instalacja hydroforowa ile zaworów zwrotnych?

witam.mam instalacje hydroforową na pompie grundfos JP5 i średnio co pół roku musze wymieniać smok na dole w studni ponieważ woda sie poprostu przez niego cofa i hydrofor załacza sie co 5 min.czy można założyć drugi zawór zwrotny zaraz przy pompie?pytam bo jak zakrece zawór zaraz za pompa to woda nie schodzi z rury ssawnej a fachowiec powiedział ze nie powinno sie montowc 2 zaworów na rurze ssawnej aha i czy ew.lepiej zastosować taki z mosiądzu czy taki jak kiedyś były żeliwny grzybkowy?pozdrawiam i z góry dziekuje za pomoc

Przed pompą od strony studni możesz założyć zawór zwrotny. Załóż go tak ,żeby można było zalać pompę,jeśli taka zajdzie potrzeba(to znaczy bliżej studni musisz dać trójnik,przez który uzupełnisz wodę w rurze ssącej). Ja jestem zwolennikiem zaworów zwrotnych z grzybkiem(możliwość skontrolowania go ,gdyby nie zamykał dobrze).

Trochę mało wiedzy o instalacji a dokładniej o studni (poziom wody lub wysokość ssania). Otóż każdy zawór a szczególnie jednokierunkowy stwarza dodatkowy opór przepływu. Taki opór ma wpływ na sumaryczną wysokość tłoczenia, czyli także zasysania. Więc fachowiec ma rację żeby nie przesadzić z doskonałością. A zatem po pierwsze być może wystarczy ten zawór oczyścić. Po drugie wymienić na nowy (rozumiem, że chodzi o zakończenie rury ssawnej). Dodanie zaworu nie jest konieczne.
Doczytałem, ze musisz często wymieniać smok. I tutaj pytanie jaka jest woda? Czy czysta i czy mało agresywna? występują zawory z tworzyw.

A jakich tu trzeba danych ? Pompy ssące montowane w domach jednorodzinnych mogą max ssać do głębokości 7 m.(w przybliżeniu)Na granicy tej odległości między lustrem wody,a pompą,trzeba się liczyć z tym,że pompa może "urywać wodę"(przestawać ssać). Jeśli musimy korzystać z głębszych studni stosujemy pompy głębinowe zanurzone w wodzie ,gdzie bierzemy pod uwagę wysokość tłoczenia.

do lustra wody jest ok.6m kiedys był smok z tworzywa i działał kupę lat kupiony jeszcze za komuny,teraz poległy juz 2 mosiężne,woda czysta ale ma dużo kamienia,zanim zmieniłem instalacje był silnik na siłe i pompa starej daty z dużym zbiornikiem wszystko działało bez problemu a teraz wszystko nowe i zonk,w starej instalacji był smok z tworzywa i zawór zwrotny taki grzybkowy odkrecany od góry zamontowany przed pompą

Myśle że masz mało powietrza w zbiorniku. A nie wina smoka.

Witam
Zatrudniłeś dobrego fachowca musisz mieć 2 zawory, pierwszy na zakończeniu rury w studni tak zwany kosz ssący, a drugi pomiędzy pompą a zbiornikiem, przekroje rur takie jak w deterce pompy.

pozdrawiam

to jest cos takiego
http://www.skleparmatura.pl/grundfos/hydrojet-jp5-ze-zbiornikiem-24l-6880.html
a co ma powietrze w zbiorniku do tego jak na dole jest nieszczelność?

Obawiam się, że przy tego typu pompie ---6 m do lustra wody ( chodzi-o odległość miedzy wodą,ą pompą -- liczone w pionie to sporo) .Te pompy nie są pompami tzw. samozasysającymi(nie pociągną jak jest powietrze w rurach) Każda nieszczelność,albo "nietrzymanie" kosza ,to duży problem. Powietrze w zbiorniku ---rzutuje tylko na ilość wody pobieranej w jednym cyklu pompy.

Ale smok w studni nie utrzyma ciśnienia hydroforu skoro nie ma drugiego zwrotnego za pompą.

panowie stary plastikowy smok działał chyba rok,poźniej fachowiec zmienił na mosiężny,po pół roku znow zaczal poszczac skrocili rure ssawna o 10cm zeby brała bardziej czysta wode nowy smok mija ok.6 mies. i znowu woda cofa sia do studni wiec pomyślałem ze zawór zwrotny przy pompie załatwi sprawe ale ponoc nie powinno byc 2 zaworów,wiec pytanie czy mozna czy nie? oraz czy taki http://hydropolska.pl/oferta/max/zawory/zaw_zwrotny_grrzyb.jpg
czy moze ten?
http://kotly.com/product_info.php?products_id=1099&topSsid=7f0240d18caaba99f96398e9fcae2416
chodzi mi o to który typ bedzie wiekszym oporem dla pompy?

viper126p wrote:

mozna czy nie?

Nawet trzeba ! Ja jestem za żeliwnym,ale bywają też takie mosiężne. A to dla tego ,że jak nie trzyma to można do niego popatrzeć,bez odkręcania z rur.A myślę,że oba stawiają podobny opór przepływu,ale żadnych pomiarów nie robiłem,ani nie spotkałem takiej publikacji

Różnie może być. Rozumiem, że agregat był nowy, ale już nie jest. Skoro woda tzw twarda to faktycznie może powodować osadzanie na przylgniach zaworu oraz niszczenie uszczelnień wałka pompy. Tutaj zapewne uszczelnienia miękkie więc uszkodzić łatwo a naprawa przez wymianę. Dane o 8 m ssaniu trochę wyśrubowane a 6 m to sporo. Chociaż pewien człowiek przekonuje mnie od dawna, że uzyskanie ssania 15 m to banał (pewno myli z dnem studni, ale nie daje się przekonać). Dodanie zaworu przed wlotem do pompy sprawę zmieni o tyle, że sama pompa nie utraci wody (miejmy nadzieję). W działaniu niby nie ma różnicy między żeliwnym i mosiężnym, ale mosiężny bardziej podatny na uszkodzenia i droższy. Skracanie rurociągu o 10 cm brzmi ciekawie. chyba nie ma tam nadmiaru wody?

[quote="solar744"]zapomniałem dodac ze u mnie do lustra wody jest około 5 metrów i pompa nie ma zadnego problemu z zassaniem wody

Ale to wszystko zależy od wielu czynników: od ułożenia rur,odległości studnia -pompa ,jakości pompy(i tu znowu wiele czynników choćby ilość stopni>wirniki,obroty itd.) ,ilości załamań(kolana),i wielu innych czynników.

Smok który znajduje się w studni osiatkuj siatką miedzianą lub nylonową stosowaną do filtrów studziennych. Za pompą na jej wylocie zamontuj w kierunku zbiornika poziomy zawór zwrotny.U wyjścia z pompy przed zaworem zwrotnym powinien być zamontowany trójnik który będzie służył za kolanko a zarazem w górnej jego części będzie zabudowany zawór kulowy a w jego górnej części lejek do zalania pompy i poprzez pompę masz możliwość zalania rury znajdującej się w studni w przypadku zapowietrzenia.