Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Rozważania o BLOS-ie, silniku krokowym

savi32wro 21 Oct 2011 20:55 3088 10
  • #1
    savi32wro
    Level 10  
    Witam,

    czytałem trochę o Blosie, że ciekawe urządzenie do zastosowania w instalacji II gen. , z tym, że podobno nielegalne. Nielegalne bo nie ma homologacji czy nielegalne w samochodzie z wtryskiem i lambdą bo bez sterownika składu mieszanki?

    Jeśli to drugie to czy rozwiązaniem może być równoległe do blosa podłączenie rury z silnikiem krokowym o 100% zamknięciu podłączonym do zwykłego sterownika składu mieszanki, z tym, że "odwrotnie". Tłumaczę dokładnie - blos wyregulowany na bogatą mieszankę w całym zakresie, sterownik składu odczytuje z lambdy, że bogato i otwiera krokowy (normalnie zamyka ograniczając gaz) co powoduje dopływ powietrza poza blosem (i spadek podciśnienia na nim, więc dodatkowo mniej mieszanki powietrzno-gazowej) i robi się ubogo. Jak za ubogo sterownik zamyka zawór (normalnie otwiera i dodaje gazu) i wtedy znów całe podciśnienie idzie przez blosa i robi się bogato.

    Tylko czy są krokowce pracujące odwrotnie? Albo czy można to podłączyć aby uzyskać taką pracę krokowca?
  • #2
    ociz
    Moderator of Cars
    savi32wro wrote:
    Nielegalne bo nie ma homologacji czy nielegalne w samochodzie z wtryskiem i lambdą bo bez sterownika składu mieszanki?

    To drugie.
    Można pozamieniać piny wtyczki i będzie odwrotnie chodził.
    Pomysł ciekawy ale myślę że źle by się odbiło na ruchomych elementach blosa jakby tak ciągle mialy wachlować.
  • #3
    kloss72
    Level 15  
    Hmmm....kombinacja raczej zbędna, ktoś już nad tym myślał;
    Są BLOSy dedykowane instalacjom, nazwijmy je ogólnie, II generacji. Mają zabudowany w sobie(w dolnej części) silnik krokowy realizujący elektroniczną korektę składu mieszanki. Bardzo rzadkie na rynku wtórnym. Dla mnie sztuka dla sztuki. Ale jak ktoś lubi.
    Drugie rozwiązanie to montaż BLOSa w miejsce miksera bez wywalania regulacji składu mieszanki krokowcem na dopływie gazu. Pozostaje zestrojenie całości...
    Trzecim jest własna koncepcja zamontowania silnika krokowego w obudowie BLOSa wzorem rozwiązania fabrycznego. Da się, zrobił to np. pewien użytkownik BMW. Sterowaniem w jego rozwiązaniu zajął się moduł Bingo-M.
    Kolejny pomysł, dość powszechny to zostawienie na przewodzie gazu odłączonego silnika regulacji składu mieszanki w pozycji oczywiście "max open" na "w razie przeglądu". Nie namawiam jednak takie rozwiązania są bardzo częste.

    Co do ruchomych elementów BLOSa -one są w ciągłym ruchu podczas pracy silnika, od momentu włączenia do jego zgaszenia. Po to je stworzono, oczywiście zużywają się ale nie jest szybki proces, zwłaszcza jak użytkownik dba i czyści na bieżąco BLOS.
  • #4
    gondoljerzy
    Level 23  
    savi32wro wrote:
    ...
    Jeśli to drugie to czy rozwiązaniem może być równoległe do blosa podłączenie rury z silnikiem krokowym o 100% zamknięciu podłączonym do zwykłego sterownika składu mieszanki, z tym, że "odwrotnie". Tłumaczę dokładnie - blos wyregulowany na bogatą mieszankę w całym zakresie, sterownik składu odczytuje z lambdy, że bogato i otwiera krokowy (normalnie zamyka ograniczając gaz) co powoduje dopływ powietrza poza blosem (i spadek podciśnienia na nim, więc dodatkowo mniej mieszanki powietrzno-gazowej) i robi się ubogo. Jak za ubogo sterownik zamyka zawór (normalnie otwiera i dodaje gazu) i wtedy znów całe podciśnienie idzie przez blosa i robi się bogato.


    Pomysł do bani. Blos jest gaźnikiem o stałym podciśnieniu (no, prawie stałym), podczas gdy przepływ przez Blosa może zmieniać się w bardzo dużym zakresie. Więc przepływ przez równoległy do Blosa obieg miał by w miarę stałe wymuszenie przepływu podciśnieniem. Przy małym przepływie przez Blosa silnik krokowy musiał by być mocno zamknięty żeby cokolwiek regulować. Przy dużym przepływie musiał by być mocno otwarty i pewnie nie dał by rady czegokolwiek skutecznie regulować.
    Nie ma sensu tak kombinować. Blos wystarczająco dobrze sam dawkuje gaz. Oczywiście pod warunkiem, że parownik nadąża z podawaniem.
  • #5
    kloss72
    Level 15  
    Otóż to -skrótowo nie po to się upraszcza całość idąc w dobrze "skrojoną" mechanikę, by dowalać do tego od nowa niweczącą wstępny zamysł elektronikę....
    A ze prawo i podatki są "czasem" zbyt bezwzględne/bezmyślne to już trudno się mówi.
    Osobiście preferuję BLOS bez elektronicznych dodatków. Proste nie znaczy prymitywne wbrew pozorom.
  • #7
    kloss72
    Level 15  
    Owszem, przecież o tym pisałem. Były takie próby(niewiele, co dobrze o ludziach świadczy ;) ) i to udane. Podobno duża poprawa...po czym? Prawidłowo założony i dostrojony BLOS poprawy nie wymaga. Owszem, jakieś niuanse można doszlifować na wypadek większych odchyłek w np. jakości gazu, czy podobnie ale zestrojenie "krokowca" i BLOSa wbrew pozorom nie jest takie "pstryk w 10 minut, bo muszę małego do przedszkola odprowadzić". Ogólnie pytam -po co Ci to? Względy prawne? Praktyczne? Nuda?
  • #8
    savi32wro
    Level 10  
    Chcę mieć Blosa zamiast miksera 32mm, który muli silnik lecz po pierwsze nie chcę kombinować z przekładaniem przed przeglądami a po drugie chcę mieć pewność co do poprawności mieszanki, moje auto jest wrażliwe na przegrzanie głowicy przy ubogiej mieszance.
    Domniemam, że blos jako goła mechanika może zmieniać parametry mieszanki w zależności od gazu, temperatury, ciśnienia... A elektronika, choć też toporna, być może utrzyma to w ryzach bez konieczności kręcenia śrubkami co miesiąc :)
  • #9
    gondoljerzy
    Level 23  
    Śrubkami co miesiąc? Może na początku, żeby doregulować, albo dla sportu. Ja regulowałem swojego Blosa ostatni raz całe lata temu. Do czyszczenia zrobiłem sobie ryski pilnikiem na pokrętłach i obudowie. Rozkręcam, czyszczę, skręcam z powrotem na te same ustawienia i daję kroplę militeca na trące części. Odczyty z sondy lambda na diodowym wskaźniku praktycznie się nie zmieniają.
  • #10
    kloss72
    Level 15  
    O kurde....ktoś oprócz mnie używa militeca do tego typu elementów? Sprawdzony ten środek, że lekko wspomnę antenę elektryczną i szyberdach w w124. Do BLOSa jak najbardziej polecam. Ja musiałem jednak ruszyć kilkanaście razy regulacją w aucie...choćby na węgierskim gazie ;) .
    Również używam AFRki -choć prymitywne można się przyzwyczaić. Znając auto i mając nieco wprawy można dostroić w zasadzie idealnie jak tylko się da.
    Kręcenie śrubkami to głównie przy mikserach: jak za szeroki to można nawet codziennie z musu sięgać do regulacji.
    Zadziwiająca ta niewiara ludzi w proste rozwiązania typu BLOS. Musi być komplikacja, żeby coś działało? Młotkiem można kamienie kruszyć ale i jubilerkę robić...a też prosty ; )
    Nie widzę potrzeby komplikowania urządzenia....choć ciekawość mnie skłania do zmieszania jednak BLOSa z II gen. Dla zasady(zabawy)....
  • #11
    gondoljerzy
    Level 23  
    Militec to dobra rzecz. Ja mam w swoim osobistym ,,archiwum" zakroplenie militeca do łożysk kulkowych w suszarce do bielizny. Suszarka była kilkuletnia i łozyska zaczęły piszczeć. Zabudowane tak, że nijak wymienić. Trzeba by zmieniać cały podzespół. Zakropliłem militec i suszarka ucichła. Pracuje po tym zabiegu już ze dwa, trzy razy dłużej niż przed i nic nie piszczy.
    Co do gazu to chyba najlepiej było by podpiąć do blosa silniczek krokowy, tak samo jak jest to zrobione w oryginalnym rozwiązaniu. Moje gazowe marzenie to z kolei mechaniczny wtrysk fazy lotnej na wzór machanicznego wtrysku benzyny. Klapa spiętrzająca regulująca wydatek i dysze wtryskujące w każdym kanale dolotowym. Fajnie tak pomarzyć! :-)
    Może jak bedę na emeryturze to coś takiego poskładam.