Witam. Od niedawna mam Daewoo Lanos 1.5 DOHC. Jest w nim zamontowana fabryczna instalacja gazowa. To chyba jakiś przestarzały model bo auto ma 12 lat. Sterownik jest oddzielnie z emulatorem wtrysku. Nie można odczytać jak się to ustrojstwo nazywa. Posiada dziwne złącze do komunikacji. Tzw. "piątka" jak stosowana w starych wzmacniaczach stereo. Rozebrałem sterownik i widać śniedź na płytce. Wyczyściłem ile mogłem... Ale do rzeczy. Irytuje mnie urządzenie które jest zamontowane na wężu doprowadzającym gaz do miksera. Nie jest to silnik krokowy. Jest to taka gruszka z dwoma wyprowadzeniami. Po podłączeniu pod 12V coś w środku zadrży. Jak by elektromagnes. Domyślam się że ma to za zadanie regulować przepływ. Ale mocno mi się wydaje że to więcej robi złego niż dobrego. Samochód jak na 1,5 16V dławi się.. Szczególnie jak dam gaz do dechy... Jak by mieszanka była za uboga.. I teraz pytanie. Czy mogę ten pseudo regulator przepływu wywalić i zastąpić zaworem jak w instalacji 1-szej gen? Jestem przekonany że wtedy auto pracowało by lepiej. Parownik mam nowy wiec on jest ok. Czy wywalenie tego ustrojstwa nie zaszkodzi ?