Witam
Dostałem od koleżanki laptopa do zdiagnozowania usterki.
Laptop to Fujitsu-Siemens Amilo Pi 2550
Objaw jest następujący: Komputer reaguje na baterię/zasilacz. Przez ułamek sekundy zapalają się kontrolki od Wi-FI i od dysku, a NUM-lock i SCROLL-lock świecą się cały czas (w ogóle nie gasną, nie reagują na klawisze). W ogóle mam wrażenie, że komputer nie reaguje na żaden klawisz poza POWER. Następuje <bzzzyt> <bzzzyt> od napędu (standardowy dźwięk próby odczytu z płyty) i na tym się kończy uruchamianie komputera. Dodam jeszcze, że wentylator odpala się, jednak po <bzzzyt> <bzzzyt> zatrzymuje się i w ogóle nie chce się kręcić. Po wsadzeniu płyty z Linuksem coś tam napęd próbuje czytać, ale po minucie się poddaje. Słychać, że dysk obraca się cały czas, ale po ok. 30 sekundach od startu słychać metalowy szczęk (możliwe, że parkowanie głowicy). Ekran nawet nie drgnie (żadnego podświetlenia/obrazu - po prostu NIC).
Elementy radiatora są bardzo gorące, po 6 sekundach dotykania zaczynają parzyć.
Co na razie udało mi się zrobić:
-wyjąłm i wsadziłem ponownie RAM - brak efektu (komputer ma jeden slot)
-wyjąłem na 1 min. bateryjkę od biosu - to samo
-podpięcie zewnętrznego monitora na RGB - monitor w ogóle nie reaguje (pomarańczowa kontrolka, brak obrazu).
Spróbuję sprawdzić dysk, nie wiem, czy to coś da.
PS: Komputer podobno przegrzewał się i miał wymieniony wentylator. Z tego, co się dowiedziałem, komputer pewnego dnia po prostu się nie włączył. Spróbuję jeszcze podpytać, może coś to da.
PPS: Czytałem Link
Nie znalazłem tam odpowiedzi.
Pytanie na dziś: Co tu jest nie tak??
Dostałem od koleżanki laptopa do zdiagnozowania usterki.
Laptop to Fujitsu-Siemens Amilo Pi 2550
Objaw jest następujący: Komputer reaguje na baterię/zasilacz. Przez ułamek sekundy zapalają się kontrolki od Wi-FI i od dysku, a NUM-lock i SCROLL-lock świecą się cały czas (w ogóle nie gasną, nie reagują na klawisze). W ogóle mam wrażenie, że komputer nie reaguje na żaden klawisz poza POWER. Następuje <bzzzyt> <bzzzyt> od napędu (standardowy dźwięk próby odczytu z płyty) i na tym się kończy uruchamianie komputera. Dodam jeszcze, że wentylator odpala się, jednak po <bzzzyt> <bzzzyt> zatrzymuje się i w ogóle nie chce się kręcić. Po wsadzeniu płyty z Linuksem coś tam napęd próbuje czytać, ale po minucie się poddaje. Słychać, że dysk obraca się cały czas, ale po ok. 30 sekundach od startu słychać metalowy szczęk (możliwe, że parkowanie głowicy). Ekran nawet nie drgnie (żadnego podświetlenia/obrazu - po prostu NIC).
Elementy radiatora są bardzo gorące, po 6 sekundach dotykania zaczynają parzyć.
Co na razie udało mi się zrobić:
-wyjąłm i wsadziłem ponownie RAM - brak efektu (komputer ma jeden slot)
-wyjąłem na 1 min. bateryjkę od biosu - to samo
-podpięcie zewnętrznego monitora na RGB - monitor w ogóle nie reaguje (pomarańczowa kontrolka, brak obrazu).
Spróbuję sprawdzić dysk, nie wiem, czy to coś da.
PS: Komputer podobno przegrzewał się i miał wymieniony wentylator. Z tego, co się dowiedziałem, komputer pewnego dnia po prostu się nie włączył. Spróbuję jeszcze podpytać, może coś to da.
PPS: Czytałem Link
Nie znalazłem tam odpowiedzi.
Pytanie na dziś: Co tu jest nie tak??