1. Wycinamy laminat (wielkości płytki).
2. Najpierw bierzemy płaski, mały pilnik. Piłujemy krawędzie laminatu.
3. Bierzemy do ręki kawałek papieru ściernego 600. Szlifujemy/polerujemy płytkę, do uzyskania idealnej powierzchni - prawie jak lustro. (Zazwyczaj 4x przejeżdżamy porządnie całą płytkę, oczywiście zmieniając papier - na nowy kawałek).
4. Całą płytkę czyścimy rozpuszczalnikiem nitro. Najlepiej zmoczyć ręczniki kuchenne, i przejechać całą płytkę. Papier zrobi się czarny. Teraz UWAGA! Nie dotykami paluchami warstwy miedzi.
5. Przygotowany rysunek PCB dopasowujemy do laminatu.
Termotransfer albo wykonujemy żelazkiem (ja mam stare, ale dobre, ustawiam na 2 kropki), albo przerobionym laminatorem.
Żelazko :
*Prasujemy krawędziami żelazka płytkę. Mocno dociskając. Tak kilka razy, boki płytki również prasujemy. Obracamy płytkę o 90st. i robimy to samo. Jeśli papier odchodzi to kładziemy żelazko na papier płasko, i powtarzamy krawędzie.
Gotową płytkę po termotransferze wrzucamy do gorącej wody z dodatkiem płynu do naczyń (lub jak jakiś użytkownik napisał, z octem). Czekamy z 5min., odklejamy papier, jeśli nie schodzi to zdzieramy palcem - kulamy papier, lub bierzemy gąbkę i wycieramy resztki papieru.
Po tym zabiegu wrzucamy do wytrawiarki.