Witam. Mam następujący problem z moim Terrano rok 2002 3.0 diesel automat
Auto ciężko zapala rano, jak odpali to dymi (takim szaro niebieskim dymem, nie ubywa płynu ani oleju, wtryski, świece żarowe są OK) do póki nie ruszę i po przejechaniu kilkuset metrów przestaje. Na ciepłym silniku odpala idealnie ale też dymi, chyba że odpalę go ponownie w krótkim czasie po zgaszeniu, auto przy tym dużo pali. Byłem na kompie i powiedział mi gości że to kąt wyprzedzenia wtrysku ale on się zbytnio na tym nie zna. Czy może ktoś zna taki przypadek i wie co dalej robić, jaka jest faktyczna przyczyna, jaki powinien być kąt wyprzedzenia wtrysku i jak go ustawić. Pozdrawiam.
Auto ciężko zapala rano, jak odpali to dymi (takim szaro niebieskim dymem, nie ubywa płynu ani oleju, wtryski, świece żarowe są OK) do póki nie ruszę i po przejechaniu kilkuset metrów przestaje. Na ciepłym silniku odpala idealnie ale też dymi, chyba że odpalę go ponownie w krótkim czasie po zgaszeniu, auto przy tym dużo pali. Byłem na kompie i powiedział mi gości że to kąt wyprzedzenia wtrysku ale on się zbytnio na tym nie zna. Czy może ktoś zna taki przypadek i wie co dalej robić, jaka jest faktyczna przyczyna, jaki powinien być kąt wyprzedzenia wtrysku i jak go ustawić. Pozdrawiam.