no. w marcu czy listopadzie 40/35, o ile nie mniej.
  • #100
    t0mi
    Level 10  
    Jak mam określić temperaturę powrotu? Zmierzyć to, czy piec to odczutyje, a ja mogę to wyświetlić?

    Dodano po 7 [minuty]:

    Wojewoda82 wrote:
    tom.pk wrote:
    To dużo u mnie jest 40st.

    Jedna instalacja pozwoli grzać na -20 na 40 stopni na kotle a inna przy takim samym mrozie będzie potrzebować np 70 stopni. Wszystko zależy od rodzaju instalacji (podłogówka czy grzejniki) oraz w przypadku grzejników, ich mocy w danej temperaturze zasilania i powrotu do aktualnego zapotrzebowania.

    t0mi wrote:
    Gdy było ok 0 stopni spalanie wychodziło ok 0,33m/h. Na piecu ustawione max 59stopni.
    Napiszcie mi proszę wasze doświadczenia. Czy moje spalanie jest duże czy małe. Czy 59 na piecu to dużo czy mało. Czy to działa optymalnie czy coś można poprawić.
    Uczę się tego pieca więc proszę o wyrozumiałość.
    Dzięki za wszelkie informacje.


    Czy masz na grzejnikach dodatkowo głowice termostatyczne. Jeśli tak to możesz próbować wypłaszczyć krzywą grzewczą aby max to było np 50 stopni. Jeśli nie będzie dogrzewać na największe mrozy to wtedy ustaw 55 itp (metoda prób i błędów)

    Do kotła kondensacyjnego zalecana jest jak najniższa temperatura powrotu, a ona się wiąże pośrednio z temperaturą zasilania. Można zyskać kilka % na spalaniu.

    Realnie lepszy efekt (około 8% na każdy stopień) dałoby obniżenie temperatury w domu do 21-20 stopni, ale nie wiem czy jest to dla Ciebie lub członków twojej rodziny akceptowalne.



    Mam termostaty, i do końca nie wiem jak to ustawić, bardzo dużo zmiennych.
  • #101
    Brencik
    Level 26  
    t0mi wrote:
    Jak mam określić temperaturę powrotu? Zmierzyć to, czy piec to odczutyje, a ja mogę to wyświetlić?

    Wystarczy odczytać na sterowniku. Każdy normalny sterownik pokazuje taki parametr.
    U mnie 55 st to rzadko kiedy jest na zasilaniu (może przy -20 st na zewnątrz) a co dopiero na powrocie.
  • #102
    BUCKS
    Level 39  
    Brencik wrote:
    Wystarczy odczytać na sterowniku. Każdy normalny sterownik pokazuje taki parametr.

    W moim kotle Vaillant VUW240/2-5 nie ma odczytu temperatury powrotu, choć jest czujnik i kocioł uwzględnia jego odczyty przy swojej pracy.
    Jedynie mogę odczytać temperaturę zasilania, czyli po wyłączeniu palnika temperatura zasilania staje się automatycznie temperaturą powrotu.

    t0mi wrote:
    Jak mam określić temperaturę powrotu? Zmierzyć to, czy piec to odczutyje, a ja mogę to wyświetlić?

    musisz w instrukcji swojego kotła stwierdzić, czy masz taki parametr jak temperaturę powrotu.
    Ale temperatura powrotu na kotle to średnia temperatura powrotu z grzejników, a na to ma wpływ wydajność pompy, stopień otwarcia zaworów na grzejnikach, temperatura na zasilaniu, moc minimalna kotła, bieżące zapotrzebowanie na moc ze strony ogrzewanego budynku.

    t0mi wrote:
    Czy 59 na piecu to dużo czy mało.

    to jest pojęcie względne.
    Wg moich szacunków to u mnie starczyłoby 40-45 stopni ale przy grzaniu nonstop.
    Ponieważ mój kocioł ma minimalnie moc 9kW to musi się włączać w cyklach, jak kocioł grzeje np. 15 minut to nie ma szans by utrzymywał owe 40-45 stopni i woda podgrzewa się do 56, bo maksymalnie na kotle mam 56 stopni w mieszkaniu w starym, nieocieplonym budynku.
    Moje odczuwanie komfortu cielnego jest takie, że najbardziej preferowałbym podłogówkę, gdzie nie czuć źródła ciepła, a mimo to jest ciepło.
    Z grzejnikami czuję źródło ciepła, zwłaszcza jak grzejniki nagrzewają się maksymalnie do 56 stopni.
    Jeśli przyszłościowo będę miał kocioł o mocy minimalnej rzędu 3kW to przy mrozach palnik kotła będzie mógł pracować przez całą dobę z moca ok. 3kW i wówczas będą mógł utrzymywać stale owe 40-45 stopni, bo nie będzie potrzeby grzać impulsami i podgrzewać wodę do 56 stopni.
    Gdybym chciał by pojedynczy cykl pracy palnika w kotle był dłuższy to musiałbym podnieść temperaturę, a to dla mnie byłoby pogorszeniem komfortu, bo rosną skoki temperatury.
    Już owe 56 stopni jest dla mnie za dużo ale nie mam innej możliwości.
    Ustawienie niższej temperatury oznacza mniejsza dawkę energii w ramach jednego cyklu pracy palnika, a więc częstsze załączanie kotła.

    Podstawowa kwestia to skup się byś miał zadowalający komfort, bo szukanie oszczędności to zazwyczaj oznacza pogorszenie tego komfortu.
    Mam kolegę, który uważa, że płaci mało za ogrzewanie ale u niego siedzenie w polarze w pokoju podczas oglądania TV to norma, a to nie spełnia wymagań mojego komfortu.
    Z kolei u innego kolegi w chacie jest stałe ok. 24 stopni, a to dla mnie jest zdecydowanie za ciepło.
    Więc każdy ma swoje odczuwanie komfortu.
  • #103
    piterchmiel
    Level 7  
    A może jednak ustaw niższą temperaturę. Piec będzie się załączał częściej ale będzie lepszy komfort cieplny.
  • #104
    pajky
    Level 10  
    Witam, podepne się pod wątek, bo ten sam temat. Mój pierwszy sezon grzewczy i pierwszy piec w życiu. Dom 120m2 sama podłogówka, wg. projektu zapotrzebowanie 6kw, piec Termet Gold plus 25kw 2f z czujnikiem pokojowym Solus bezprzewodowy i bez dodatkowych pomp czy sprzęgieł. Ogólnie 2 poziomy + poddasze nieużytkowe w tym salon parter +3 pokoje piętro, 2x1 łazienki, wiatrołap, garaż, 2x1 korytarze, parter kafle, pietro panele, dach ocieplony pianą PUR. Rotamerami się nie bawiłem, są między 1,5-2. Po wygrzaniu podłogi podwyższyłem temp. aktualnie min 16.8 (księżyc) max 19.4 (słońce) i zacząłem regulację pieca. Ogolnie działa Ok. Na piecu ustawione 34 przy zewnętrznej w okolicach 0st na powrocie mierzone zwyklym termometrem (chyba ze w piecu można podejrzeć) 22st czyli różnica 12st. to ponad 27% a gdzieś czytałem że najlepiej między 15-20%. Grzeje 2x po 5 godzin od 5-10 i 18-23. Dom wychładza się 0.2st co ok. 2.5h (mierzone o godz 10:00 do 12:30). Przez ten czas chodzi cały czas i nie taktuje, na postoju płomien na sterowniku widoczny. Czasem wyłączy się z godzinę wcześniej bo osiąga 19.4st. W chłodniejsze dni gdy w nocy odczuwalna -6 nie dogrzeje, dochodz do 18.8. Spodziewam się że to z powodu niskiej temp. zasilania 34st chyba że na rotametrach to się jeszcze reguluje. Zużycie gazu Lm między 6.5-7.5m3 na te 10 godzin pracy przy tych dodatnich temp. Pytanie czy to już max co można uzyskać jeśli chodzi o zużycie i komfort, nie temperaturowy (pomieszkuje dopiero), tylko sprzętowy - rotametry, dT itp. Parametry które ustawiłem
    P01 10
    P03 30, serwis ustawił 88
    P04 delikatnie z 1500 zmniejszyłem na 1200
    P05 56 tak ustawił serwis na mierniku nie ruszałem
    dT 5, serwis ustawił 6
    P14 40
    P18 80 tak ustawił serwis na mierniku
    P24 3
    Reszta fabryczna

    Co można jeszcze potestować? Piec załącza się na chwilę po odkręcaniu zimnej wody, spłukaniu (cwu) - to normalne, czy mi coś hydraulicy źle zrobili? Powinno chyba tylko przy cieplej. Czy kondensacja na poziomie 34/22 jest ok?
  • #105
    BUCKS
    Level 39  
    pajky wrote:
    Na piecu ustawione 34 przy zewnętrznej w okolicach 0st na powrocie mierzone zwykłym termometrem (chyba ze w piecu można podejrzeć) 22st

    przeczytaj instrukcję, kocioł powinien pokazywać temperaturę powrotu, więc nie musisz mierzyć zwykłym termometrem, który jest zawodny, bo trudno mi sobie wyobrazić różnicę 12 stopni przy sprawnie działającej podłogówce.

    Co do kondensacji i sprawności to producenci podają najwyższe wartości dla temperatury powrotu 30 stopni i zasilania 50 ale to się tyczy grzejników.
    Jedynie kocioł fabrycznie ma histerezę 5 stopni, czyli jak ustawisz 34 to kocioł może grzać wodę do 39 stopni zanim wyłączy palnik z powodu przekroczenia temperatury wody kotłowej (grzewczej).
    Chcesz to sobie potestuj i ustaw mniejszą temperaturę, zwracają uwagę, czy nie spowoduje to taktowania kotła.
    Ma być komfort i kocioł ma pracować w trybie ciągłym bez taktowania co kilka minut, a kwestia kondensacji jest poboczna i będzie wynikiem tego co oferuje Twoja instalacja.
    Nawet jak uwzględnimy tylko kilka stopni różnicy to mając na zasilaniu 34 to na powrocie będzie ok. 30, więc nie musisz się martwić o kondensację.

    pajky wrote:
    Piec załącza się na chwilę po odkręcaniu zimnej wody, spłukaniu (cwu) - to normalne, czy mi coś hydraulicy źle zrobili?

    hydraulicy nie dali przed kotłem zaworu zwrotnego na zasilaniu zimnej wody. Bez tego zapewne masz chwilową cofkę i czujnik przepływu odczytuje ten ruch wody jako rzekomy pobór c.w.u.
    Dołożysz zawór zwrotny na nitce doprowadzającej zimną wodę wodociągową do kotła i problem powinien ustąpić.