To nie tak działa saskia, poczytaj o tym więcej.
Do you prefer the English version of the page elektroda?
No, thank you Send me over theresaskia wrote:swiece zarowe [...] po rozruchu pozostaja gorace od poprzedzajacego cyklu spalania spelniajac w ten sposob swa role nawet po wylaczeniu ich zasilania , bo ciagle beda rozzarzone.
saskia wrote:Czy ty sadzisz ze swieca jest kompletnie zimna w pracujacym silniku gdy jest wylaczona? Tak mi to wyglada z twoich wypowiedzi i to raczej ty mylisz tu rozne pojecia.
koczis_ws wrote:Więc pytanie po co skoro można by ją wyłączyć bo przecież grzeje się od poprzedniego zapłonu a jednak nie.
Moderated By jankolo:
pan_kotek wrote:Można świece od razu wyłączyć, i silnik nie zgaśnie !!!
pan_kotek wrote:Malo tego, można uruchomić zimny silnik bez grzania świec poprzez wprowadzenie go w dość wysokie obroty, sprężanie w końcu nagrzeje komory i zapłon nastąpi....
_jta_ wrote:Nie byłbym pewien, czy bez grzania świec zapłon by w końcu nastąpił
Artur k. wrote:pan_kotek wrote:Można świece od razu wyłączyć, i silnik nie zgaśnie !!!
No właśnie nie zawsze.
Artur k. wrote:pan_kotek wrote:Malo tego, można uruchomić zimny silnik bez grzania świec poprzez wprowadzenie go w dość wysokie obroty, sprężanie w końcu nagrzeje komory i zapłon nastąpi....
Właśnie - w końcu zapłon nastąpi.
A po to, żeby nie następował w końcu, tylko tak jak ma być - są świece, które podgrzewają komorę spalania do odpowiedniej temperatury
Artur k. wrote:
Gdy głowica się nagrzeje i osiągnie właściwą temperaturę (od świec, oraz od pracy silnika), świece nie są już potrzebne, dlatego zostają wyłączone.
pan_kotek wrote:Co ma nagrzana głowica do podtrzymywanie pracy silnika ?????
To nagrzane powietrze podczas sprężania jest czynnikiem decydującym o zapłonie, przecież na 30 stopniowym mrozie diesel spokojnie pracuje.
_jta_ wrote:Jeśli stopień sprężania i jego szybkość są wystarczające, to zapłon następuje i bez świecy, i to nie jak "sprężanie w końcu nagrzeje komory" (bo nie nagrzeje), a od razu
_jta_ wrote:mam wrażenie, że kiedyś w silnikach wysokoprężnych żadnych świec nie było - teraz coś się zmieniło?
tadek-67 wrote:Koledzy proszę o trochę wyrozumiałości dla kolegi saskia, gdyż jest specjalistą od ogrzewania podłogowego .Sam jestem kierowcą zawodowym i jak przeczytać ,co on wypisuje, to nie wiadomo śmiać się, czy płakać .Ale oczywiście każdy ma prawo do przedstawiania swoich opinii,tylko dziwię się, że doświadczeni fachowcy dali się wciągnąć w tą dykusję. Jeżeli dla saskia nie ma różnicy między ponad 500°C, a około 1000°C.,mi to wygląda na nabijanie postów i punktów.Pozdrawiam.
Moderated By jankolo: