Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Mercedes 124 300CE - "cykanie" w głowicy, głośna praca silnika

motomajster 02 Nov 2011 20:23 10263 22
  • #1
    motomajster
    Level 10  
    Witam!
    Mam problem z silnikiem w mercedesie 124 300CE 12V z 1991roku. Auto kupiłem około rok temu i słychać było "cykanie" w głowicy. Okazało się że do wymiany są popychacze zaworów i wałek rozrządu. Dałem do mechanika (polecany przez innych użytkowników MB), po wymianie części na nowe (popychacze INA, wałek Ruville) ciągle słychać "cykanie" w głowicy. Wróciłem do mechanika który zawzięcie przez kilka dni sprawdzał w głowicy co się da i nic nie znalazł. Wszystko jest ok, a "cykanie" ciągle słychać.

    "Cykanie" słychać do około 1500obr/min na zimnym silniku, szczególnie przy ruszaniu natomiast na ciepłym przy około 1000obr/min jest już prawie niezauważalne. Czasami po długiej jeździe na trasie "cykanie" jest głośniejsze. Poza tym silnik gdy ciepły czasami nierówno pracuje (jak by na jeden cylinder przerywał) szczególnie po odpaleniu. Ogólnie praca silnika jest dość głośna jak na ten model.
    Łańcuszek rozrządu nie był wymieniany bo mechanik stwierdził że jest jeszcze ok (odchyłka na punktach około 5 stopni).
    Mocy mu nie brakuje, spalanie około 9-11l/100km. Świece kable itp. nowe. LPG nie mia i nigdy nie miał. Oleju w silniku nie ubywa ani kropla.

    Może ktoś z Was miał podobny problem lub wie jak to rozwiązać? Za wszelką pomoc będę bardzo wdzięczny bo nie mam pojęcia co z tym fantem zrobić.
  • #2
    tomek70
    Level 21  
    Proponowałbym pomiar ciśnienia w cylindrach. Być może zawór ssący jest nieszczelny , a cykanie to uciekająca kompresja.
  • #3
    motomajster
    Level 10  
    Ciśnienie w cylindrach pomierzone
    1-11atm
    2-11atm
    3-11atm
    4-11atm
    5-10.5atm
    6-11atm
    Czyli wszystko ok.
  • #4
    tomek70
    Level 21  
    Podczas pracy silnika , kiedy słychać cykanie zdejmuj po kolei przewody ze świec. Jeżeli to cykanie jest związane ze spalaniem mieszanki to w ten sposób może uda się ustalić na którym cylindrze. Jak to nic nie da to chyba jednak popychacz.
  • #5
    yaro 65
    Level 14  
    Rozgrzac silnik , podnieśc pokrywę wałka i
    w GMP każdego cylindra sprawdzac popychacze jeden po drugim ,
    nie ma prawa wystąpic luz , zdarzają się nie trzymające ciśnienia .
  • #6
    motomajster
    Level 10  
    A czy ktoś słyszał o tym że popychacze należy odpowietrzać? Znajomy mi o tym mówił ale nie wiem na ile w tym prawdy.
    Ile maksymalnie popychacz może się wysunąć? Być może luz jest zbyt duży i przez to stuka. Podobno wtedy należy regulować to podkładkami...
  • #7
    tomek70
    Level 21  
    O odpowietrzaniu nie słyszałem. Jak jest luz to będzie cykać. Kolega wyżej napisał jak sprawdzić luz , ale skoro popychacze nowe to powinno być ok. Ewentualnie jakaś wada fabryczna.
  • #8
    motomajster
    Level 10  
    Zrobiłem wszystko jak yaro 65 pisał ale nic nie widać, luz musi byś na tyle mały że nieuzbrojona ręką nie można go wyczuć, ale go słychać. Na 100% to wada fabryczna któregoś popychacza tylko którego..... Jak uda mi się gdzieś zdobyć jeszcze jedną pokrywe od zaworów to wytnę w nimi dziure i zamontuje w aucie żeby móc lepiej rozrząd osłuchać i silnika olejem nie zachlapać. Wtedy będę dokładnie wiedział który to stuka.
  • #9
    tomek70
    Level 21  
    Próbowałeś sprawdzać luz szczelinomierzem?
  • #11
    kokos_bp
    Level 17  
    Jaki masz olej wlany? Nie za gęsty? Wtedy nie doleci do popychacza. A może coś z ciśnieniem oleju? A może zatkane kanały?
  • #12
    motomajster
    Level 10  
    Wlałem półsyntetyk Castrola, zalecany według instrukcji obsługi, jeśli chodzi o ciśnienie to najniżej na rozgrzanym do 2 dochodzi.
    A czy zatkany kanał.... to chyba nie, mechanik podobno sprawdzał, ale jak by ktoś mógł opisać jak to zrobić to z chęcią sam bym to sprawdził, bo wtedy co najmniej będę wiedział na 100% że to nie to:)
  • #13
    yaro 65
    Level 14  
    Możliwe że szukacie nie tego cykania , zakładając że szklanki masz OK
    proponuję sprawdzic jeszcze raz łańcuch i napinacz ,
    rozgrzac , przegazowac , pokrywa w górę i sprawdzic naciąg łańcucha .
    Szkoda że tego nie słyszę .
  • #14
    adresfizyczny
    Level 16  
    tzok wrote:
    Są stetoskopy dla mechaników, dysponując czymś takim ustaliłbyś na którym cylindrze stuka.


    No ja zawsze gonie do mojej babci i pożyczam taki od aparatu do mierzenia ciśnienia. Sprawdza się, prawie identycznie jak te dla mechaników.

    Cykac może bardzo dużo rzeczy. Np. może cyka ci pomiędzy głowicą, a kolektorem wydechowym na uszczelce, stąd i głośna praca silnika.

    Pozdrawiam
  • #15
    matber0904
    Level 10  
    to od zaworów posprawdzaj i je pomierz
  • #16
    motomajster
    Level 10  
    matber0904 co rozumiesz przez "posprawdzaj i je pomierz" jak już je z 5 razy sprawdzałem czy luzów nie mają i wszystko sztywno siedzi. A jak je pomierzyć?
    Ze stetoskopem to ciekawy pomysł, choć nieuzbrojonym uchem słychać że to 4 lub 5 cylinder. Jak będę miał chwile to wymienie popychacze z tych cylindrów na stare i zobaczymy co moja gwiazda na to powie:)
    Wie ktoś jakie jest dopuszczalne wyciągnięcie łańcuszka rozrządu?
  • #17
    matber0904
    Level 10  
    słuchaj motomajstru sorki za tą odpowiedz ale zastanawia mnie czy to wina rozrządu,czy też może wina popychaczy? Czasami mechanik mówi że się ,,ułozy,, i auto musi popracowac na tych nowych i musi je tak jakby rozpracowac
  • #18
    motomajster
    Level 10  
    Po wymianie wałka i popychaczy przejechałem już jakieś 8tyś km. Najdłuższa trasa którą gwiazdą przejechałem w ciągu jednego dnia to 1200km. Więc jeśli coś się tam miało układać to już powinno zrobić to dawno temu, a sprawa się tylko pogarsza. A z doświadczenia wiem że jak mechanik mówi że to się "ułoży" znaczy że coś jest nie tak i nie wie co z tym zrobić. A ten tekst jest dobry żeby klienta zbyć.
  • #20
    soklos
    Level 13  
    Witam.
    Ja mam Coupe, ale z przełożonym silnikiem na om602 (2,5 TurboD) W chwili, gdy go kupowałem także było słychać cykanie w głowicy… Pomyślałem, że znajdę wadliwe popychacze i po wymianie się uspokoi. Po wyjęciu ich okazało się, że uklepane są wszystkie na wydechu, więc je wymieniłem… Była nieznaczna poprawa, ale naprawdę niewielka, więc chwilowo olałem sprawę i tak jeździłem czekając na natchnienie, aby to naprawić.
    Pewnego dnia jadąc spojrzałem w lusterko i zobaczyłem siwy dym i czarne chmury za mną. Pomyślałem sobie turbo się rozleciało. Po szybkich oględzinach odłączyłem wydech od turbo i tam był tam olej w ssącym też był olej, więc wyjąłem, turbo i oddałem do regeneracji. Jakie było moje zdziwienie jak po założeniu prawie jak nowej sprężarki nadal z wydechu wydobywały się kłęby dymu.
    Rozbieranie… Tym razem rozebrałem kawałek dalej i odjąłem kolektor wydechowy łączący blok z turbiną i dopiero było widać, że olej idzie tylko z pierwszego cylindra… buch w internet i na którymś z forów znalazłem, że to wina uszczelki pod głowicą i to się zdarza akurat w dieslach, bo akurat blisko pierwszego cylindra przechodzi kanał olejowy, który zasila głowicę…
    Początkowo uszczelka głowicy była na tyle mało uszkodzona, że przy wysokim ciśnieniu panującym w cylindrze został wciskany gaz (samo powietrze i/lub spaliny) do kanału olejowego i do popychaczy był dostarczany olej wymieszany z gazem.
    Dopiero straszne kopcenie zmusiło mnie do szukania głębiej. Tylko szkoda, że po drodze wymieniłem 5 popychaczy i zrobiłem turbinę, co nie jest tanie.
    Mogło się zmieścić w 300zł a wydałem kilkakrotnie więcej. Zaznaczam, że Na „cykającej” głowicy przejechałem 30tys km a sprzedający twierdził, że już tak długo „cyka”

    Rada ode mnie – Obejrzyj w jakimś sklepie jak wygląda uszczelka głowicy i zdejmij kolektor wydechowy… Choć u mnie z początku to nic by nie dało bo początkowo nie kopcił ani nie brał oleju. Wiem, że mam inny silnik, ale zawsze to może być jakaś podpowiedź… Nie życzę nikomu tylu niepotrzebnych wydatków zanim dojdzie do usterki, co ja poniosłem.

    Pozdrawiam
  • #21
    motomajster
    Level 10  
    Niedawno udało m i się rozwiązac problem mercedesa. Przy wymianie wałka rozrządu mechanik źle przykręcił koło zębate na wałku. Są tam dwa komplety otworów, różnica między nimi jest taka że przekładająć z jednego na drugi da się przestawić ustawienie rozrządu o "pół ząbka" dzięki temu można idealnie ustawić punkty rozrządu. Po takim zabiegu silnik pracuje równo i nie przerywa, jest także duża różnica w osiągach silnika. Pojawił się za to inny problem ponieważ jak auto długo chodzi na wolnych obrotach, przerywa przy wkręcaniu na wyższe. Po jedej przegazowaniu jest już ok, do kolejnego dłuższego postoju na wolnuch obrotach. Podejrzewam że ów mechanik co mi rozrząd wymieniał pokręcił coś przy wtryskiwaczu jak mu nierówno silnik chodził przy złym ustawieniu rozrządu. Teraz pojawia się pytanie jak to sprawdzić i poprawnie wyregulować wtryskiwacz, bo to chyba jego wina, wszystko inne już wykluczam ,kable itp wymienione, ciśnienie ok, więc cóż innego zostaje? Dodam jeszcze że problem pojawią się tylko na rozgdzanym silniku, na zimno jest ok
  • #22
    Błażej
    VIP Meritorious for electroda.pl
    motomajster wrote:
    Jak uda mi się gdzieś zdobyć jeszcze jedną pokrywe od zaworów to wytnę w nimi dziure

    To nie prościej odkręcić pokrywę, zrobić sobie tymczasowe ścianki w kształcie koryta z TEKTURY i osłonić w ten sposób silnik przed bryzgami oleju? Poza tym, weź listewkę i posłuchaj sobie silnika.
    Poza tym, jeśli silnik jest głośny, to problem może być poważniejszy...
  • #23
    Moon voyager
    Level 21  
    Wracam do oleju. Czy NAPRAWDĘ masz właściwy olej? Czy na zimno nie za gęsty? Czy próbowałeś jakiś inny? Czy jesteś pewny, że wszędzie dobrze dociera?