Witam,
mam pytanie do użytkowników ww pieca. Czy to jest normalne że np. temp na pilocie ustawiona jest 20 stopni. Temperatura spada do 19,9 i piec się włącza i grzeje maksymalnie, dopóki na pilocie nie pojawi sie 20,5 stopnia i wtedy się wyłącza. Przez jakieś 1,5-2 godziny nie pracuje w ogóle i jak znów temperatura spadnie do 19,9 to się znowu powtarza to samo. Problem w tym że po takim czasie kaloryfery i rurki już są dawno zimne, więc zaczyna grzać od zera.
Nie powinno być raczej tak że powinien on się włączać dużo częściej ale na krócej ale dzięki temu kaloryfery utrzymywałyby jakąś temperaturę?
Trochę pogmatwałem ale może ktoś zrozumie,
pozdrawiam
Wojtek
mam pytanie do użytkowników ww pieca. Czy to jest normalne że np. temp na pilocie ustawiona jest 20 stopni. Temperatura spada do 19,9 i piec się włącza i grzeje maksymalnie, dopóki na pilocie nie pojawi sie 20,5 stopnia i wtedy się wyłącza. Przez jakieś 1,5-2 godziny nie pracuje w ogóle i jak znów temperatura spadnie do 19,9 to się znowu powtarza to samo. Problem w tym że po takim czasie kaloryfery i rurki już są dawno zimne, więc zaczyna grzać od zera.
Nie powinno być raczej tak że powinien on się włączać dużo częściej ale na krócej ale dzięki temu kaloryfery utrzymywałyby jakąś temperaturę?
Trochę pogmatwałem ale może ktoś zrozumie,
pozdrawiam
Wojtek