Wyczytałem ze w sekwencji alizei zavoli sonda lambda nie powinna byc podpięta a u mnie jest i gdy jezdze na gazie to samochod ciezko pali i dziwnie sie zachowuje. Gdy pojezdze troche na benzynie bez przelaczania na gaz wszystko sie stabilizuje i pali od szczała. gaz juz regulowali mi kilka razy i zawsze bez skutecznie. Pytanie moje brzmi czy mozna odłączyc sonde a jesli tak to jak to zrobic zeby było wszystko ok.
Jeśli masz powiedzmy sondę 0-1V. To nap. 0.5V powinno być idealne i silnik nie powinien korygować mieszanki benzyny na gazie. PS takie są uroki gazu że sie przestawia a jakby sonda była nie potrzebna to był by to silnik malucha albo poloneza:(
Przy programie nie było instrujcji dotyczących regulacji? zobacz na Link może coś tu znajdziesz. Moge Ci dać poczytać jak sie ustawia stag 300 strona 13
Sonda jest zbędna do pracy sekwencyjnej instalacji lpg, jej podłączenie służy jedynie podglądaniu jej wskazań. Można ją odłączyć bez konsekwencji. Nie ma też wpływu na pracę instalacji, chyba że jest jakoś partacko wpięta. Odetnij i doprowadź do stanu pierwotnego. Opisane objawy świadczą o błędnej adaptacji sterownika benzyny w wyniku skopanej instalacji lpg. Nic tu nie pomoże grzebanie w sterowniku, tylko bardziej popsujesz . Problem leży w doborze elementów : wtryskiwaczy , ich dysz i wydajnego , stabilnego reduktora. Napisz coś, więcej , zrób screeny z konfiguracji i podglądu pracy na gazie , na wolnych obrotach to pogadamy.
Instrukcję do instalacji AEB ( a taką właśnie masz) znajdziesz na początku strony w niebieskim wątku Elpigaza. Poczytaj , żebyś wiedział co pokazać.
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1760985.html