Bronek22 wrote: Kolego,zastosuj triak 25A, zmierz SWZ. Prąd zwarcia, bo o to chodzi będzie mniejszy od prądu niszczącego triak.
Bronek
Jest takie coś w miarę osiągalne - triak BTA26. Koszt ok. 6...7 zł. Domyślam się, że chodzi o pomiar prądu samoczynnego wyłączenia zasilania. Zakładam również również, że będzie to dużo więcej niż 25A, aczkolwiek nie mam pomysłu na to w jaki sposób to sprawdzić domowym sposobem (chętnie skorzystam z pomocy). Może uda mi się odnaleźć metodę online.
Ciekawe jest to, że na płytach głównych np. pralek różnej maści producentów stosuje się półamperowe triaki SMD w obudowie SOT23 i jakoś pracuje to wiele lat, mimo, że sterowane są różne obciążenia, typu pompki, silniki, grzałki itp. a jest tam stosunkowo mało zabezpieczeń chroniących samą elektronikę z uwagi chociażby na konieczność spełnienia norm bezpieczeństwa przeciwpożarowego (w myśl których właściwsze jest wyparowanie ścieżki bądź totalne zniszczenie elektroniki niż dopuszczenie do sytuacji w której z jakiegokolwiek elementu miałoby się wydobyć chociażby odrobina dymu).
Tym czasem nasze tutaj na forum doświadczenia pokazują, że jest to element wrażliwy, kruchy, który trudno w jakikolwiek sposób zabezpieczyć.
--- edit ---
Zabezpieczeniem przed zwarciem (przed włączeniem triaka w przypadku gdy obciążenie jest zwarte) może być "powolne" włączenie, rozjaśnianie żarówki (badanie przejścia przez zero i sterowanie fazowe) i badanie napięcia odkładającego się na szeregowym rezystorze (mostek Gretza na rezystorze szeregowym i pomiar zwiększającego się napięcia stałego na rezystorze pomiarowym), lub mierzenie, czy napięcie na obciążeniu rzeczywiście się zwiększa. Być może jest to również rozwiązanie stosowane w sprzętach AGD, które wyjaśniałoby dlaczego nawet półamperowe triaki w SOT23 żyją tyle lat i gwarantują bezawaryjność sprzętu.
Trudniej jest szybko wyłączyć triak kiedy zwarcie nastąpi w momencie, gdy triak jest już włączony (gwałtowny spadek napięcia musiałby natychmiast wyłączyć triak).