Witam,
Urządzenie wyciągnięte po rocznym okresie nie używania. Podłączyłem do sieci i chodziło kilka minut.
Dzień później również chciałem zrobić próbę, jednak od razu strzelił bezpiecznik (w urządzeniu).
Po rozkręceniu wlutowałem nowy bezpiecznik 3A, również od razu strzelił.
Uznałem, że do zwarcia mogło dojść w zasilaczu 12V i ponieważ miałem takowy na stanie wymieniłem cały zasilacz (na z resztą trochę porządniejszy).
Na zdjęciu jest już nowy zasilacz.
Niestety, wiatrak działa, ultradźwięki nie. Wachlowanie potencjometrem nie daje rezultatu.
Przejrzałem płytkę PCB układu do piezo. Nie znalazłem żadnych spalonych elementów.
Płytka PCB jest odkręcona od podstawki.
Prosiłbym bardziej doświadczonych użytkowników o poradę, co jeszcze, w którym miejscu sprawdzić.
Gdyby okazało się, że padł element piezo, gdzie szukać elementu?
Urządzenie ma 3 lata, ale oprócz rocznej przerwy pracowało sporadycznie.
Woda z filtra niemineralizowana.
Dziękuję
Urządzenie wyciągnięte po rocznym okresie nie używania. Podłączyłem do sieci i chodziło kilka minut.
Dzień później również chciałem zrobić próbę, jednak od razu strzelił bezpiecznik (w urządzeniu).
Po rozkręceniu wlutowałem nowy bezpiecznik 3A, również od razu strzelił.
Uznałem, że do zwarcia mogło dojść w zasilaczu 12V i ponieważ miałem takowy na stanie wymieniłem cały zasilacz (na z resztą trochę porządniejszy).

Na zdjęciu jest już nowy zasilacz.
Niestety, wiatrak działa, ultradźwięki nie. Wachlowanie potencjometrem nie daje rezultatu.
Przejrzałem płytkę PCB układu do piezo. Nie znalazłem żadnych spalonych elementów.

Płytka PCB jest odkręcona od podstawki.
Prosiłbym bardziej doświadczonych użytkowników o poradę, co jeszcze, w którym miejscu sprawdzić.
Gdyby okazało się, że padł element piezo, gdzie szukać elementu?
Urządzenie ma 3 lata, ale oprócz rocznej przerwy pracowało sporadycznie.
Woda z filtra niemineralizowana.
Dziękuję