Miałem nadzieję że ktoś napisze że to wina pompy paliwa. Walczę z tym już 1,5 roku.
Oto co zostało zrobione i sprawdzone. Wszystko na przestrzeni ostatnich 15.000 km. Niektóre mogą nie mieć związku ale także je wypiszę:
Zostało wymienione:
1. Wymiana rozrządu
2. Wspawanie nowego łącznika elastycznego na wydechu
3. Wymiana filtra powietrza
4. Wymiana kolektora wydechowego z katalizatorem + nowa pierwsza sonda lambda (BOSCH) – katalizator używany, z samochodu o przebiegu około 70.000 km
5. Wymiana termostatu
6. Czyszczenie przepustnicy + nowa uszczelka pod przepustnicę (wyczyszczona z obu stron na lustro)
7. Wymiana filtra paliwa
8. Lałem STP do czyszczenia wtryskiwaczy silników benzynowych
9. Wymiana cewki zapłonowej, cewka nowa, oryginał DELPHI
10. Wymiana świec zapłonowych
11. Wymiana czujnika położenia wału korbowego
12. Wymiana wtryskiwaczy paliwa, nowe, oryginalne
13. Aktualizacja softu ECU.
14. Kolejna nowa sonda lambda
15. Zmiana oleju , wymiana filtra oleju , wcześniej płukanie silnika LM ENGINE FLUSH oraz moczenie naftą pierścieni.
16. Wymiana filtra powietrza
17. Wymiana świec zapłonowych
18. Wymiana czujnika temperatury wody, oryginał DELPHI
19. Wymiana czujnika temperatury powietrza dolotowego, nowy, oryginał GM.
Zostało sprawdzone:
- ciśnienie paliwa, listwa wtryskowa, wentyl – 3,5 bara.
- kompresja:
Cylinder 1: 17, 2 bar
Cylinder 2: 17,8 bar
Cylinder 3: 17 bar
Cylinder 4: 17, 3 bar
- sterownik sprawdzony przez firmę z REDY która zajmuje się naprawami i regeneracją sterowników – jest ok.
- rozebrany rozrząd i sprawdzone ustawienie – jest ok.
- szczelność wydechu – jest ok
Co się dzieje z samochodem:
- podczas dodawania gazu zamiast od razu płynnie wchodzić na obroty następuje najpierw jakby szarpnięcie, coś go dławi, a dopiero później wchodzi na obroty.
- podczas jazdy, po szybkim dodaniu gazu, jest najpierw szarpniecie, bardzo delikatne zejście wskazówki obrotomierza w dół, a później wchodzi na obroty ale nie jest to płynne wchodzenie na obroty, czegoś mu brakuje. Podczas przyspieszania słychać terkotanie z silnika wewnątrz kabiny. To szarpnięcie występuje w całym zakresie obrotów.
- wyczuwalne są lekkie drgania silnika a co za tym idzie budy i kierownicy na wolnych obrotach oraz jest dość głośno w kabinie (szczególnie na ciepłym silniku)
- jest słabszy, ma około 70% mocy nominalnej
- szarpie przy dodawaniu i ujmowaniu gazu, zdarza się też że szarpie podczas jazdy ze stałą prędkością – to może nie mieć związku z terkotaniem, ale może też mieć
- podczas dodawania gazu w trakcie jazdy też słychać to terkotanie wewnątrz kabiny
- na wolnych obrotach podczas postoju słychać terkotanie w okolicach rozrządu. Jest to taki dźwięk jakby była luźna obudowa czegoś (coś wpada w rezonans). Mam wrażenie że dużo mocniej drga na bardzo rozgrzanym silniku (temperatura zbliżająca się do temperatury włączenia wentylatora chłodnicy). W kabinie jest też głośniej im silnik bardziej rozgrzany.
- potrafi przekroczyć 4500 obrotów
- potrafi osiągnąć prędkość 180 km/h
- obroty nie falują
- nie gaśnie
- odpala bez problemu
- pasek klinowy był zrzucany a jednak dalej coś telepie przy rozrządzie – to może być jednak drganie które przenosi się z zupełnie innego miejsca silnika i akurat tu go słychać.
- nie ma żadnych błędów
- szczelność dolotu sprawdzona na tyle na ile byłem w stanie to sprawdzić, szczelność kolektora ssącego jest ciężko sprawdzić ze względu na słaby dostęp.
- jak samochód schodzi z obrotów i jest tak około 1300-1400 obr. to następuje jakby przejście w stan tego mruczenia, terkotania – słychać to w kabinie na wolnych obrotach.
Wnioski:
Im sinik bardziej nagrzany, tym bardziej nim trzęsie i słychać go w kabinie. W zimie przy temp. ujemnej na początku po odpaleniu nic nie drga i nie słychać go w kabinie – na ssaniu jest bardziej bogata mieszanka.
W marcu 2011 po wymianie świec i czujnika położenia wału na nowe silnik na chwilę odzyskał ideał pracy – przyspieszenie idealne, cisza w kabinie, silnik nie drga. Tak było przez 15 km, później wszystko wróciło. Być może to przypadek że po wymianie tych elementów silnik zaczął idealnie pracować.