Płonące drzwi Renault Scenic 99

Ostatnio miałem 3 auta klientów same Renault Scenic 99 z spaloną instalacją drzwi kierowcy.
Jakaś wada tych aut?
W dwóch przypadkach drzwi gasili gaśnicą.
Zapłon następował na postoju bez klucza w stacyjce.
Jaka cholera?

Do drzwi idzie chyba stały plus do szyb, ale tam jest bezpiecznik.
A które kabelki się przyspawały w którym miejscu, w drzwiach czy w przepuście, będę wiedział na co zwracać uwagę.
Bo jak koleśiowi spłoną drzwi a ja będę choćby naprawiał tylną wycieraczkę, to wiekszość klientów stwierdzi że to i tak moja wina bo ja mu robiłem elektryke.

Tam jest jakiś numer z lewą szybą(nie pamiętam czy przy otwartych drzwiach można domknąć szybę), która mimo wyłączenia zapłonu dostaje zasilanie z UCH przez pewien czas, co się dokładniej fajczyło? Druga opcja to montowane jakieś tandetne bajery domykające szyby albo sam montaż zrobiony na odpieprz

milejow wrote:

mimo wyłączenia zapłonu dostaje zasilanie z UCH przez pewien czas

Oplel, VAG cały czas mają zasilanie w drzwiach i jakoś się nie palą, mimo że druciarze częściej tam grzebią.

Joystick lusterek jest stale zasilany, bezpiecznik F7 pod kierownicą

Palą sie tylko lewe przednie drzwi.Wygląda że instalacja podnośnika szyby i sterowania lusterek ta pod tapicerką sie grzeje,a bezpieczniki nie padają (amperarz bezpieczników wg.instrukcji).Nic nie modzone w kablach ,wiązki orginalnie puszczone.Wyłacznik przeciążeniowy szyby też chyba musi wtedy nie działać.Profilaktycznie uświadamiam klientów renówek że z tym są jaja żeby potem nie było że.. Ale jak zapobiegać jeszcze nie rozpracowałem.

Może to zbliży do wyjaśnienia sprawy. W mojej megance (jeździ nią córka) zeszłej zimy miałem taki przypadek - przestało działać otwieranie i zamykanie: drzwi z pilota, lewej szyby, ustawianie lusterek, kierunkowskazów, bujanie się obrotów i coś z oświetlenia, ale nie pamietam już co.
Przeleciałem bezpieczniki - jeden był spalony, po wymianie wszystko wróciło do normy. Co stwierdziłem szukając ewentualnej przyczyny - w zagłębieniu (schowku?) przy klawiszach do otwierania szyb i ustawiania lusterek, pełno było wody. Jak mi później córka wyjaśniła to ta woda mogła pochodzić ze śniegu, który jej tam dzień wcześniej wpadł z dachu samochodu przy otwieraniu drzwi. Przypuszczam, że spalony bezpiecznik to efekt (na szczęście) zalania przycisków otwierania szyb i ustawiania lusterek.

Motronic wrote:

Tez sądzę, że problemem jest woda. Przy otwieraniu drzwi w czasie deszczu, nim kierowca się wygramoli ze środka i je zamknie potrafi do przełączników dobrze nalać. Druga sprawa to pranie tapicerek.

Myśle że nietyle otwieranie drzwi w czasie deszczu, wtedy to "śladowe ilości" wody trafiają na zewnętrzną stronę drzwi.

Pranie tapicerki, hmnn napewno też. Ale nie wiem czy zauważyliście, jeśli jaracie szlugi to napewno. W tych autach, nie ma prawa uchylić szyby od strony kierowcy, bo pęd powietrza goni wode po słupku i do kabiny. Laguna I też tak ma. Dziwne to i wkurzające. Być może jestem przewrażliwiony, ale więcej tej wody w autach, w których ktoś już zmieniał przednią szybę na zamiennik. Inny kształt czy jak.
Pozdrawiam

Śmiejcie się lub nie ale po mojemu plak robi robote. Napier..lą tego w klawisze, zacznie iskrzyć, napali styki, zgrzeje a dalej lawinowo. Mam kilka takich klawiszy na warsztacie, korozji żadnej nie widać, w środku jakby kto peta rozmazał, a pachnie brzoskwinią.

Andiv wrote:

Śmiejcie się lub nie ale po mojemu plak robi robote.

Ale plaka nie walą tylko do renówek.

Miałem kiedyś zafirę po praniu tapicerek przestała działać tylnia szyba, w przełączniku kierowcy wody full, a z tyłu w przegubie gumowym drzwi przewód zaslający był lekko nadłamany i się upalił, były widoczne ślady na końcówkach kabelka.

Ja miałem przełączniki szyb Mondeo po plaku niby czyściutki a prądu nie przewodził,wyczyściłem przełącznik podregulowałem docisk styku i po kilku dniach przełącznik znów czysty a nie przewodzi.

Jak ktoś wcześniej zauważył trzeba się przyjrzeć przekrojowi przewodów i wartości bezpieczników zabezpieczających. Najprawdopodobniej konstruktorzy w ramach poszukiwania oszczędności zmniejszyli przekrój przewodów ale nie mogli zmienić bezpiecznika ponieważ zabezpiecza inne obwody wiszące na nim. W ten sposób z przywartych lub obciążonych robi się grzałka a dalej to już wiadomo... U mojej znajomej paliła się instalacja dmuchawy a bezpiecznik ani drgnął (zgodny z instrukcją).

W mojej R19 cabrio też podejrzewam że nie trudno by było doprowadzić do tego żeby spłonęła , raz jak sprawdzałem ładowanie włączyłem wszystko co możliwe i prądożerne to oparzyłem się po dotknięciu przewodu co idzie od aku do skrzynki bezpieczników, najwięcej żre ogrzewanie tylnej "szyby" bo to grzałka i dmuchawa w jednym.

Prawie w każdym aucie jak włączysz wszystko naraz to alternatora nie idzie dotknąć, gdyby sytuacja taka trwała długotrwale to w co drugim ucie albo altek padnie albo coś się spali.
Naszczęście zwykle wszystkiego naraz się nie włącza.

Ostatnio w Sharanie zapalił się mi ogniem podgrzewany spryskiwacz- czy to jest normalne?

W mercedesie 124 tez tak kiedyś miałem.Maska poszła w pi...u

Jeśli chodzi o płonące drzwi w scenicu to winny jest przełącznik sterowania lusterek. Samochody które jeżdżą do ASO mają wykonaną naprawę nieodpłatnie

A bardziej konkretnie można?

Na niektóre modele scenica przysługuje tzw. akcja serwisowa polegająca na wymianie sterownika lusterek oraz jeśli jest uszkodzona to również wiązka drzwi. Nie jest to tzw . akcja z przywołaniem więc maja ją wykonane tylko pojazdy odwiedzjące serwisy ASO .

Wiadomo akcja z przywołaniem to już przyznanie się do błędu, a tego nie lubimy.