Witam serdecznie, to moj pierwszy post i od razu z problemem, ale nie wiem juz gdzie szukac pomocy.
Pożyczyłem komputer studentowi informatyki żeby mógł się uczyć, i.... nie wiem jak mam to opisać, po oddaniu zastałem komputer w opłakanym stanie, puste partycje ale na szczęście jedna ocalała, jest na niej cała moja praca magisterska, badania do niej potrzebne, materiały - jest tego 30gb sęk w tym, że partycja istnieje, w mój komputer -> zarządzanie dyskami figuruje, ale nie ma jej w głównym oknie, jest jakby ukryta, nie wiem jak mam ją odzyskać bo z poziomu zarządzania dyskami mogę ją tylko odłączyć a to się wiąże z utratą danych.
zamieszczam screena:
--> chodzi o partycję "New Volume"
jak widać wszystkie partycje mają litery, są widoczne w moim komputerze a ta jedna nic nie ma, jest nieznana.
dzwoniłem już do zaprzyjaźnionego serwisu i przy dobrych lotach w ciągu tygodnia dadzą radę odzyskać tą partycję, ja nie mogę tyle czeka - promotor czeka a na tej partycji jest dosłownie cała moja praca!
Podejrzewam, że na komputerze był zainstalowany jakiś system linuxopochodny i stąd ten ambaras.
Jesteście moją jedyną deską ratunku!! Podajcie mi jakiś sposób na odzyskanie tej partycji.
Przepraszam jeśli coś napisałem nieskładnie, ale jestem właśnie bliski zgonu zresztą każdy kto studiuje bądź studiował zrozumie moją rozpacz i powagę sytuacji!
Bardzo proszę o podanie jakiegoś sposobu, skutecznego i bezpiecznego dla mojej pracy!
Jestem w stanie nawet zapłacić każdą cenę jeśli, jeśli sposób okaże się skuteczny!
Ja ze swojej strony wymyslilem mniej wiecej taki sposob ale nie wiem czy realny do wykonania:
Zamowilem nowy dysk twardy o pojemnosci 80GB i teraz chcialbym go podlaczyc do komputera jako "master", zainstalowac na nim system Windows XP i podlaczyc drugi dysk, ten uszkodzony jako "slave" i uzyc programu TestDisk&photoRec do odzyskania plikow z tego starego dysku. Stad moje pytanie - Czy tak sie da ? Czy trzeba jakos inaczej/specyficznie podlaczyc te dyski do plyty glownej zeby mozna bylo ta metoda odzyskac dane? Czy TestDisk&PhotoRec wykryje ten dysk w przypadku gdy nie bedzie on sformatowany i ewentualnie nie bedzie wykrywany w "moj komputer" i nie bedzie do niego przypisana zadna litera?
Troche czytalem w internecie na temat tego programu i po prostu wydal mi sie najbardziej sensowny, bezpieczny i skuteczny. Jednak nie potrafilem znalezc informacji na temat tego jak (czy sie da) postapic tak jak ja chce
Potrzebuje mozliwie najprostszego rozwiazania problemu poniewaz nie jestem zbyt obeznany z arkana informatycznymi.
Bardzo prosze o szybka pomoc.
PS: W tej chwili korzystam z Live-CD systemu Linux Mint dlatego przepraszam jesli nie wszedzie sa znaki diakrytyczne.
Dodano po 5 [minuty]:
Aha, w tej chwili ten dysk jest podlaczony i w czasie gdy jest on podlaczony korzystam z Live-CD i nie wiem czy mam go odlaczac czy moze byc podlaczony? Czy jesli go odlacze to czy bede mogl korzystac z Live-CD ?
Pożyczyłem komputer studentowi informatyki żeby mógł się uczyć, i.... nie wiem jak mam to opisać, po oddaniu zastałem komputer w opłakanym stanie, puste partycje ale na szczęście jedna ocalała, jest na niej cała moja praca magisterska, badania do niej potrzebne, materiały - jest tego 30gb sęk w tym, że partycja istnieje, w mój komputer -> zarządzanie dyskami figuruje, ale nie ma jej w głównym oknie, jest jakby ukryta, nie wiem jak mam ją odzyskać bo z poziomu zarządzania dyskami mogę ją tylko odłączyć a to się wiąże z utratą danych.
zamieszczam screena:

jak widać wszystkie partycje mają litery, są widoczne w moim komputerze a ta jedna nic nie ma, jest nieznana.
dzwoniłem już do zaprzyjaźnionego serwisu i przy dobrych lotach w ciągu tygodnia dadzą radę odzyskać tą partycję, ja nie mogę tyle czeka - promotor czeka a na tej partycji jest dosłownie cała moja praca!
Podejrzewam, że na komputerze był zainstalowany jakiś system linuxopochodny i stąd ten ambaras.
Jesteście moją jedyną deską ratunku!! Podajcie mi jakiś sposób na odzyskanie tej partycji.
Przepraszam jeśli coś napisałem nieskładnie, ale jestem właśnie bliski zgonu zresztą każdy kto studiuje bądź studiował zrozumie moją rozpacz i powagę sytuacji!
Bardzo proszę o podanie jakiegoś sposobu, skutecznego i bezpiecznego dla mojej pracy!
Jestem w stanie nawet zapłacić każdą cenę jeśli, jeśli sposób okaże się skuteczny!
Ja ze swojej strony wymyslilem mniej wiecej taki sposob ale nie wiem czy realny do wykonania:
Zamowilem nowy dysk twardy o pojemnosci 80GB i teraz chcialbym go podlaczyc do komputera jako "master", zainstalowac na nim system Windows XP i podlaczyc drugi dysk, ten uszkodzony jako "slave" i uzyc programu TestDisk&photoRec do odzyskania plikow z tego starego dysku. Stad moje pytanie - Czy tak sie da ? Czy trzeba jakos inaczej/specyficznie podlaczyc te dyski do plyty glownej zeby mozna bylo ta metoda odzyskac dane? Czy TestDisk&PhotoRec wykryje ten dysk w przypadku gdy nie bedzie on sformatowany i ewentualnie nie bedzie wykrywany w "moj komputer" i nie bedzie do niego przypisana zadna litera?
Troche czytalem w internecie na temat tego programu i po prostu wydal mi sie najbardziej sensowny, bezpieczny i skuteczny. Jednak nie potrafilem znalezc informacji na temat tego jak (czy sie da) postapic tak jak ja chce

Potrzebuje mozliwie najprostszego rozwiazania problemu poniewaz nie jestem zbyt obeznany z arkana informatycznymi.
Bardzo prosze o szybka pomoc.
PS: W tej chwili korzystam z Live-CD systemu Linux Mint dlatego przepraszam jesli nie wszedzie sa znaki diakrytyczne.
Dodano po 5 [minuty]:
Aha, w tej chwili ten dysk jest podlaczony i w czasie gdy jest on podlaczony korzystam z Live-CD i nie wiem czy mam go odlaczac czy moze byc podlaczony? Czy jesli go odlacze to czy bede mogl korzystac z Live-CD ?