Iveco Daily - Słaby i mięki hamulec

Witam jestem nowy na tym forum.
Mam problem z hamulcami w Iveco.
Po wymianie klocków opadł hamulec auto jest z ABS-em.
Chciałem odpowietrzyć tradycyjną metodą ale nic to nie dało.
Co jest dziwne, dusząc na pedał syczy w środku tak jak by uciekało ciśnienie z serwa.
Też trzymając naduszony pedał hamulca pedał jest twardy na zgaszonym silniku i nie opada, lecz po odpaleniu pedał opada i to mocniej niż powinien praktycznie do samej podłogi.
Może coś podpowiecie, co mogę jeszcze zrobić, co sprawdzić?

Jak wygłądają tarcze, jak wygłada płyn?, czy jeżdziłeś autem po wymianie?. Zrób parę kilometrów i sprawdź ponownie. Dlaczego odpowietrzałeś po wymianie klocków?. Jak by Ci uciekało ciśnienie to pedał byłby twardy cały czas.

tarcze był toczone nowe klocki,rozruszane suwaki na zaciskach a odpowietrzałem bo hamulec był słabszy;/ i po wymianie klocków hamulec zaczoł spadać na odpalonym aucie tzn: opadać jak był naduszony

Po odpaleniu pedał zawsze troche opadnie, albo jest zapowietrzony, albo poczekaj niech sie to wszystko dotrze i ułoży.

1Jjak wygląda sytłacja z tyłu - samoregulatory sprawdne?? Szczęki w pożądku??
2. Po co toczyć tarcze?? Nowa tarcza to koszt 120zł do tego samochodu, a hamulec ważna rzecz.
3. Czy tarcze przetoczone prawidłowo??
4. Czy po demontażu i montażu piasty i tarcze wylizane do białego??
5. Czy po zaciągnięciu ręcznego nadal głęboki pedał??

panam wrote:

Zrób parę kilometrów i sprawdź ponownie.

Bez hamulców? Dobra rada. A co te parę kilometrów ma niby dać?

balonika3 wrote:

panam wrote:

Zrób parę kilometrów i sprawdź ponownie.

Bez hamulców? Dobra rada. A co te parę kilometrów ma niby dać?

Może dać. Jeżeli ma ranty na tarczach lub są nieprawidłowo przetoczone, to może to pozwolić dotrzeć się klockom do tarczy. Podejżewam, że hamulec jest, tylko głęboko.

obrzy7 wrote:

nieprawidłowo przetoczone

Czyli jak?

Np. na tokarce z luzami, która zamiast przetaczać robi "schodki" lub nieodpowiedni nóż i pozostawiona spora gradacja. Widzę, że jeszcze mało w życiu widziałeś.

obrzy7 wrote:

Np. na tokarce z luzami, która zamiast przetaczać robi "schodki" lub nieodpowiedni nóż i pozostawiona spora gradacja. Widzę, że jeszcze mało w życiu widziałeś.

Toczenie tarcz nic tu nie ma do schodzącego pedału hamulca!
Serwo do sprawdzenia i przewody od niego!

Że co?? Servo?? Człowieku, po kilkukrotnym pompowaniu hamulcem na zgaszonym silniku skutkuje brakiem podciśnienia w zasobniku. Po starcie silnika zaczyna działać vacumpompa, podciśnienie rośnie zaczynając wspomagać hamulec. Stąd spadek hamulca. Problemem jest niski i słaby hamulec, a nie spadanie pedału po rozruchu.

obrzy7 wrote:

Np. na tokarce z luzami, która zamiast przetaczać robi "schodki" lub nieodpowiedni nóż i pozostawiona spora gradacja. Widzę, że jeszcze mało w życiu widziałeś.

Taa, i to uniemożliwia skuteczne odpowietrzenie...

obrzy7 wrote:

Człowieku, po kilkukrotnym pompowaniu hamulcem na zgaszonym silniku skutkuje brakiem podciśnienia w zasobniku.

Jest to pojazd z ABS , a więc nie odpowietrzysz go na zgaszonym silniku!

obrzy7 wrote:

podciśnienie rośnie zaczynając wspomagać hamulec. Stąd spadek hamulca

A tu zaprzeczenie.

obrzy7 wrote:

Problemem jest niski i słaby hamulec, a nie spadanie pedału po rozruchu.

A możesz mi wyjaśnić, skąd ta legenda o nieodpowietrzeniu hamulca na zgaszonym silniku?? Jakaś nową teorię tworzysz. Naucz się czytać i przeczytaj pierwszy post, tylko ze zrozumieniem. Albo poproś kogoś. Wyraźnie napisał:
"Też trzymając naduszony pedał hamulca pedał jest twardy na zgaszonym silniku i nie opada,lecz po odpaleniu pedał opada i to mocniej niż powinien praktycznie do samej podłogi."

Czy mam wytłumaczyć co miał na myśli??

Pokuszę się jeszcze raz napisać posta który został skasowany, Według mnie wina jast w samej pompie hamulcowej bo jak każdy wie są w niej zaworki takie które działają w jadną stronę i tak sobie myślę że przy odpowietrzaniu cały syf ze starego płynu tam się właśnie dostał i dlatego powoli pedał hamulca się opuszcza, wię krótko mówiąc pompa hamulcowa, albo próba ponownego czyszczenia układu. Serwo tylko dodaję ci siły do pciśnięcia hamulca i jak schodzi w dół to znaczy że masz dosyć siły żeby wyprzeć gdzięś płyn hamulcowy, czyli na zewnątrz układu albo spowrotem do zbiorniczka

Taa, zaraz będzie pompa (raczej sprawna) wymieniona a po tym seria pytań w jakiej kolejności odpowietrzać itp. Ktokolwiek nieumiejętnie te klocki wymielał na tym powinien zakończyć swoje zabawy w mechanikę zanim jeszcze więcej napsuje.

obrzy7 wrote:

Jeżeli ma ranty na tarczach lub są nieprawidłowo przetoczone

marcin1554 wrote:

tarcze był toczone

obrzy7 wrote:

Naucz się czytać i przeczytaj pierwszy post, tylko ze zrozumieniem. Albo poproś kogoś.

Czytając ten wątek, mam mieszane uczucia do Twoich porad Panie obrzy7! Szukasz przyczyny, nie tam, gdzie trzeba, np.:

obrzy7 wrote:

na tokarce z luzami, która zamiast przetaczać robi "schodki" lub nieodpowiedni nóż i pozostawiona spora gradacja.

Właściwa porada, jest już wyżej opisana. Echhh...

Ja tez mam ten sam problem w iveco daily pompa hamulcowa zmieniona i dalej to samo na zapalonym silniku przy pierwszym wciśnięciu pedał wpada w podłogę po trzech naciśnieciach robi się twardy ale przy ciągłym trzymaniu wciśniętego opada do podłogi ma ktoś jakieś sugestie

Wszystko już masz opisane. Jeśli nie wiesz jak to wszystko po kolei sprawdzić, wyregulować, czy odpowietrzyć, to skontaktuj się z kimś, kto Ci to zrobi. To dla takich osób to chleb powszedni, a akurat w Twoim autku, to chyba jeden z najprostszych układów hamulcowych...

Koledzy,przerabiałem temat kilka razy,po kilku przejazdach (nie koniecznie po ulicy) sprawność układu hamulcowego polepszy się.Wymieniłem kiedyś klocki i tarcze (wszystkie) łącznie z smarowaniem prowadnic i pedał leciał w podłogę,okazuje się że pompa hamulcowa ma tak małą wydajność że na nowych klockach i tarczach pedał sprężynuje.Po kilku kilometrach wszystko wróciło do normy,a też myślałem co mogło się stać? a płyny do odpowietrzania przepompowałem z kolegą że oho

Jak dla mnie nie, to nie do końca są hamulce odpowietrzone... miałem taki przypadek i w niektórych typach w przednich zaciskach są dwa odpowietrzniki i oboma trzeba wypuścić powietrze... nie wiem jak jest u was ????

Witam
Wyienialem u mojego szefa klocki hamulcowe ( gość nie dba o Vana), wymieniac to duzo powiedziane, bo starych praktycznie nie było. W przednim prawym wyskoczyły tłoczki. Po wlożeniu i wymianie klocków odpowietrzałem hamulce 4 razy. Efekty jak w pierwszym poscie. Na zgaszonym silniku pedal twardy, po rozruchu pedał wpada w podłogę. prosze o pomoc, mam przejechać parę kilosów do ułożenia klocków, czy moż gdzieś zasysać powietrze. Jeśli ktoś znajdzie 2 minutki i rozwiązał problem - podziel sią. Dzięki z góry.

malagamm wrote:

Witam
Wyienialem u mojego szefa klocki hamulcowe ( gość nie dba o Vana), wymieniac to duzo powiedziane, bo starych praktycznie nie było. W przednim prawym wyskoczyły tłoczki. Po wlożeniu i wymianie klocków odpowietrzałem hamulce 4 razy. Efekty jak w pierwszym poscie. Na zgaszonym silniku pedal twardy, po rozruchu pedał wpada w podłogę. prosze o pomoc, mam przejechać parę kilosów do ułożenia klocków, czy moż gdzieś zasysać powietrze. Jeśli ktoś znajdzie 2 minutki i rozwiązał problem - podziel sią. Dzięki z góry.

OK Poszła pompa, bez płynu.