Proszę, ustosunkujcie się bo nie mogę sobie z tym poradzić. Przy rozbieraniu matrycy chyba coś przywarłem, bo od tego momentu straciłem podświetlenie. Matryca sprawna i sprawdzona, do inwertera na złączu dochodzą takie napięcia: 13,5V (zasilanie), 5,7V, 3,3V (wzbudznie układu), 1,5V (regulacja podświetlenia - działa bo przy zmianie podświetlenia waha sie pomiedzy 0-3V), GND.
Inwerter jest na układzie OZ9910. Problem jest taki że 13,5V gdy inwerter się załącza spada poniżej 6V co w efekcie skutkuje tym że OZ9910 nie startuje bo na jego nodze zasilania nie ma minimalnych 6V.
Wg mnie napięcie zasilania 13,5V pochodzi z układu zasilania na płycie głównej. Czym może być tak, że jest coś sfajdane na płycie i pod obciążeniem tak drastycznie spada napięcie?
Sam inwerter problemem nie jest, choć sprawdzałem 2 różne od asp 1690 i 4050 i na żadnym z nich podświetlenie nie działa, choć są na innych układach ale wg danych powinny pasować.
Dodatkowo, co to za napięcie na 2 pinie złącza 5,7 V ?
Inwerter jest na układzie OZ9910. Problem jest taki że 13,5V gdy inwerter się załącza spada poniżej 6V co w efekcie skutkuje tym że OZ9910 nie startuje bo na jego nodze zasilania nie ma minimalnych 6V.
Wg mnie napięcie zasilania 13,5V pochodzi z układu zasilania na płycie głównej. Czym może być tak, że jest coś sfajdane na płycie i pod obciążeniem tak drastycznie spada napięcie?
Sam inwerter problemem nie jest, choć sprawdzałem 2 różne od asp 1690 i 4050 i na żadnym z nich podświetlenie nie działa, choć są na innych układach ale wg danych powinny pasować.
Dodatkowo, co to za napięcie na 2 pinie złącza 5,7 V ?