Witam!
Posiadam laptop compaq od ponad 2 lat. Oczywiście psuć zaczął się po gwarancji jak to w życiu bywa.
Laptop w ogóle nie chce zaskoczyć na chwilę rusza wentylator zapalają się diody od wi-fi i power i od razu praktycznie gaśnie. 2 miesiące wcześniej bateria przestała działać bateria (komputer widzi ale nie ładuje). 2 tygodnie temu zaczęły się problemu z grzaniem tzn potrafił dojść do 100 stopni stojąc na stoliku i się wyłączyć.
Podratowałem go podkładką chłodząca i trochę przedmuchałem i się poprawiło ale wczoraj zgasł nagle sam przy w miarę normalnej temp i już nie mogłem go włączyć.
Dodam że żadna dioda przy tym nie mruga od caps lock/num lock, a jedyne co się świeci to gdy laptop zgaśnie po próbie włączenia na chwilę załącza się dioda od zasilania jakbym go właśnie podłączył i gaśnie.
Kolejny dziwny objaw - podczas pracy gdy wentylator chodził na niskich obrotach próbował co chwila tak jakby się rozpędzić na wyższe obroty kilka razy, a jak w końcu zaskoczył to cały laptop gasł.
Może to zasilacz nie wytrzymał pracy bez baterii i nie ma siły wystartować kompa albo się po prostu popsuł? nie mam niestety na podmianę żadnego i jedyne co to się do serwisu mogę wybrać ale nie mam żadnego zaufanego w Olsztynie dlatego bardzo liczę na wasze podpowiedzi w tej sprawie zanim gdziekolwiek z nim pójdę.
Posiadam laptop compaq od ponad 2 lat. Oczywiście psuć zaczął się po gwarancji jak to w życiu bywa.
Laptop w ogóle nie chce zaskoczyć na chwilę rusza wentylator zapalają się diody od wi-fi i power i od razu praktycznie gaśnie. 2 miesiące wcześniej bateria przestała działać bateria (komputer widzi ale nie ładuje). 2 tygodnie temu zaczęły się problemu z grzaniem tzn potrafił dojść do 100 stopni stojąc na stoliku i się wyłączyć.
Podratowałem go podkładką chłodząca i trochę przedmuchałem i się poprawiło ale wczoraj zgasł nagle sam przy w miarę normalnej temp i już nie mogłem go włączyć.
Dodam że żadna dioda przy tym nie mruga od caps lock/num lock, a jedyne co się świeci to gdy laptop zgaśnie po próbie włączenia na chwilę załącza się dioda od zasilania jakbym go właśnie podłączył i gaśnie.
Kolejny dziwny objaw - podczas pracy gdy wentylator chodził na niskich obrotach próbował co chwila tak jakby się rozpędzić na wyższe obroty kilka razy, a jak w końcu zaskoczył to cały laptop gasł.
Może to zasilacz nie wytrzymał pracy bez baterii i nie ma siły wystartować kompa albo się po prostu popsuł? nie mam niestety na podmianę żadnego i jedyne co to się do serwisu mogę wybrać ale nie mam żadnego zaufanego w Olsztynie dlatego bardzo liczę na wasze podpowiedzi w tej sprawie zanim gdziekolwiek z nim pójdę.