Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Bezpieczniki 1A na szynę DIN - zabezpieczą triaka BT136 4A ?

MES Mariusz 19 Dec 2011 11:07 6556 11
Renex
  • #1
    MES Mariusz
    Level 36  
    Witam.

    Ku mojemu zdziwieniu znalazłem na allegro bezpieczniki na listwę DIN na prądy 1A i 2A (dotychczas myślałem, że najmniejsze bezpieczniki to 6A). Czy są one w stanie zabezpieczyć triaka BT136 (o obciążalności prądowej do 4A) przed uszkodzeniem? Czy czas reakcji bezpiecznika wystarczy, aby triak nie spłonął? Macie jakieś doświadczenia?
  • Renex
  • Helpful post
    #2
    retrofood
    VIP Meritorious for electroda.pl
    Obciążalność nie jest tu najważniejsza, ważne są czasy. Trzeba dojść do charakterystyki czasowo - prądowej bezpieczników i porównać z ch-kami triaka.
  • Renex
  • Helpful post
    #4
    O^O
    Level 21  
    Wyłączniki nadprądowe są za wolne do zabezpieczenia elektroniki. Do zabezpieczenia triaka można wykorzystać wkładki bezpiecznikowe ultraszybkie, ale bywają one trudno dostępne i czasami droższe od zabezpieczanego elementu.

    Proponuję raczej skupić się na wyeliminowaniu zwarć.
  • #5
    MES Mariusz
    Level 36  
    Żarówka ma ograniczony żywot. Przy ostatnim włączeniu robi spore zwarcie. Często powoduje wyłączenie bezpiecznika (nawet w instalacji bez triaka). Wkładka topikowa ultraszybka zapewne zadziała od razu i trzeba ją będzie wymieniać. Ja skłaniałbym się w stronę rozwiązania elektronicznego - zastosowanie szeregowego rezystora pomiarowego dużej mocy i po odłożeniu się na nim zbyt dużego napięcia natychmiast wyłączać optotriaka załączającego triaka.

    Reakcja na wzrost płynącego prądu / przekroczenie zadanej wartości musiałaby być natychmiastowa. Jeśli mierzyć prąd płynący przez triak na szeregowo włączonej oporności i porównywać z napięciem zadanym (komparator zbudowany na wo) można podjąć natychmiastową decyzję o wyłączeniu triaka (np. wyłączeniu optotriaka nim sterującego). Przypuszczam, że z zastosowaniem wo reakcja byłaby natychmiastowa (kwestia pojedynczego okresu, zakładając że czas wyłączenia triaka i optotriaka jest wystarczająco mały).

    Po odłączeniu obwodu (triak nie przewodzi) napięcie na rezystorze pomiarowym spadnie do zera w związku z czym wo znów będzie chciał włączyć triak, jeżeli jednak nadmierne obciążenie nie zostało usunięte trudno przewidzieć reakcję w układzie z triakiem. Może bezpieczniej w układ wpleść trochę logiki i podziałać w taki sposób, że bezpiecznik będzie chciał się włączyć po upływie np. 20 sekund po wystąpieniu przeciążenia i podejmie załóżmy trzy takie próby. Dopiero potem wyłączy się na stałe i będzie wymagał manualnego włączenia.

    Zastosowanie takiego zabezpieczenia można wstawić w szeregu z klasycznym bezpiecznikiem o kilka amper większym. Takie rozwiązanie sprawiłoby, że uszkodzenie triaka na skutek zwarcia w obwodzie byłoby niemożliwe. Również niemożliwe byłoby przegrzanie triaka. Ponadto najprawdopodobniej bezpiecznik klasyczny nigdy nie zostałby wyłączony (nie byłoby potrzeby manualnego go załączania). Bezpiecznik klasyczny zadziałałby w przypadku wystąpienia jakiejś na prawdę wielkiej anomalii.

    Pytanie tylko czy wyłączenie optotriaka i triaka nastąpi na tyle szybko by zabezpieczyć triak. Informacja z komparatora o zbyt dużym napięciu na rezystorze pomiarowym będzie natychmiastowa. Pytanie tylko, czy sam triak, optotriak zdąży się na tyle szybko wyłączyć.
  • Helpful post
    #6
    azibik
    Level 32  
    Trzeba porównać koszt układu zabezpieczającego z kosztem wymiany triaka.
  • #7
    MES Mariusz
    Level 36  
    Ale też wziąć pod uwagę, że koszt układu jest jednorazowy, a wymiana triaka może być wielokrotna, mieć wpływ na jakość produktu, jego ocenę, opinię.
  • #8
    O^O
    Level 21  
    A może warto rozważyć rozwiązanie najprostsze - wymiana triaka na mocniejszy + termistor w szeregu z żarówką. Trzeba by porównać charakterystyki, ale znam układy, gdzie to działa.
  • #9
    MES Mariusz
    Level 36  
    Z innej strony spojrzenie. Obciążeniem triaka jest żarówka, więc można przejść na napięcie stałe. Ciekawe co byłoby wytrzymalsze triak czy mosfet. Tu przykład sterowania oświetleniem 230V za pomocą nie triaka ale MOSFETa:

    http://www.nikomp.com.pl/zestawyK/K-411.htm

    Póki co jedynym rozsądnym rozwiązaniem wydają się szybkie bezpieczniki topikowe. Musiałbym na PCB znaleźć na nie miejsce. Jeśli umieszczę je bezpośrednio w podstawce na PCB zużyję dużo miejsca i będą niewygodne w wymianie (za każdym razem rozbieranie obudowy Z-104). Gdy zastosuję gniazda na obudowę, funkcjonalność będzie większa, zaoszczędzę miejsce na PCB ale kosztem sporej ilości miejsca w obudowie.

    Ale chyba znalazłem rozwiązanie. Nie zabiera miejsca ani na PCB ani w obudowie. To gniazdo na bezpieczniki typu ESKA na szynę DIN:
    Bezpieczniki 1A na szynę DIN - zabezpieczą triaka BT136 4A ?
  • #10
    Anonymous
    Anonymous  
  • #11
    czesiu
    Level 36  
    Bronek22 wrote:
    Bezpieczniki topikowe są wolniejsze os S-sek.

    Czy aby napewno?
    Bezpieczniki 1A na szynę DIN - zabezpieczą triaka BT136 4A ?
    Polecam artykuł nt. bezpieczników:
    http://www.edw.com.pl/pdf/k01/62_099.pdf
    http://www.elportal.pl/pdf/k01/63_102.pdf
    http://www.elportal.pl/pdf/k01/64_102.pdf
    Moim skromnym zdaniem żeby ochronić półprzewodnik przed zwarciem trzeba mieć przede wszystkim trochę szczęścia bo wystarczająco szybkiego zabezpieczenia nie ma.
    Z tego co widziałem, to np. falowniki jeśli mają zastosowane jakieś zabezpieczenia to są to właśnie superszybkie bezpieczniki (nie mylić z szybkimi), takie same zabezpieczenia polecaja producenci przekaźników SSR. Nic lepszego do tej pory nie wymyślono.
  • #12
    MES Mariusz
    Level 36  
    Bronek22 wrote:
    Kolego,zastosuj triak 25A, zmierz SWZ. Prąd zwarcia, bo o to chodzi będzie mniejszy od prądu niszczącego triak.
    Bronek

    Jest takie coś w miarę osiągalne - triak BTA26. Koszt ok. 6...7 zł. Domyślam się, że chodzi o pomiar prądu samoczynnego wyłączenia zasilania. Zakładam również również, że będzie to dużo więcej niż 25A, aczkolwiek nie mam pomysłu na to w jaki sposób to sprawdzić domowym sposobem (chętnie skorzystam z pomocy). Może uda mi się odnaleźć metodę online.

    Ciekawe jest to, że na płytach głównych np. pralek różnej maści producentów stosuje się półamperowe triaki SMD w obudowie SOT23 i jakoś pracuje to wiele lat, mimo, że sterowane są różne obciążenia, typu pompki, silniki, grzałki itp. a jest tam stosunkowo mało zabezpieczeń chroniących samą elektronikę z uwagi chociażby na konieczność spełnienia norm bezpieczeństwa przeciwpożarowego (w myśl których właściwsze jest wyparowanie ścieżki bądź totalne zniszczenie elektroniki niż dopuszczenie do sytuacji w której z jakiegokolwiek elementu miałoby się wydobyć chociażby odrobina dymu).

    Tym czasem nasze tutaj na forum doświadczenia pokazują, że jest to element wrażliwy, kruchy, który trudno w jakikolwiek sposób zabezpieczyć.


    --- edit ---

    Zabezpieczeniem przed zwarciem (przed włączeniem triaka w przypadku gdy obciążenie jest zwarte) może być "powolne" włączenie, rozjaśnianie żarówki (badanie przejścia przez zero i sterowanie fazowe) i badanie napięcia odkładającego się na szeregowym rezystorze (mostek Gretza na rezystorze szeregowym i pomiar zwiększającego się napięcia stałego na rezystorze pomiarowym), lub mierzenie, czy napięcie na obciążeniu rzeczywiście się zwiększa. Być może jest to również rozwiązanie stosowane w sprzętach AGD, które wyjaśniałoby dlaczego nawet półamperowe triaki w SOT23 żyją tyle lat i gwarantują bezawaryjność sprzętu.

    Trudniej jest szybko wyłączyć triak kiedy zwarcie nastąpi w momencie, gdy triak jest już włączony (gwałtowny spadek napięcia musiałby natychmiast wyłączyć triak).