A tak w ogóle to kolega niedźwiadek co chce udowodnić? Że jak jest zasilanie kablowe to PEN lub PE jest 100% bezpieczny? A co jak podczas układania został dziabnięty łopatą? Albo wodziarze, telefoniarze lub inni zadziabią go później. A co z tego, że zasilanie napowietrzne jest bez zacisków, jak dalej jest w ścianie i może spotkać się np. z wiertarką. I co wtedy?
warto zwrócić uwagę że niektóre zakłady energetyczne nie przecinają w tym miejscu przewodu lecz wprowadzają go bezpośrednio do listwy w tablicy licznikowej, bezpośrednio to znaczy ze od sztycy prowadza go w rurze prosto do tablicy licznikowej
Znam tylko jeden przypadek, gdy ZE wprowadziło kabel samonośny do złącza pomiarowego z przyłącza napowietrznego.
Kolego niedzwiadek204 szedłeś prawie dobrym tropem, ale wybrałeś populizm.
Wiec powrócę do wcześniejszego pytania: proszę wskazać konkretny zapis w konkretnej normie nakazujący uziemianie miejsca podziału PEN.
I proszę nie zabierać głosu w tym wątku tak długo, jak długo tego zapisu nie przedstawisz.
A tak w ogóle to kolega niedźwiadek co chce udowodnić? Że jak jest zasilanie kablowe to PEN lub PE jest 100% bezpieczny? A co jak podczas układania został dziabnięty łopatą? Albo wodziarze, telefoniarze lub inni zadziabią go później. A co z tego, że zasilanie napowietrzne jest bez zacisków, jak dalej jest w ścianie i może spotkać się np. z wiertarką. I co wtedy?
WLZ należy prowadzić po zewnętrznej elewacji budynku, chyba wiertarka specjalnie musiałaby być w niego "wycelowana"
Dodano po 3 [minuty]:
kkas12 wrote:
Kolego niedzwiadek204 szedłeś prawie dobrym tropem, ale wybrałeś populizm.
Wiec powrócę do wcześniejszego pytania: proszę wskazać konkretny zapis w konkretnej normie nakazujący uziemianie miejsca podziału PEN.
I proszę nie zabierać głosu w tym wątku tak długo, jak długo tego zapisu nie przedstawisz.
Nie twierdze że musi być napisałem Ci to już wcześniej nie mniej jednak nadal twierdze ze to uziemienie wiele daje np w takim przypadku jak podałem, i jeśli jest możliwość warto je zrobić, ponadto można do tego celu użyć uziemienia odgromowego..
Dodano po 1 [minuty]:
zbich70 wrote:
A tak w ogóle to kolega niedźwiadek co chce udowodnić? Że jak jest zasilanie kablowe to PEN lub PE jest 100% bezpieczny? A co jak podczas układania został dziabnięty łopatą? Albo wodziarze, telefoniarze lub inni zadziabią go później. A co z tego, że zasilanie napowietrzne jest bez zacisków, jak dalej jest w ścianie i może spotkać się np. z wiertarką. I co wtedy?
Wynajdujecie tysiące błachych powodów żeby tylko nie przyznać "młodemu" ze takie uziemienie może się przydać
Nie filozofuj.
Nie odróżniasz a może nie masz pojęcia o uziemianiu PE.
Nie miejsca podziału PEN lecz właśnie żyły ochronnej. Otóż ową żyłę należy połączyć z uziemioną GSW do której przyłączyć należy również części przewodzące obce. Są to połączenia wyrównawcze główne. Przy czym należy zaznaczyć, że wielkość rezystancji uziemienia GSW nie ma żadnego znaczenia z punktu widzenia ochrony przeciwporażeniowej. I nie chodzi o to, że warto to zrobić, ale chodzi o to że praktycznie wykonać to należy obligatoryjnie.
Więc przestań bredzić o uziemianiu punktu podziału PEN a weź się za dokształcanie.
Zacznij od doktora Musiała.
Nie filozofuj.
Nie odróżniasz a może nie masz pojęcia o uziemianiu PE.
Nie miejsca podziału PEN lecz właśnie żyły ochronnej. Otóż ową żyłę należy połączyć z uziemioną GSW do której przyłączyć należy również części przewodzące obce. Są to połączenia wyrównawcze główne. Przy czym należy zaznaczyć, że wielkość rezystancji uziemienia GSW nie ma żadnego znaczenia z punktu widzenia ochrony przeciwporażeniowej. I nie chodzi o to, że warto to zrobić, ale chodzi o to że praktycznie wykonać to należy obligatoryjnie.
Więc przestań bredzić o uziemianiu punktu podziału PEN a weź się za dokształcanie.
Zacznij od doktora Musiała.
Przeczytaj dokładanie napisałem ze można do tego wykorzystać np. Uziemienie odgromowe które jest podłączone do GSW
Ja większej różnicy nie widzę czy przewód miedzy żyła ochronna a GSW jest wyprowadzony z początku przewodu PE(punktu rozdziału) czy z końca tegoż przewodu, wniosek wysuwam taki że niezależnie od tego w którym miejscu uziemimy PE to jest równe temu że uziemiamy tym samym punkt rozdziału
Ja tu widzę uziemienie punktu rozdziału
Jak nie poprawisz pisowni, to wszystkie Twoje posty wylądują w koszu. [retrofood]
Odnośnie kwesti podziału funkcji PEN na PE+N i kwestia uziemiania tego podziału. Oto zapis norm
Nowo budowane lub modernizowane i przebudowywane instalacje elektryczne powinny odpowiadać wymaganiom „Warunków Technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie” (Dz. U. nr 75 z 2002 r., poz. 690; Dz. U. nr 33 z 2003 r., poz. 270; Dz. U. nr 109 z 2004 r., poz. 1156; Dz. U. nr 201 z 2008 r., poz. 1238; Dz. U. nr 228 z 2008 r., poz. 1514; Dz. U. nr 56 z 2009 r., poz. 461; Dz. U. nr 239 z 2010 r., poz.1597) oraz powołanym, w tych Warunkach Technicznych, Polskim Normom, w tym przede wszystkim wymaganiom norm PN-IEC 60364 „Instalacje elektryczne w obiektach budowlanych” i PN-HD 60364 „Instalacje elektryczne niskiego napięcia”.
Podział jest dokonany w złączu odległym o 50m od obiektu.
Co dalej należy w budynku wykonać.
I przestań już bredzić o punkcie podziału i uziemieniu.
Kolego Gregory_bg czemu ten post ma służyć?
Cytować i przytaczać bez zrozumienia wielu potrafi.
Proszę zacytować i wskazać konkretny zapis a nie posługiwać się sloganami.
Kolego niedzwiadek204 szedłeś prawie dobrym tropem, ale wybrałeś populizm.
Wiec powrócę do wcześniejszego pytania: proszę wskazać konkretny zapis w konkretnej normie nakazujący uziemianie miejsca podziału PEN.
I proszę nie zabierać głosu w tym wątku tak długo, jak długo tego zapisu nie przedstawisz.
Podałem odpowiedź. Jeżeli złącze masz 50 metrów od budynku to są korzystniejsze miejsca do podziału funkcji przewodu PEN.
Pytałem o konkretny zapis n ie o teorie bez pokrycia.
Więc do jakiej odległości ZK od obiektu jest "korzystniejsze" dzielenie PEN w złączu a od jakiej odległości "korzystniejsze" w budynku?
Jaka jest ta magiczna liczba?
Przeczytaj dokładanie napisałem ze można do tego wykorzystać np. Uziemienie odgromowe które jest podłączone do GSW
Ja większej różnicy nie widzę czy przewód miedzy żyła ochronna a GSW jest wyprowadzony z początku przewodu PE(punktu rozdziału) czy z końca tegoż przewodu, wniosek wysuwam taki że niezależnie od tego w którym miejscu uziemimy PE to jest równe temu że uziemiamy tym samym punkt rozdziału
Ja tu widzę uziemienie punktu rozdziału
Jak widać kolega wie, że w którymś kościele dzwoni, ale nie wie w którym.
Ja osobiście posiadając jeszcze bardzo małą wiedzę na temat instalacji elektrycznej potrafię Ci wytknąć kilka oczywistych błędów.
Pierwszy błąd opiera się o najbardziej fundamentalną wiedzę i z elektryką nawet nie ma za wiele wspólnego. Niech kolega sobie poczyta w podręczniku z podstawówki definicję słowa PUNKT. Jeżeli już kolega pozna tą definicję, automatycznie zrozumie jak należy interpretować wyrażenie "punkt podziału" i nie będzie rysował takich głupot jak na rysunku, bo na rysunku to jest jakiś odcinek, a nie żaden punkt. Uziemienie przewodu PE, to nie jest uziemienie punktu rozdziału. To są techniczne zagadnienia i obowiązują tu ścisłe definicje, a nie zwroty "dla mnie to jest...".
Po drugie byłbym wdzięczny aby kolega podał jakieś zależności obliczeniowe, z których wynika, że dla ochrony przeciwporażeniowej należy stosować uziom < 30 Om. Czemu akurat tyle? Czy jak uziom będzie miał 40 Om, to już nie będzie spełniał swojego zadania?
Po trzecie przerwa w przewodzie PEN niesie za sobą dużo większe zagrożenia, na które "uziom punktu podziału" niezbyt może pomóc. Dlatego obecnie przy wykonywaniu instalacji elektrycznej, przewód PEN musi spełniać pewne wymagania, tak aby zminimalizować możliwość wystąpienia w nim przerwy. Tu nie chodzi żeby pytać o to "a co jeżeli przerwiemy przewód PEN", tylko należy zadbać o to, żeby zminimalizować możliwość przerwania tego przewodu.
Młodym elektrykom zalecam zapoznanie się ze znaczeniem słowa ekwipotencjalizacja.
Jak ktoś zrozumie co ono oznacza, to dopiero wtedy może wypowiadać się na temat uziemień.
Oczywiście, to nie jest obowiązek, ale propozycja do rozważenia.
Co do tego rysunku powyżej @niedzwiadek204 wydaje mi się że żyły uziemiające PE , która idą od wszystkich gniazd, włączników i urządzeń, powinny być połączone do jednego punktu za GSW, a nie do GSW.
WLZ należy prowadzić po zewnętrznej elewacji budynku, chyba wiertarka specjalnie musiałaby być w niego "wycelowana"
A jaki przepis dyktuje takie warunki ? Jaka ironia losu, wewnętrzną linię zasilającą należy prowadzić na zewnątrz, a jak się nie da to pewnie bezprzewodowo
Kolego, obojętnie czy to przyłącze, czy WLZ, prowadzenie przewodów odbywa się różnymi drogami, i niestety mieszkamy w takim a nie innym położeniu geograficznym, zapewniam Cię, że jak zaczniesz pracować, fachowcy od dociepleń pokażą Ci jak można uszkodzić nawet najkrótszy odcinek przewodu, prowadzony na zewnątrz.
WLZ należy prowadzić po zewnętrznej elewacji budynku, chyba wiertarka specjalnie musiałaby być w niego "wycelowana"
A jaki przepis dyktuje takie warunki ? Jaka ironia losu, wewnętrzną linię zasilającą należy prowadzić na zewnątrz, a jak się nie da to pewnie bezprzewodowo
Kolego, obojętnie czy to przyłącze, czy WLZ, prowadzenie przewodów odbywa się różnymi drogami, i niestety mieszkamy w takim a nie innym położeniu geograficznym, zapewniam Cię, że jak zaczniesz pracować, fachowcy od dociepleń pokażą Ci jak można uszkodzić nawet najkrótszy odcinek przewodu, prowadzony na zewnątrz.
Pzdr
Zapewne, znam osobiście dwie osoby które zajmują się budowami oraz dociepleniami, po szkole podstawowej, nie ukończyli nawet zawodowej szkoły którzy twierdze ze potrafią zrobić instalacje elektryczna i hydrauliczna;) Wiec nie zaprzeczam
Dodano po 3 [minuty]:
jump$ wrote:
Co do tego rysunku powyżej @niedzwiadek204 wydaje mi się że żyły uziemiające PE , która idą od wszystkich gniazd, włączników i urządzeń, powinny być połączone do jednego punktu za GSW, a nie do GSW.
Np.:
żyły PE od gniazdek itp. nie są podłączone do GSW
Nie wiem jak TY ale ja przewody PE wyprowadzam z Tablicy Rozdzielającej, a nie gdzie po drodze
Według mnie powyższy schemat jest prawidłowy. Punkt na schemacie rozdzielenia się PE do poszczególnych urządzeń to nic innego jak szyna PE w TB. A przewód PEN z sieci można przecież przykręcić śrubą do GSW poprzez kabel-oczko tak że przewód PEN nie zostanie przerwany tylko wyprofilowany na oczko a następnie bezpośrednio do RCD.
Albo można by z miejsca wejścia na RCD przewodu PEN wyprowadzić już sam przewód PE na GSW. W ten sposób przewód z sieci PEN bezpośrednio bez żadnej ingerencji doprowadzamy do RCD w TB. Grunt żeby dobrze skręcić w RCD te 2 przewody żeby jeden nie wypadł.
Mój szef z uprawnieniami budowlanym każe mi w taki sposób łączyć, skoro się pod tym podpisuje i bierze odpowiedzialność karną na siebie to chyba wie co robi.
Pan kkas12 jest uczulony na rozdział PEN W zasadzie ma rację bo uziemienie w ZK przykładowo nie ma chronić nasz dom ale linię kablową ZE. Poza tym koszy kabla 4x10mm^2 a 5x10mm^2 też ma swoje znaczenie. Moim zdaniem rozdział PEN powinien być jak najbliżej domu osobiście jestem za uziemionym punktem rozdziału, a w rozdzielni podłączamy GSW/GSU do przewodu PE, które też są uziemione. Korzystając z okazji mógł by ktoś z Panów retrofood lub kkas12 wytłumaczyć zjawisko ekwipotencjalizmu bo nie wiem czy dobrze to rozumiem a jest to ważne pojęcie lub odesłać do innego źródła wiedzy.
Co do selektywności to C20 a B20 nie zapewni nam tego. Musisz kupić Wyłącznik nadprądowy ale selektywny i zamontować go przed C20 wtedy będziesz miał selektwyność.
EDIT: Przegapiłem ale Pan retrofood już o tym wspomniał.