Klient przedstawia mi taką historię:
padła pompa paliwa więc zakupił i wymienił na używkę.
Próba odpalenia zakończyła się rozładowaniem aku.
Gość odnalazł spalony bezpiecznik od pompy i jeszcze jakiś nie wiadomo od czego - wymienił na właściwe.
Po podładowaniu aku próba odpalenia również się nie powiodła ale pompa już chodziła.
Facet posprawdzał wszystkie bezpieczniki i od tego momentu nie ma licznika, radia, centralnego zamka, wycieraczek, elektrycznych szyb, jakieś światełka w środku nie świecą i czegoś tam jeszcze brak.
Na moje oko BSI dokonało żywota ale nie znam tych wynalazków, więc proszę Was o opinię.
padła pompa paliwa więc zakupił i wymienił na używkę.
Próba odpalenia zakończyła się rozładowaniem aku.
Gość odnalazł spalony bezpiecznik od pompy i jeszcze jakiś nie wiadomo od czego - wymienił na właściwe.
Po podładowaniu aku próba odpalenia również się nie powiodła ale pompa już chodziła.
Facet posprawdzał wszystkie bezpieczniki i od tego momentu nie ma licznika, radia, centralnego zamka, wycieraczek, elektrycznych szyb, jakieś światełka w środku nie świecą i czegoś tam jeszcze brak.
Na moje oko BSI dokonało żywota ale nie znam tych wynalazków, więc proszę Was o opinię.