Witam,
w zeszłą sobotę wsiadłem rano do auta Mazda6 2003r 2.0 Citd 136km odpaliłem cofnąłem może 1m po czym auto zgasło później kręciłem rozrusznikiem ale już auto odpalić nie chciało dzień wcześniej moja lepsza połowa wyjeździła paliwo praktycznie do zera ale udało jej się dojechać do stacji i zatankować(Przypuszczam że układ jest zapowietrzone).
W poniedziałek samochód został podłączony pod komputer jednak błędów brak jedyne co się dowiedziałem że jest niskie ciśnienie na listwie wtryskowej więc we wtorek zakupiłem filtr paliwa i od razu go wymieniłem, dobrałem się też do sitka które zasysa paliwo ze zbiornika i wyczyściłem z niego 2cm smoły która tam zalegała,odpowietrzałem auto przy filtrze prawie 2 godziny jeszcze są małe bąbelki powietrza bo zapewne przy wykonywaniu wymierny filtra i czyszczeniu sitka auto pewnie dodatkowo się zapowietrzyło ale nadal jak odpalić nie chciał tak nie odpala,pompa wytryskowa podczas kręceniem rozrusznikiem wyrzuca dość mocno paliwo więc wygląda na to że jest ok.
Wcześniej problemów nie było aż do teraz,czy mógł by mi ktoś poradzić co zrobić mam przypuszczenia że auto przez tą sytuacje z jazdą na oparach jest nadal zapowietrzone,więc może mi ktoś poradzić jak skutecznie odpowietrzyć silnik ?
bądź co jeszcze sprawdzić przed ewentualnym oddaniu do mechanika ?
w zeszłą sobotę wsiadłem rano do auta Mazda6 2003r 2.0 Citd 136km odpaliłem cofnąłem może 1m po czym auto zgasło później kręciłem rozrusznikiem ale już auto odpalić nie chciało dzień wcześniej moja lepsza połowa wyjeździła paliwo praktycznie do zera ale udało jej się dojechać do stacji i zatankować(Przypuszczam że układ jest zapowietrzone).
W poniedziałek samochód został podłączony pod komputer jednak błędów brak jedyne co się dowiedziałem że jest niskie ciśnienie na listwie wtryskowej więc we wtorek zakupiłem filtr paliwa i od razu go wymieniłem, dobrałem się też do sitka które zasysa paliwo ze zbiornika i wyczyściłem z niego 2cm smoły która tam zalegała,odpowietrzałem auto przy filtrze prawie 2 godziny jeszcze są małe bąbelki powietrza bo zapewne przy wykonywaniu wymierny filtra i czyszczeniu sitka auto pewnie dodatkowo się zapowietrzyło ale nadal jak odpalić nie chciał tak nie odpala,pompa wytryskowa podczas kręceniem rozrusznikiem wyrzuca dość mocno paliwo więc wygląda na to że jest ok.
Wcześniej problemów nie było aż do teraz,czy mógł by mi ktoś poradzić co zrobić mam przypuszczenia że auto przez tą sytuacje z jazdą na oparach jest nadal zapowietrzone,więc może mi ktoś poradzić jak skutecznie odpowietrzyć silnik ?
bądź co jeszcze sprawdzić przed ewentualnym oddaniu do mechanika ?