Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Lodówka Electrolux ERB29033W3 - czy da się "kalibrować" termostat

Zbigniew Rusek 12 Nov 2011 21:35 11363 12
  • #1
    Zbigniew Rusek
    Level 37  
    Zauważyłem, że od ostatniego odmrażania zamrażalnika w mojej lodówce (marka i typ - jak temat postu) jest jakby cieplej w chłodziarce (w zamrażarce może też, ale tam nie dałem termometru). Niepokojący jest cykl pracy agregatu. Przy nastawie na "4" (nawet z lekkim przekroczeniem tej cyfry - istnieją na pokrętle nastawy od 1 do 6, 0 oznacza wyłacznie lodówki) w szufladzie, będącej w założeniu strefą świeżości temperatura waha się w granicach od +4 (bardzo rzadko) do +7 stopni. Jak na "strefę świeżości" to bardzo dużo. Powinno tam być chyba od 0 do +2 (na półce tuż ponad tą strefą powinno być chyba od +2 do +4, a na górnej do +6. Tak samo przerwy w pracy agregatu sięgają godziny, a czasem więcej (pracuje też długo, ale nie aż godzinę). Po przekręceniu pokrętła na "5" w strefie świeżości jest od +2 do +5 (czasem i +6, pod koniec przerwy w pracy agregatu). Można sobie "dośpiewać", jakie byłoby chłodzenie przy ustawieniu na 1 (pewnie prawie żadne). Czy aby nie jest rozkalibrowany termostat? Czy da się go jakoś "podkalibrować"? Jeśli tak, to jak. Jaką śrubką należy pokręcić (jeśli to możliwe), by nieco zwiększyło się chłodzenie w chłodziarce. Pewnie nawet przy nastawieniu "6" chłodzenie byłoby umiarkowane, chociaż w instrukcji lodówki jest napisane, że przy maksymalnym nastawieniu w chłodziarce temperatura może spaść poniżej zera. Lodówka ma 2 lata. Jak była kupiona, to kierowca, który ją przywiózł (z hipermarketu Real) powiedział, że najlepsza jest nastawa na "3" a jakby była niedobra, to można trochę zmniejszyć, lub zwiększyć. Obawiam się, że przy nastawie "3" w chłodziarce mogłaby się psuć żywność (mogłoby być w granicach 8-10 stopni), a skoro to ma być optymalna nastawa, to powinna dawać +4 stopnie, co jest standardową temperaturą w chłodziarce, optymalną dla przechowywania żywności. Lodówka była w sumie RAZ rozmrażana.
  • #2
    henrykgr1
    Level 20  
    Witam.
    Rozwiązanie problemu zależy od tego,czy termostat jest mechaniczny,czy elektroniczny w pierwszym przypadku jest możliwa kalibracja,która wymaga trochę doświadczenia i czasu w drugim przypadku,pomiaru wartości czujników NTC ich,ewentualnej lokalizacji i wymiany.
  • #3
    Zbigniew Rusek
    Level 37  
    Termostat jest napewno mechaniczny (ma pokrętło, nie ma żadnych wyświetlaczy, jest kapilara - wepchnięta przez otwór w bocznej ścianie lodówki od wewnątrz). W ogóle to czy termostaty w tych lodówkach regulują temperaturę z chłodziarce, w zamrażarce czy w obu komorach lodówki (sam termostat mieści się wewnątrz komory chłodziarki)?
    Na samym początku (wkróce po kupnie lodówki) termostat wydawał się czulszy, gdyż na ogół reagował na otwarcie drzwi chłodziarki. Teraz - nawet dłuższe otwarcie drzwi na ogół nie powoduje załączenia agregatu (chyba, że przerwa w pracy była naprawdę długa). Zresztą dziś jakby nieco się poprawiło. Może dlatego, że włączyłem wczoraj ogrzewanie w kuchni na cały dzień i przerwy w pracy lodówki nie są aż tak potwornie długie i w chłodziarce stało się nieco chłodniej. Czyżby tak reagowała, że gdy w kuchni jest poniżej 20 stopni, to robi przesadne oszczędności prądu i w efekcie w komorze chłodziarki jest wtedy cieplej niż wtedy, gdy pracuje w najbardziej upalne lato.
    Czy możnaby poprosić o jakiś opis tej kalibracji? Główny problem to właśnie te bardzo długie przerwy w pracy (nieraz godzina lub więcej) i pewnie przez to w chłodziarce jest nieco za ciepło (w zamrażarce też chyba jest trochę cieplej, ale to nic, gdyż na początku przy nastawie "4" było minus 23 stopnie. W końcu nie wiem, czy standardowa temperatura w komorze zamrażalnika w tych lodówkach to minus 18 czy minus 24. Ale też powinny być jakieś proporcje pomiędzy obiema komorami (trudno, by w zamrażalniku było np. minus 24 a w chłodziarce +8; prawidłowo to chyba -18 zamrażalnik a jednocześnie +4 chłodziarka przy średnim ustawieniu temperatury, czyli pozycja "3").
  • #4
    nares
    Home appliances specialist
    Zbigniew Rusek wrote:
    Może dlatego, że włączyłem wczoraj ogrzewanie w kuchni na cały dzień i przerwy w pracy lodówki nie są aż tak potwornie długie i w chłodziarce stało się nieco chłodniej. Czyżby tak reagowała.......

    Tego typu chłodziarko-zamrażarki, muszą mieć temp. otoczenia powyżej +15stC, aby działać prawidłowo. Niższe temperatury powodują nawet całkowite rozmrożenie części zamrażarki.
  • #5
    Zbigniew Rusek
    Level 37  
    nares wrote:
    Tego typu chłodziarko-zamrażarki, muszą mieć temp. otoczenia powyżej +15stC, aby działać prawidłowo. Niższe temperatury powodują nawet całkowite rozmrożenie części zamrażarki.

    Wtedy -przed tym właczeniem grzania (wcześniej było czasem doraźnie załączane w nocy) temperatura w kuchni napewno nie była niższa niż +16 stopni, oscylowała w granicach +20. Wartoby wyjaśnić, czy to sprawa termostatu, czy przy bardziej umiarkowanych temperaturach otoczenia lodówka staje się przesadnie energooszczędna (i słabiej chłodzi). Na tabliczce znamionowej (tej wklejonej wewnątrz lodówki, w pobliżu pojemnika na jarzynę) jest zaznaczona strefa klimatyczna: SN (temp. otoczenia od +10 do +32 stopni), N (+16 do +32) oraz ST (+16 do +38), czyli niemalże wszystkie strefy, poza "T" (tropikalną).
  • #6
    Zbigniew Rusek
    Level 37  
    Czy coś więcej można się dowiedzieć. Np. czy temperatura w chłodziarce i temperatura w zamrażarce są w tych lodówkach ściśle ze sobą powiązane, czy też termostat działa niezależnie. Prawda jest taka, że chłodziarkę się zdecydowanie częściej otwiera oraz posiada ona 2-krotnie cieńsze ściany (cieńszą izolację), więc bardziej jest narażona na zmiany temperatury. Gdzie właściwie termostat wyczuwa temperaturę, skoro kapilara jest wciśnięta od otworu w ścianie lodówki od wewnątrz? Czy ona sięga aż do zamrażarki?
    Czy ewentualna "kalibracja" termostatu spowodowałaby wyrównanie temperatury w chłodziarce (te długie - zwykle ok. 1 godziny - przerwy w pracy agregatu powodują to, że temperatura w komorze chłodziarki rośnie). Jaka jest właściwie przewidziana przez producenta tych lodówek temperatura wewnątrz chłodziarki przy poszczególnych nastawach termostatu. Skoro u mnie jest przy nastawie "4" w tzw. strefie świeżości od około 4 (po zakończeniu pracy agregatu) do 7 (już przed ponownym włączeniem się agregatu - gdy była otwierana lodówka to czasem i więcej), to co byłoby przy nastawie "1" (pewnie kilkanaście stopni ciepła, ale to już nie są warunki chłodnicze).
  • #7
    reperator
    Level 18  
    A ja to bym najpierw zmierzył spokojnie pracę tej chłodz-zamraż rejestratorem temp. Choć obejrzałbym jeszcze tylną ścianę chłodz. czy nie jest wybrzuszona względem półek lub odklejona.
  • #8
    Zbigniew Rusek
    Level 37  
    Czy może w tym otworku obok nakrętki mocującej oś pokrętła jest jakaś mała śrubka do regulacji (kalibrowania) termostatu? http://agdczesci.com.pl/cat,37_cz%C4%99%C5%9B...MOSTAT_DO_LOD%C3%93WKI_ELECTROLUX__ERB29003W#
    Jeszcze jedna sprawa. Czy prawidłowe jest, by w takiej lodówce (dwukomorowa), brzeg komory zamrażarki (w miejscu, gdzie doń przylega uszczelka drzwi) był ciepły (dotyczy to zwłaszcza górnego brzegu)? Czy jest tam jakies podgrzewanie, by nie przymarzła uszczelka, czy też jest to skutek przebiegu układu elektrycznego (chłodniczego) lodówki?
  • #9
    henrykgr1
    Level 20  
    Trzeba tu przyznać racje za trafne stwierdzenia dotyczące sposobu działania lodówki, jako urządzenia,które powinno działać poprawnie . Rzecz w tym,że są zależności,które powinny być opisane w instrukcji obsługi. Wcześniej stwierdziłem,że da się kalibrować termostat, nadal twierdze, że tak, ale jest to pojęcie fachowe i bez odpowiednich urządzeń jest to niemożliwe.Natomiast możliwe jest podregulowanie termostatu, dopasowując go do potrzeb i wymogów otoczenia doświadczalnie,ale wymaga to czasu i praktyki.Ciepłe miejsca w obudowie lodówki świadczą o wykorzystaniu tego elementu jako radiatora do odprowadzenia ciepła po sprężaniu czynnika chłodniczego.
  • #10
    movzx
    Level 39  
    Po to jest gałka żeby sobie regulować. Kręcenie śrubkami bez odpowiednich przyrządów i wiedzy do niczego dobrego nie doprowadzi. U producentów AGD sami idioci nie siedzą, naprawdę.
  • #11
    Zbigniew Rusek
    Level 37  
    movzx wrote:
    Po to jest gałka żeby sobie regulować. Kręcenie śrubkami bez odpowiednich przyrządów i wiedzy do niczego dobrego nie doprowadzi. U producentów AGD sami idioci nie siedzą, naprawdę.

    Logiczne jest, że do regulacji jest gałka, ale wydaje się dziwne, gdy dla przechowywania żywności trzeba nastawić gałkę aż na "5" (gdy są nastawy o "1" do "6") - powinno starczyć na "3". W ogóle czy normalne są przerwy w pracy agregatu wynoszące około 1 godziny (przy nastawie na "4", a więc nieco większe chłodzenie niż średnie)? Mnie się wydaje, że na samym początku termostat był bardziej czuły (łatwiej reagował np. na dłuższe otwarcie drzwi lodówki) - może tzw. histerieza jest za duża.
  • #12
    movzx
    Level 39  
    Zbigniew Rusek wrote:
    wydaje się dziwne
    Zbigniew Rusek wrote:
    Mnie się wydaje
    Zbigniew Rusek wrote:
    może
    Zbigniew Rusek wrote:
    powinno starczyć

    I do takich zgadywanek, wydajemisiów i mędrkowania sprowadza się całe kolegi rozumowanie. Jakby MIAŁO być 3 i koniec, to proszę mi wierzyć - producent ani chwili nie zastanawiałby się, tylko usunął gałkę i wykazał oszczędność.
    Skoro nie zrobił tego to znaczy że doskonale wie że konieczna jest regulacja przez klienta bo mogą być znaczne odchyłki, zależnie od: rozrzutu parametrów termostatu, izolacji, temperatury otoczenia, ilości gazu w układzie, zamontowania parownika, ilości i rodzaju produktów w chłodziarce i zamrażarce, wilgotności powietrza, częstotliwości otwierania... wymieniać dalej czy szanowny kolega wreszcie pojął jak skomplikowaną sprawą jest utrzymać temperaturę w chłodziarce mając jeden punkt pomiarowy i mechaniczny termostat?
  • #13
    mrhari
    VIP Meritorious for electroda.pl
    Dość!