Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Zielony laser podłączenie do innego sterownika

oszczędniak 11 Dec 2011 13:35 4220 6
  • #1
    oszczędniak
    Level 13  
    Witam
    Jestem w końcowym etapie budowy projektora laserowego RGB który nie długo pokarze na elektrodzie. Do zakończenia budowy zostało wytrawianie płytki Popelscana jakiś zasilacz do laserów no i ten nieszczęsny zielony laser.
    Problem wygląda tak mam sterownik (ze strony c4r0.skrzynka.org ten ostatni z mosfetem do trzech laserów naraz) no i czerwony z DVD działa dobrze, niebieski z BluRaya też ale za nic nie mogę odpalić na nim tego zielonego (chodzi o laser wybebeszony z chińskiego wskaźnika). Laser po wybebeszeniu podłączyłem laser do w.w. drivera no i nic jakieś słabe czerwone światło jak laser z CD no to podłączam z powrotem do oryginalnego sterownika nic dopiero odłączenie kondensatora od wyjść diody pomaga laser działa no to podłączam go do tego sterownika i nic no i znowu do oryginalnego i świeci i znowu do tego drugiego no to pomyślałem że prąd za mały podwyższam i po tym zabiegu laser nie działał już w ogóle. Wyjścia lasera podłączałem do drivera inaczej tzn. odwrotnie niż w dvd patrz zdj. dlatego że oryginalny sterownik jest zasilany (+) z obudowy diody kryształów dlatego pomyślałem że tak ma być .
    Proszę o pomoc
    oszczędniak
    Zielony laser podłączenie do innego sterownika
  • #2
    Anonymous
    Anonymous  
  • #3
    oszczędniak
    Level 13  
    Witam laser zasilam 100mA więc nie powinien paść a napięcie wiadomo dioda dobiera sama ale dla diod 808nm jest to z tego co się orientuje poniżej 2V.
    Nóżka którą zaznaczyłem na moim rysunku kolorem czerwonym owszem jest "zintegrowaną/połączoną" z obudową lasera a w pointerze plus jest dawany na obudowę no to pomyślałem że tak ma być i to jest plus
  • #4
    oszczędniak
    Level 13  
    Nie pomoże nikt ?
  • #5
    pablozamek
    Level 11  
    Również kiedyś wykonałem ten sterownik lecz nie byłem z niego zadowolony. Prawdopodobnie gdzieś się pomyliłem i źle go zmontowałem. Pomijając to na wyjściu nie miałem żadnej kontroli prądu więc nie podłączałem do niego żadnej diody aby jej nie uwalić. Dlatego jakoś z przyzwyczajenia zawsze przed testowaniem nowego drivera podłączam go do diody przez dodatkowy stabilizator prądu co do którego jestem pewien w 100 % że nie da prądu palącego diodę od 1 s włączenia :D. zwykle ustawiam na 250-400mA w zależności od diody i wtedy mam pewność. A w Twoim przypadku myślę, że dioda 808nm padła. te diody wiadomo z chinczyka to nigdy nie wiadomo jaki prąd tam przepływa. Tez tak uwaliłem ze 2 wskaźniki. Po spaleniu lub przeciążeniu pojawia się jedynie czerwona plamka i to jest myślę normalne. Nic się nie zrobi już z takim wskaźnikiem. Było opisane na forum już kilka razy. Jedynie można wymienić diodę lecz to za dużo zabawy i jest to nie opłacalne.
    I tak podziwiam, że układ działa Ci z 2 pozostałymi diodami i że nie padły. co do podłączenia diody to trzeba uważać. generalnie to +jest na obudowie wskaźnika ale przy oblutowywaniu diody od drivera można się pomylić i podłączyć własny driver niepoprawnie. Jeśli ja dobrze pamiętam to w swoich czasach rozebrałem taki wskaźnik i zasiliłem go prądem ok 250 mA, A przynajmniej tak świecił najjaśniej. Potem padł po miesiącu i wyrzuciłem diodę na śmietnik obudowa z kryształkiem gdzieś leży razem z innymi śmieciami:D
  • #6
    oszczędniak
    Level 13  
    Witam
    wiem że tej diody nie uratuje się ale co mam zrobić z następnym już trzecim wskaźnikiem aby on zadziałał i współpracował z całym projektorem.
  • #7
    pablozamek
    Level 11  
    musisz być pewien tego sterownika czy nie upali Ci następnej diody. Ja na początku zasilałem laser przez oryginalny driver diody do którego podłącza sie zwykłe napięcie z bateryjek. i chodził normalnie. tylko że wygaszanie było strasznie wolne bo tel laser miał coś w rodzaju soft startu więc jego driver się nie nadawał do zastosowania w projektorze. Potem podłączyłem przez zwykły pewny stabilizator prądu na 7805 z wyliczonym rezystorem na 200mA . więc w twoim przypadku możesz zrobić jak chcesz jeśli myślisz ze to drivera wina. jeśli Twój driver jest ok. to gdzieś robisz bląd. poza tym wskaźnik trzeba odseparować aby nie było wspólnej masy to o tym pewnie pamiętasz.